[thespecialone]

Witam

Mam problem z falującymi obrotami na biegu jałowym. Sytuacja pojawiła się po niedługiej podróży autostradą przy parkowaniu. Zatrzymałem się wrzuciłem luz i skręciłem koła by wjechać na wolne miejsce. Przy skręcaniu kół spadły mi obroty i silnik zgasł i zapaliła się kontrolka niski poziom oleju. Odpaliłem zaparkowałem i silnik już nie gasł ale obroty falowały. Po pół godzinie odpaliłem znowu obroty były w normie. Przejechałem więc kilka kilometrów, wszystko było w porządku żadnych dziwnych dźwięków czy innych objawów jakiejś usterki. Lecz gdy zaparkowałem pod domem na luzie znowu obroty zaczęły falować. Wygląda to tak, że obroty spadają do poziomu gdy silnik zaczyna się dławić jakby miał zaraz zgasnąć i wtedy obroty idą w górę. I tak w kółko. Ma ktoś Jakiś pomysł co się mogło stać?

[SPAMU¦]

[Rowan]

thespecialone, zacznij od najprostszego...;) Typu filtr paliwa. Potem sprawdziłbym czy nie jest przyśniedziała wtyczka od czujnika cisnienia na listwie CR. Później można szukać między zaworem wysokiego ciśnienia, a wtryskiwaczami, ale to już trzeba sprawdzać najlepiej na komputerze, co pokazują parametry pracy

[thespecialone]

Dzięki, tak zrobię Na komputerze wyszło dodatkowo że padła jedna świeca. Wymienię ją i zobaczę czy problem nadal występuje. Mam nadzieję że te czynności wystarczą