Wysłany: Pon Lis 04, 2013 09:47 [polonez 1,4-16V] problem z odpaleniem
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam czy ktoś robił przekładkę bloku z[ 1,6-16V ]do [1,4-16V ]bo ja zrobiłem i nie mogę teraz odpalić auta :zapomniałem dodać że osprzęt został z silnika 1,4 koło zamachowe też
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 04, 2013 09:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Pon Lis 04, 2013 13:47
Coś popsułeś, bo to nawet nie jest swap, 99% rzeczy jest Plug&Play. Skoro koło zamachowe jest z Poldorovera, jak i cały osprzęt to nie ma opcji, żeby nie odpalił. Pompę słychać (może bezwładnościówka wyskoczyła) ? Iskra jest (spójrz czy podpiąłeś czujnik położenia wału) ?
Coś popsułeś, bo to nawet nie jest swap, 99% rzeczy jest Plug&Play. Skoro koło zamachowe jest z Poldorovera, jak i cały osprzęt to nie ma opcji, żeby nie odpalił. Pompę słychać (może bezwładnościówka wyskoczyła) ? Iskra jest (spójrz czy podpiąłeś czujnik położenia wału) ?
No właśnie. Sprawdź czy jest iskra. Na wałkach rozrządu od 1,4 powinien odpalić, ale z czasem powninieneś je wymienić. Sprawdź czy czujnik uderzeniowy [udarowy, wstrząsowy] ci nie odłączył paliwa.
wszystko jest iskra czujnik położenia wału podłączony pompa paliwa chodzi poldorover nie ma bezwładnościówki a i to nie miał być swap bo poprostu silnik 1,4 już miał dość a miałem blok 1,6 i dlatego zrobiłem przeszczep czy to może być wina koła zamachowego
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Lis 05, 2013 16:39
Koledze raczej chodziło o dół silnika, a nie o sam blok.
A jak już chcemy być tacy szczegółowi co do bloków to od 95 są zunifikowane więc są zamienne między silnikami o różnych pojemnościach.
A wałki z 1.6 to we wczesnych silnikach, zdaje się do 98/99 były takie same, jak w 1.4 czyli LGC 10201.
Kompresja jest ? Z głowicą coś robiłeś ? Może rozrząd przestawiony o 180st na obu kołach. Jeśli paliwo, jak i iskra są to nie ma sposobu przy sprawnym silniku, żeby nie zapalił.
Koledze raczej chodziło o dół silnika, a nie o sam blok.
A jak już chcemy być tacy szczegółowi co do bloków to od 95 są zunifikowane więc są zamienne między silnikami o różnych pojemnościach.
A wałki z 1.6 to we wczesnych silnikach, zdaje się do 98/99 były takie same, jak w 1.4 czyli LGC 10201.
Kompresja jest ? Z głowicą coś robiłeś ? Może rozrząd przestawiony o 180st na obu kołach. Jeśli paliwo, jak i iskra są to nie ma sposobu przy sprawnym silniku, żeby nie zapalił.
Wałki są inne, a na pewno jeden. Jak dokłądnie jest to nie pamiętam. Są one oznaczone . Nawałkach od 1,4 jest na pewno wybita liczba 14.
Kolega pewnie rozkręcał koła rozrządu i źle je nakręcił na wałki. Po drugie jak głowica od 1,6 to wtryski też powinny być od 1,6. Tak czy tak powinien odpalić na kole od 1,4 i tych wtryskach.
A mój poldek z końca 1995r miał ''bezwładnościówkę'' pytałem dlatego że mogłeś puknąć np kluczem i paliwo się odłączyło.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Lis 05, 2013 17:38
Nie będę się kłócił, ale Twin Cam coś oznacza (fakt, że w VVC napis nietrafiony, ale w sztywnowałkowych się zgadza). LGC 10201, a w młodszych LGC 106970.
MultecFSO, czyli od 96r. pojemność silnika to tylko kwestia wykorbienia wału korbowego bądź długości korbowodu?
Tu jest różnica w średnicy cylindrów! Wiesz dlaczego głowice pasują zamiennie? Widziałeś kiedy jak wygląda bloki i głowice w k serii?
[ Dodano: Wto Lis 05, 2013 18:35 ]
MultecFSO napisał/a:
Nie będę się kłócił, ale Twin Cam coś oznacza (fakt, że w VVC napis nietrafiony, ale w sztywnowałkowych się zgadza). LGC 10201, a w młodszych LGC 106970.
Może i tak. Z tym że może chodzi o to że z palcem lub bez bo właśnie w 1999 były bez palca?
polofix wiem, ale niestety nie jestem wstanie wzrokowo określić np. czy różnica jest w średnicy czy w skoku.
Wzorowałem się danymi z głównej strony (roverki.pl):
214Si: Średnica cylindra x skok tłoka (mm) 75,0x79,0
216Si: Średnica cylindra x skok tłoka (mm) 80,0x79,0
I z tego wynika że różnica jest w średnicy cylindra. Same bloki mogą być identyczne a tuleje cylindrów różnić się grubością ścianek, ale nie wiem dlatego też się pytam aby wiedzieć na przyszłość jak to faktycznie z tym jest.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Lis 05, 2013 20:58
LGC 106970 to numer wałka z 1.8 od początku produkcji i nie zmienił się on po wprowadzeniu MEMSa3, czyli usunięciu kopułki. A za datę można przyjąć 2000, bo w 1999 jeszcze szły kopułkowe (m.in moje 1.6). W każdym razie 1.6 będzie bez najmniejszych problemów pracować na wałkach z 1.4, jak i z 1.8.
Co do różnicy pojemności między 1.4/1.6/1.8 to wygląda to tak :
1.4 - skok tłoka 79mm, średnica cylindra 75mm
1.6 - skok tłoka 79mm (ten sam wał i korby), średnica cylindra 80mm (mniejsza grubość tulei, a co za tym idzie wiadomo większa średnica tłoków)
1.8 - skok tłoka 89mm (inny wał oraz korby), średnica cylindra 80mm (jak w 1.6)
Bloki od 1995 roku, czyli od momentu wprowadzenia silnika 1.6, a później i 1.8 są zunifikowane dla wszystkich pojemności, co w praktyce oznacza, że są między sobą zamienne. Od momentu wprowadzenia silnika 1.8 Turbo w 2003 roku pojawiły się delikatne zmiany dolnej części bloku (tzw. pokrywy łożysk głównych wału), a konkretnie nadlewik pod powrót oleju z turbosprężarki.
cały dół przłożyłem z tłokami głowica jest od 1,4 bloki różną się średnicą tłoka ale uszczelka jest tak zrobiona że pasuje i do 1,4 i do 1,6 kompresja jest głowica była na sprawdzeniu szczelności ,planowaniu i wymianie uszczelniaczy rozrząd ustawiony według schematu z książki autodata ale może faktycznie rozrząd na wałkach przestawiony na kołach bo były zdejmowane lub jak już pisałem czy może być wina koła i czujnika bo w tym miejscu gdzie jest czujnik jest różnica w grubości ścianek w poldoroverze 1,4 jest grubsza jak w tym silniku 1,6 może zastosować czujnik poł. wału ten od 1,6 i koło zamachowe
[ Dodano: Sro Lis 06, 2013 09:04 ]
podrzućcie jakiś pomysł bo ojciec mnie zajedzie
cały dół przłożyłem z tłokami głowica jest od 1,4 bloki różną się średnicą tłoka ale uszczelka jest tak zrobiona że pasuje i do 1,4 i do 1,6 kompresja jest głowica była na sprawdzeniu szczelności ,planowaniu i wymianie uszczelniaczy rozrząd ustawiony według schematu z książki autodata ale może faktycznie rozrząd na wałkach przestawiony na kołach bo były zdejmowane lub jak już pisałem czy może być wina koła i czujnika bo w tym miejscu gdzie jest czujnik jest różnica w grubości ścianek w poldoroverze 1,4 jest grubsza jak w tym silniku 1,6 może zastosować czujnik poł. wału ten od 1,6 i koło zamachowe
[ Dodano: Sro Lis 06, 2013 09:04 ]
podrzućcie jakiś pomysł bo ojciec mnie zajedzie
Koło zostaje oryginalne od poloneza, czujnik też. samochód musi palić. Masz na 99% źle założone koła na wałki. Każde z nich ma dwie możliwości założenia. Na forum było dużo takich pomyłek, poczytaj.
Tak wogóle to kolega założył na wał od strony sprzęgłą to maleńkie łożysko igiełkowe?
[ Dodano: Sro Lis 06, 2013 17:31 ]
MultecFSO napisał/a:
LGC 106970 to numer wałka z 1.8 od początku produkcji i nie zmienił się on po wprowadzeniu MEMSa3, czyli usunięciu kopułki. A za datę można przyjąć 2000, bo w 1999 jeszcze szły kopułkowe (m.in moje 1.6). W każdym razie 1.6 będzie bez najmniejszych problemów pracować na wałkach z 1.4, jak i z 1.8.
Co do różnicy pojemności między 1.4/1.6/1.8 to wygląda to tak :
1.4 - skok tłoka 79mm, średnica cylindra 75mm
1.6 - skok tłoka 79mm (ten sam wał i korby), średnica cylindra 80mm (mniejsza grubość tulei, a co za tym idzie wiadomo większa średnica tłoków)
1.8 - skok tłoka 89mm (inny wał oraz korby), średnica cylindra 80mm (jak w 1.6)
Bloki od 1995 roku, czyli od momentu wprowadzenia silnika 1.6, a później i 1.8 są zunifikowane dla wszystkich pojemności, co w praktyce oznacza, że są między sobą zamienne. Od momentu wprowadzenia silnika 1.8 Turbo w 2003 roku pojawiły się delikatne zmiany dolnej części bloku (tzw. pokrywy łożysk głównych wału), a konkretnie nadlewik pod powrót oleju z turbosprężarki.
Wałki [conajmniej jeden z nich] różnią się od wałka w 1,4. Ale takie same w 1,6 i 1,8. Mają inny skok [przesunięty o kilka stopni]. Było na tym i fso forum poruszane wiele razy.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Sro Lis 06, 2013 18:20
polofix napisał/a:
Wałki [conajmniej jeden z nich] różnią się od wałka w 1,4. Ale takie same w 1,6 i 1,8. Mają inny skok [przesunięty o kilka stopni]. Było na tym i fso forum poruszane wiele razy.
Parametry krzywki wałka to wznios (lift) i kąt (czas) otwarcia (duration), o skoku nie słyszałem, chyba, że masz na myśli wznios, ale jego nie mierzy się w kątach.
Wałki LGC 10201 i LGC 106970 teoretycznie mają wznios 8.8mm i kąt otwarcia 244st, z tym, że w praktyce jest między nimi różnica, co potwierdziło wiele osób montując wałki z 1.8 do 1.4. Efekt placebo pomijam... Co nie zmienia faktu, że oba wałki (para z jednego silnika) SĄ TAKIE SAME... to czy ma trzpień pod palec nie ma wpływu na numer wałka. Mam akurat dwa wałeczki z 1.4 - LGC10201 na obu (jeden z trzpieniem pod palec), a także dwa z TFa135 - i tu również na obu ten sam numer - LGC 000300.
A jeśli chodzi o różnicę w czasie otwarcia/względem wału korbowego to za to odpowiada koło rozrządu mające dwa otwory pod kołki, które montując zakładasz zgodnie z przeznaczeniem wałka (IN na ssący, EX na wydechowy).
Wtryski w Polonezie to szaro-niebieskie 0 280 150 703, natomiast od 1995 roku (MEMS 1.9) są 0 280 150 749 używane chyba w całej gamie silników 16V łącznie z VVC.
Wałki [conajmniej jeden z nich] różnią się od wałka w 1,4. Ale takie same w 1,6 i 1,8. Mają inny skok [przesunięty o kilka stopni]. Było na tym i fso forum poruszane wiele razy.
Parametry krzywki wałka to wznios (lift) i kąt (czas) otwarcia (duration), o skoku nie słyszałem, chyba, że masz na myśli wznios, ale jego nie mierzy się w kątach.
Wałki LGC 10201 i LGC 106970 teoretycznie mają wznios 8.8mm i kąt otwarcia 244st, z tym, że w praktyce jest między nimi różnica, co potwierdziło wiele osób montując wałki z 1.8 do 1.4. Efekt placebo pomijam... Co nie zmienia faktu, że oba wałki (para z jednego silnika) SĄ TAKIE SAME... to czy ma trzpień pod palec nie ma wpływu na numer wałka. Mam akurat dwa wałeczki z 1.4 - LGC10201 na obu (jeden z trzpieniem pod palec), a także dwa z TFa135 - i tu również na obu ten sam numer - LGC 000300.
A jeśli chodzi o różnicę w czasie otwarcia/względem wału korbowego to za to odpowiada koło rozrządu mające dwa otwory pod kołki, które montując zakładasz zgodnie z przeznaczeniem wałka (IN na ssący, EX na wydechowy).
Wtryski w Polonezie to szaro-niebieskie 0 280 150 703, natomiast od 1995 roku (MEMS 1.9) są 0 280 150 749 używane chyba w całej gamie silników 16V łącznie z VVC.
W swoim polonezie 12.1995r miałem oryginalnie niebieskie. Silnik który zamontowałem 1,6 z około1997-1998r miał beżowe.
Co do wałków [inny skok] niefachowo napisałem. Ale chodzi że te wzniosy są w innych miejscach i chodzi tu właśnie o stopnie. Jest różnica w pracy silnika. Na wysokich obrotach i przy dużym obciążeniem jest słyszalne stukanie [spalanie stukowe]
co do rozrządu to próbowałem przestawić koła też nic nie dało ale jedno co mnie dziwi to położenie wałków czy ma ktoś schemat jak powinny być ustawione wałki po ustawieniu całego rozrządu na znaki chodzi mi o krzywki na wałkach i palec na aparacie zapłonowym i dlaczego jak wał jest ustawiony na znaki to tłoki na pierwszym i na czwartym cylindrze nie są ustawione wGMP
[ Dodano: Czw Lis 07, 2013 08:42 ]
bo jeżeli ustawię tłoki na GMP to nie zgadzają się fabryczne znaki tak jest w silniku 1,4 jak i w 1,6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum