Wysłany: Wto Lis 05, 2013 21:41 [R25] konieczność wymiany silnika
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.1 Rok produkcji: 2002
Witam,
mam nadzieję że się nie powtarzam, przeszukałem forum za informacjami dotyczącymi wymiany silnika R25 1.1 na R25 1.4 niestety nic konkretnego nie znalazłem.
Ostatnio okazało się że w moim roverku została wydmuchana uszczelka pod głowicą a płyn chłodniczy dostał się do oleju, dowiedziałem się o tym w ten sposób że auto przestało odpowiadać na gaz. Po wizycie u mechanika dowiedziałem się że najlepszym wyjściem jest wymiana silnika jako że nie wiemy do końca co oprócz uszczelki jeszcze się stało. Szukałem ja jak i mechanik tego silnika ale niestety nie znaleźliśmy takiego silnika za to 1.4 jest pełno. Szukałem na forum instrukcji ewentualnie listy elementów które trzeba wymienić wraz z silnikiem oraz tego czy mocowania z tych silników są takie same niestety znalazłem, tylko drobne wzmianki nic konkretnego.
Prosiłbym kogoś kto robił taką przekładkę o pomoc ewentualnie o listę elementów o które trzeba przy tym zadbać a resztę forumowiczów o opinię na temat sensu wymiany i czy jest jakieś lepsze wyjście z sytuacji
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 05, 2013 21:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Z tego co mówi mechanik prawdopodobnie pierwsze padła uszczelka a ja nie zauważyłem ubytku płynu (nie było żadnych plam pod autem) zrobiłem w takim stanie kilka kilometrów tego dnia, może więcej bo mogło się to zdarzyć dużo wcześniej przez miesiąc nie zaglądałem pod maskę, felernego dnia zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych i już nie ruszyłem, same wolne obroty. Po odstawieniu do mechanika okazało się ze olej ma kolor kawy z mlekiem. Chciałbym dalej używać tego autka bo jest w super stanie zarówno blachy jak i całe wnętrze.
Ten silnik można jeszcze ratować.
Głowicę dać do sprawdzenia na szczelność. Nowa uszczelka i śruby i będzie chodził.
A jak chcesz nowy- używany silnik to 1.4 bez problemu wstawisz tylko do samego słupka potrzebować będziesz również komputer i centralka immo i pilotem.
Byłem u dwóch mechaników obaj stwierdzili że najlepszym wyjściem jest wymiana silnika. Argumentują to tym że nie wiadomo co oprócz uszczelki poszło i że koszta mogą być bardzo wysokie, za wymianę uszczelki powiedzieli mi 2000 szczerze mówiąc krew mi w żyłach zmroziło jak usłyszałem cenę.
Szczerze mówiąc wolałbym go wyremontować ale odradzają mi to bo skoro przestał odpowiadać na pedał gazu to musiało się jeszcze coś stać i mogą być uszkodzone cylindry, wprasowane pierścienie i może się okazać że bierze olej.
A jak jest z tą wymianą silnika czytałem gdzieś że mocowania różnią się w zależności od tego czy auto z klimą czy bez. Jak jest z wiązkami kabli trzeba coś modyfikować i czy jest ta sama ilość czujników? Co z kolektorami, będą pasować od 1.1 do 1.4? Czytałem tu też gdzieś na forum że lepiej zmienić sprzęgło na to z wyższego silnika. Czytałem też gdzieś że ktoś modyfikował wałek rozrządu i pokrywę głowicy zastosował ze starego silnika i na koniec jak ze skrzynią biegów nie trzeba jej wymienić?
Wiem że wiele tych pytań ale nie chciałby wpakować kasy w coś co mi później się nie przyda.
Same części to wydatek około 500 zł i robota max 500 zł.
Kupując używany silnik tez nie masz pewności ile uszczelka pochodzi. Możesz nawet kupić już z uwalana.
Rożnica tych silników to tylko średnica tłoka. Wszystkie kolektory, wiązka mocowania będą pasować. Tylko jak pisałem wyżej trzeba prawdopodobnie kompa zmieniać.
Byłem u dwóch mechaników, tak jak pisałem na samym początku i niestety obaj powiedzieli że remont zaczyna się od 2000 w górę w zależności co jeszcze oprócz uszczelki poleciało. Ja mam podejrzenia że na rypniętej uszczelce jeździłem kilka miesięcy, jakiś czas temu dolałem 2l płynu i jakiś czas był spokój. Nie wiem czy w czasie jazdy z uwaloną uszczelką ale z płynem, silnikowi może się coś stać? Boję się że oprócz uszczelki poleciało coś jeszcze w końcu silnik przestał odpowiadać na pedał gazu więc przynajmniej tłoki i cylindry spuchły .
Na allegro widzę dwa typy tego silnika 1.4 jeden to 14K4M a drugi 14K4F czym się różnią? Na autocentrum widzę że silniki 1.4 mają dwie moce (84 i 103KM) jak rozpoznać, kupując który to który czy może jest to związane np z przepustnicą (gdzieś czytałem chyba o tym) i ostatnia rzecz w swoim autku mam klimę chciałbym ją też mieć jak wymienię silnik czy muszę szukać jakiegoś konkretnego silnika i czy to nie zmienia jego mocowań (gdzieś an forum czytałem że to wpływa na mocowania).
Na autocentrum widzę że silniki 1.4 mają dwie moce (84 i 103KM) jak rozpoznać, kupując który to który czy może jest to związane np z przepustnicą
One różnią się tylko przepustnicą.
Cytat:
i ostatnia rzecz w swoim autku mam klimę chciałbym ją też mieć jak wymienię silnik czy muszę szukać jakiegoś konkretnego silnika i czy to nie zmienia jego mocowań (gdzieś an forum czytałem że to wpływa na mocowania).
Ok dzięki wielkie jutro pogadam z mechanikiem zobaczę czy będę wymieniła silnik czy jednak przekonam go do remontu. Szczerze mówiąc wolałbym wyremontować bo rok temu robiłem w nim kilka rzeczy takich jak rozrząd pompę wody etc i szkoda by było to robić znów jeśli bym wymienił silnik.
moze lepiej zmien mechanika, koszt wymiany uszczelki jesli to ona to usluga i czesci max 1500zl z olejem i filtrem. jesli glowica jest ok to bedzie smigac jak nowy bez zabawy w wymiane silnika niewiadomego ppchodzenia.
Niestety tą cenę usłyszałem od dwóch mechaników nie sugerując żadnemu z nich jaka była cena. Stanęło na wymianie silnika powodem tego jest fakt że mogłem dłuższy czas a wręcz na pewno jeździłem na wydmuchanej uszczelce pewnie z 5000 km zrobiłem oprócz ubytku płynu nie było żadnych innych objawów olej był dobrego koloru. Mechanik argumentuje to tym że uszczelka jest metalowa i o ile głowice da się zregenerować to bloku silnika nie i żeby nie wiem co robić może ciągłe pobierać płyn bo nie da się tego uszczelnić. Znalazł gdzieś w swoim źródle silnik 1.1 (straszna rzadkość) ale zastanawiam się czy nie wstawić jednak większego 1.4 ale ciągle mnie pyta mechanik czy mam pewność że nie będzie problemów z brakującymi czujnikami w silniku że komputer będzie pasować. Nie wiem jakie są tam czujniki i co obsługuje komputer a mimo wszystko chyba lepiej wybrać silnik jeden z wielu a nie jedyny dostępny.
Nie masz tam żadnych normalnych mechaników? Ci dwaj ewidentnie próbują Cię naciągnąć i nie za bardzo mają pojęcie co jest do zrobienia
m.gawron napisał/a:
Mechanik argumentuje to tym że uszczelka jest metalowa i o ile głowice da się zregenerować to bloku silnika nie i żeby nie wiem co robić może ciągłe pobierać płyn bo nie da się tego uszczelnić.
A ja to robiłem już ze 3 razy i za każdym razem mi się udało
sory, ale to d** nie mechanik.
m.gawron napisał/a:
ciągle mnie pyta mechanik czy mam pewność że nie będzie problemów z brakującymi czujnikami w silniku że komputer będzie pasować
Skoro to mechanik to powinien wiedzieć, albo przynajmniej doczytać. Chyba, że próbuje Ci wcisnąć silnik ze "swojego źródła"
W nowym silniku będzie Ci musiał oczywiście wymienić rozrząd, olej i jeszcze pewnie coś innego wymyśli- kupa roboty za Twoją kasę.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
To ze tak jezdziles to nie znaczy ze silnik jest uszkodzony calkowicie, jesli nie doszlo do zadnego przegrzania to nie ma czym sie martwic i można robić.
Wymieniać silnik na 1.1?
Wiekszego absurdu nei slyszalem, takiego jak wymiana silnika przy HGF, nawet jak są wżery w bloku to mozna to lekko dotrzeć, glowice sie sprawdza czy szczelna,szlif i to wszystko.
Sytuacja troszkę inaczej wygląda. Ten mechanik nie chce brać się za to bo mówi że ten silnik jest "niewdzięczny". Jeśli chodzi o silnik to powiedział że to najlepsze wyjście ... niestety nie ma gotowego silnika dla mnie, a mówię niestety bo z tego co widzę to też nie chce mu się szukać tego, w ogóle to jestem załamany już tym wszystkim bo nie mam czasu żeby zająć się tym wszystkim sam . Znalazł w jakiejś firmie 1.1 ale nie mógł się doprosić wyceny więc sobie podarował stanęło na 1.4 ale dalej się waha ze względu na komputer. Czy możecie mi powiedzieć czy nie będzie problemów z tym a może jest gdzieś jakaś dokumentacja elektryczna tego wszystkiego? Nie wiem czym oprócz silnika jeszcze zarządza komputer na co zwrócić uwagę jak możecie opiszcie na co zwrócić uwagę bo bez tego autka to jak bez nogi.
Ja sadze że silnik będzie kosztował do 1500 PLN (takie ceny są na allegro) plus robocizna .... Jedno wiem że po tym wszystkim znajdę sobie innego mechanika powiedzmy takiego z powołaniem...
Hgf robilem w styczniu 1300 zrobocizna to juz drugi pierwszy w 2003 taki urok tego silniks podstawa to dobry mechanik ja ze swoim tez sie bujalem no nie wymienil korka od wyrownawczego i wywalalo plyn,:) powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum