[mooker]

Witam.
Mój MG po przeczyszczeniu przepustnicy nagle dostał wysokich obrotów na biegu jałowym. Utrzymują się one w granicach ~1200, na zimnym silniku są w miarę stałe, na ciepłym zaczynają falować. Wygląda to tak jakby silnik cały czas pracował na ssaniu. Dlatego pierwszym podejrzanym był czujnik temperatury, dziś go wymieniłem i dalej to samo. Krokowiec też został wyczyszczony dokładnie. Zorganizowałem sobie kabel do diagnostyki i podpiąłem go pod ScanMastera który pokazał mi że pozycja przepustnicy niezależnie od obrotów wynosi 3,9 %. W błędach również wyskoczył mi TPS. Czy jest to wina czujnika czy to bardziej skomplikowana awaria?

Screeny z ScanMastera:

[SPAMU¦]

[leszczu]

Na to wygląda, że tps jest zwalony.

[robsson78]

A adaptacji przepustnicy w ZR się nie robi ?

[mooker]

Adaptacja nic nie zmienia, jak tylko dopadnę miernik sprawdzę jeszcze opory na czujniku. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze podwyższone spalanie, w trasie jakieś 10l gazu/100 km.
Btw Jakby ktoś w Krakowie/Rzeszowie miał na zbyciu czujnik ewentualnie całą przepustnicę to chętnie odkupię.

[pulinek]

mooker,

miałam kiedyś u siebie podobny problem z falującymi obrotami, też ZR i też zagazowany ...i przyczyną była bardzo błaha, otóż instalacja gazowa jest przykręcona do kolektora dolotowego i się poluzowała śrubka i łapał jakieś lewe powietrze tamtędy i obroty falowały jak zwariowane na jałowym biegu.

[mooker]

Sprawdziłem czujnik miernikiem i wina leży po jego stronie, cały czas, bez względu na położenie przepustnicy opór jest taki sam. Czeka mnie kupno nowego czujnika, albo całej przepustnicy.

[ Dodano: Pią Gru 06, 2013 23:06 ]
Problem rozwiązany, podmieniłem czujnik z innej przepustnicy. Oprócz wadliwego czujnika okazało się jeszcze że ktoś podpiął wtyczki od czujnika położenia wału i czujnika położenia przepustnicy odwrotnie. Teraz jest wszystko ok, muszę tylko komputer zresetować bo przy schodzeniu z obrotów na światłach czasami gaśnie. Temat do zamknięcia.