Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 15:18
Cytat:
ktory to czwarty cylinder stojac przed samochodem??
w pierwszym bloku od strony paska rozrządu ( lewa strona ) 1 , w środku 3 i po prawej 5. Tylne cylindry są ponumerowane od lewej 2, 4, 6 . Czyli 4, to środkowy z tyłu. Na bloku jest numeracja.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 15:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 11:15 ]
Mam kolejne pytanie do forumowiczów:D
Chciałbym sprawdzić wszystkie silniczki krokowe,napisaliscie ze trzeba ja podłaczyć podstacyjke.Ale nie wiem w jakim sa położeniu i co sie dzieje po przekreceniu stacyjki co znaczy pozycja wyjściowa??Zamkniety czy otwarty??I czy jest jeszcze jakis inny sposob zeby sprawdzic te silniczki.Zrobilem wszystko co jest napisane w tym temacie,a on dalej nie chce sie wkrecac na obroty tylko do 3 tys.Jak może być tego jeszcze inna przyczyna.
Prosze o szybka pomoc ,ponieważ mój ojciec nie ma czym przyjechać na święta do domu
Z góry wszystkim dziękuje
[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 11:17 ]
Mam kolejne pytanie do forumowiczów:D
Chciałbym sprawdzić wszystkie silniczki krokowe,napisaliscie ze trzeba ja podłaczyć podstacyjke.Ale nie wiem w jakim sa położeniu i co sie dzieje po przekreceniu stacyjki co znaczy pozycja wyjściowa??Zamkniety czy otwarty??I czy jest jeszcze jakis inny sposob zeby sprawdzic te silniczki.Zrobilem wszystko co jest napisane w tym temacie,a on dalej nie chce sie wkrecac na obroty tylko do 3 tys.Jak może być tego jeszcze inna przyczyna.
Prosze o szybka pomoc ,ponieważ mój ojciec nie ma czym przyjechać na święta do domu
Zukowaty, Witam, posiadamy Rover 75 2.0 V6 2001 mamy problem z klepiącymi przepustnicami w kolektorze dolotowym. Jak można go otworzyć i naprawić stukające elementy? Obecnie auto jest w UK ale jestem z Łodzi i czy jest jakiś bezpośredni kontakt z Tobą?
z góry mówie, że nie wiem na czym polega naprawa i jak się spisuje taki naprawiony, warto też nadmienić, dają gwarancje dożywotnią
...z tego co widzę to nie dożywotnią a tylko dwuletnią, ale i to sporo jak na gwarancję ...kwestia tylko tego jaki jest koszt naprawy, czy wymieniają "bebechy" kolektora czy tylko naprawiają uszkodzone elementy
_________________ Pozdrawiam
Rover 75 V6 obecnie Avensis
...z tego co widzę to nie dożywotnią a tylko dwuletnią, ale i to sporo jak na gwarancję ...kwestia tylko tego jaki jest koszt naprawy, czy wymieniają "bebechy" kolektora czy tylko naprawiają uszkodzone elementy
masz racje nie doczytałem tego zasugerowałem się informacją na głównej stronie
z tego co poczytałem właśnie, to nie za bardzo się opłaci, chca połowe ceny nowego a z nowym dostaje się nowe visy
Po pierwsze nie Rover75 KV6 2.0 16v tylko 24v.
Po drugie masz nieszczelność na kolektorze- oringi na osadzeniu lub na silniczkach VIS.
Lub po trzecie nie otwiera Ci się pierwszy VIS przy 2700 obrotach.
To klepiące w kolektorze to właśnie klapki VIS otwierające się przy 2700. Może już wcześniej silniczek Ci nie chodził ale z racji wyłamanych przepustnic był odpowiedni przepływ powietrza. Gdy załozyłeś dobry kolektor przepustnice są zamknięte i przepływ jest zaburzony. Tak to widzę. Te okolice 3tys obrotów nie podpowiadają mi nic innego jak uszkodzony (nie podłączony) 1 VIS.
Z tego co Czytałem to przy 2700 obrotów otwiera się jedna klapka "zawór równoważący" a kolega już w kilku tematach wprowadza forumowiczów w błąd. Jednak co do klepania to racja klepią i to głośno klapki ( zawory mocy) które otwierają sie przy 4000 obrotów. Jednak wcale nie muszą być uszkodzone. Zobacz czy dobrze wsadziłeś ten moduł tak aby ten cypelek wszedł w pręt od klapek. Ja czekając na części żeby naprawić VIS zostawiłem go w pozycji otwartej a klapki w pozycji zamkniętej tzn. bolec nie był wsadzony w pręt i ładnie klepało ale po naprawie wszystko jest ok. Co do dolotu to też się nie zgodzę bo teraz miałem taką sytuację że mechanik nie zauważył i źle założył gumę od filtra na przepustnice,podwinęła się od spodu. Auto zrobiło się mułowate a pedał gazu miękki jak diabli.
Panowie ciągle powtarzacie ten sam błąd, twierdząc, że zawór balance otwiera się przy obrotach 2700 , a zawór power powyżej 3700.
Prawda jest taka że otwarcie zaworów jest zależne nie tylko obrotów, ale i od stopnia uchylenia przepustnicy.
Cześć
Ja już raz wymieniałem kolektor ssący ale ostatnio znowu mi padł więc kupiłem inny używany za 250 zł. Pojeździłem 2 mies. i znowu zaczął klekotać. Przed wyjazdem do Belgii kupiłem kolejny używany za 270 zł ale po założeniu okazało się że jest w jeszcze gorszym stanie niż mój już klekoczący więc go założyłem ponownie i pojechałem w drogę. Około 700 km od miejsca docelowego zaczął się świst jak z czajnika na wodę i strata mocy, chwilami okazała się ona tak duża że nie szło się rozpędzić do 3 tys/obr. nawet z wciśniętym pedałem w podłogę. Obecnie nie wiem co się stało ale samochód powoli się rozpędza ale tak jak by miał z 70 koni. Załączam FILM
Obecnie kupiłem używkę po 13 tys przebiegu za 1100 zł już kompletny
masz tyle kolektorów że jak byś je naprawił to byś był bogaty nie palił ci więcej na uszkodzonych klapkach czy nie zaważyłeś mam myśli te uszkodzone mniej ekstremalnie.
No i niestety ten gwizd to nie wina kolektora Dzisiaj go wymieniłem i gwizd ten sam i brak mocy, auto w warsztacie, zobaczymy co powiedzą jutro. Rover na uszkodzonych klapkach palił tyle samo
Mi gwizdała pompa wspomagania wraz ze wzrostem obrotów. To w końcu jak to jest z Vis? Z tego co naczytałem się to przy powolnym ruszaniu, przepustnica lekko otwarta to Balance zamknięte- Power zamknięty. Po 2700. Balance closed- Power open. Po 4k oba open? A przy otwartej przepustnicy na "szybki start" balance open- Power closed, po 2,7k balance closed- Power open. I dalej dwa otwarte.? Jak ruszam delikatnie to normalnie rusza, lecz gdy "szybki start"'to zamula do 2,7k a później skok mocy. Wiadomo, otwarta przepustnica, kolektor jak dla mnie w pełni otwarty, 100% powietrza do silnika, relatywnie więcej paliwa, w teorii 100% Nm momentu obrotowego. Tak to działa czy o czymś nie wiem? Rozkręciłem Power, wajcha ssącego nie miała jakiś luzów, chodziła ok. Potem Balance, trochę oleju wszędzie. Klapka była w pozycji open. Wyjąłem i ogólnie ciężko chodziła. Tak ma być? Mam zamiar pojeździć później wgl bez tejże klapki, czego mogę się spodziewać, czy coś może się stać?
Zabawne, chyba naprawiłem sobie Balance, upalona ścieżka do silniczka, zrobiłem obejście, śmiga. Wydaje się jakby żwawsza była, zbiera się od dołu, ale i tak słychać klepanie ssacego pogazowałem trochę, a spalanie koło 10-11, wcześniej to minimum 12 w mieście.
No i po wizycie u mechanika się mocno zdziwiłem, okazało się że rura wydechowa na łączeniu miała mikro dziurkę przez którą wydobywało się powietrze w efekcie dając dźwięk gwizdka. Co do braku mocy okazało się że 1 katalizator się praktycznie całkowicie wykruszył i latał sobie luźno w obudowie , chwilami blokując drożność przez co silnik się dusił spalinami a sonda lambda dawała złe odczyty co wyszło później na błędach. Teraz zamówiłem wszystko nowe tylko czekam na części zanim do mnie dojdą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum