Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 19:33
tazOR napisał/a:
a trzeba kolektor sciagac?
Tak,ssący trzeba zdjąć,a potem według opisu który kiedyś umieściłem, a zwory zamów w specjalistycznej firmie.Trochę roboty i motorek kręci za każdym razem.
Dla pozbycia się wątpliwości czy to właśnie zwory są problemem zrób coś takiego: przekręcasz kluczyk i cyka, puknij czymś w rozrusznik i jeśli zakręci,to znak że brakuje mu styku.
_________________ Sprawdzajka pisowni nie boli.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 27, 2014 19:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 00:43
kalafior napisał/a:
Dziadek, nie trzeba kolektora sciagac do wyjecia rozrusznika
potwierdzam,sam wyciągałem bez odkręcania kolektora choć za pierwszym razem go odkręciłem to wtedy dostęp bajka,za to bez odkręcania kolektora jest szybciej bo do 15min i rozrusznik na wierzchu
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
Dziekuje za odpowiedz chlopaki pukalem w rozrusznik ale chyba za slabo ogolnie jest tak ze czasami pali od razu... a czasami macham 15 min kluczykiem uzywajac przy tym takiej laciny ze az choinka zapachowa zmienia kolor
[ Dodano: Wto Sty 28, 2014 08:14 ]
A apropo bendiksu... to jak ma dokladnie numer? bo wpisujac bendiks w allegro albo nawet odpytujac wuja googla nic nie moge znalezc.
tazOR, najlepiej napisz do ten firmy co kolega wyżej podał link do aukcji i napisz im, że masz rozrusznik o numerach 228000-7801 czy dopasują zwory, a jak nie to kup te z aukcji. Wymiany dokonasz sam, nawet nie musisz mieć wiedzy na ten temat, rozbierzesz, to zrozumiesz dlaczego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Sty 28, 2014 19:34
Ja wymieniłem tylko styki,bo zwora (ten ruchomy element) po wyczyszczeniu jeszcze posłuży. Musisz organoleptycznie ocenić jego stan- jeśli pierścień jest gruby i nie wypalony, to sobie daruj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum