Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam kolegów Roverowiczów.
Mam następujący problem. Otóż niedawno uporałem się z olejem w układzie chłodzenia (uszkodzona chłodniczka oleju). Po jej wymianie, przeszukałem internet i znalazłem sposób na wyczyszczenie układu chłodzenia z nagromadzonego syfu. Przelałem układ raz, zapaliłem auto, po 10 minutach spuściłem wode i dużą część syfu. Zalałem znów układ specyfikiem zapaliłem auto i poszedłem zrobić kawe. Po powrocie do garażu auto już nie chodziło. Próbowałem zapalić ale bezskutecznie. Ściągnąłem go do pobliskiego mechanika, szybka diagnoza ściągamy osłone napędu pompy wtryskowej a tam... Pasek zesuwał się z koła napędowego pompy, i tak napierał na jej obręcz że zerwał małe nity i cały pierścień. Pasek zużyty (wnioskuje że poprzedni właściciel nie zmieniał go razem z rozrządem), rolka automatyczna w dobrym stanie. Zamówiłem koło, pasek i mechanik działa. Diagnozą zsunięcia sie paska był luz na pompie. Zawiozłem ją do sprawdzenia ale pompa ta nie ma łożyska na którym mógłby by być luz, lecz tuleje no i po sprawdzeniu okazuje się ze luzu nie ma. Przyczna leży gdzie indziej.
Powstaje pytanie, w związku z którym się tak rozpisałem. Jaka może być przyczyna zsunięcia się owego paska? Boje sie że po wymianie koła po jakimś czasie znów będzie to samo a nie chce ładować bezcelowo kolejnych $$$ na darmo.
Czy mogła być to wina zużytego już paska?
Czy może koło zębate na pompie miało jakiś luz i skosowało się ściągając pasek na bok?
Koledzy ratujcie bo strach samochodem jeździć.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 06, 2014 19:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum