Na zdięciach auto wygląda przyzwoicie. Za bardzo nie ma się do czego przyczepić, no może trochę siedzisko kierowcy styrane.
Zwróć uwagę na silnik bo lubi "wcinać" olej więc sprawdź, czy nie dymi mocno na niebiesko przy ostrej jeździe. Te silniki również trapi również obracanie panewek. Wsłuchaj się, czy czasem nie jakaś nie dzwoni. Szkoda, że nie ma fotek komory silnika. Mogłyby też coś powiedzieć.
Moim zdaniem auto godne uwagi.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Oglądałem, w prawym progu dziura na wielkość połowy ręki, multum nieoryginalnych akcentów - obicie boczków, lampka obok daszków przeciwsłonecznych, jakieś przełączniki na desce. Lampa lewa tylna przedliftowa, prawa poliftowa, tylny zderzak pomalowany w całości w jeden kolor, a powinien spód być w czarnym kolorze. Autko jeździ na mineralnym oleju, brak hamulców z przodu, tylne stoją. Nieoryginalne uszczelnienie targi z prawej strony. Wilgoć w bagażniku. Brak dokładek przednich pod zderzakiem, ogólny stan blacharski dość kiepski. A, przewód od wspomagania zrobiony na sztukę, mało brakuje żeby spadł, poza tym, mało płynu w układzie wspomagania..
Dzięki za pomoc! oglądałem go: Auto to jakas lipa, dziury w progach i w podłodze, sprzegło przypalone bierze na koncu. elektryka nie działa, woda w bagażniku, tłumik przepalony, silnik zapocony, tarcze z tyłu zardzewiałe całe, zaciski zapieczone z tyłu, reczny nie działa... ślady szpachli, błotniki tył też spuchniete....
acha no i z tyłu lewa lampa nie jest od coupe tylko od hatchbacka z pomarańczowym kierunkiem, na masce purchle i chyba komuś wpadł lewarek w próg bo jest ostro wgięty i dziura. progi z zewnatrz na pierwszy rzut oka wygladały spoko, ale jak sie schyliłem to masakra...a cha no i felgi wogóle nie dopasowane ET wystaja poza obrys auta, przy skreconych kołach obcieraja strasznie o mcpersona, a na dołkach o błotniki, otwór centujacy duzo wiekszy i nie ma załozonych pierscieni centrujacych, felgi trzymaja sie na szpilkach tylko,
otwór centujacy duzo wiekszy i nie ma załozonych pierscieni centrujacych, felgi trzymaja sie na szpilkach tylko,
to jeszcze nie kłopot, mnóstwo osób jeździ bez pierścieni i nic się nei dzieje, łożyska trochę po pupie dostają, ale tak to nie widzę przeciwskazań, chyba, że ktoś ma chińskie nakrętki to prawdopodobieństwo odkręcenia się koła pod wpływem prędkości jest dość duże
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum