Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sro Mar 05, 2014 13:42
- Przedni zderzak ma od R25,
- lampy też od R25 tak mi się wydaje,
- klapa bagażnika i tylny zderzak w innym odcieniu żółtego,
- brak zdjęć silnika
- brak zagłówków z tyłu
- fotel pasażera dość wytarty, od kierowcy nie ma zdjęcia
- trzeba by się zorientować czy w pakiecie nie ma też HGF czy czegoś podobnego
- jeśli miałby być w pełni w listwach, to brakuje progowych - około 350-400 zł komplet
na moje dostał dzwona w dupę od kogoś i jeszcze skasował trochę przedni zderzak przy okazji + zakup zderzaka od R25 bo taniej kosztuje.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Mar 06, 2014 09:41
Ale to auto ma w tym roku 13 lat, nie ma się czego spodziewać, tylko wyjątki będą miały niższy przebieg, albo cofany. Ważne w jakim jest stanie technicznym, są auta co mają przejechane 500 tys i stan techniczny i wizualny lepszy od tych co mają 150
Dzieki za odpowiedź, dziś dzwoniłem do gościa, autko ma przejechane 230 tys co dla mnie jest sporo za dużo..
Wiecie, co przy okazji tej wypowiedzi chciałem się zapytać czy my Polacy jesteśmy głupi czy może z roku na rok handlarze mają potencjalnych klientów za idiotów? Jak można myśleć, że auto, które ma 13 lat będzie miało przebieg w granicach 100 – 130 ( ulubiona liczba handlarzy). Tutaj nie ma, co patrzyć na przebieg tylko na stan techniczny samochodu no chyba ze kupujesz w salonie bądź młody egzemplarz. Ja nie chcę nic pisać, ale na bank to auto ma przejechane więcej niż te 230. Nikt nie kupuje samochodu w Niemczech, Anglii, Francji czy we Włoszech, aby stały. Tam się naprawdę dużo jeździ. Nie patrz chłopie na przebieg tylko na stan techniczny, bo o autentycznym podanym przebiegu możesz zapomnieć w 90% przypadków. Co z tego, że kupisz samochód z cofniętym licznikiem i zobaczysz liczbę 100 coś tysięcy „wyglancowanego” na blask jak to będzie truchło?
fredii, dobrze gada nie patrz na przebieg obejrzyj sobie pokolei ogloszenia r25 czy zrow znajdz auto ktore ma wbite 120tys od handlarza potem znajdz cos w okolicach 250tys porownaj tapicerke i sam zobaczysz ze ten ze 120k ma srodek w gorszym stanie od tego z przebiegiem 250 tys NIE PATRZ NA PRZEBIEG TYLKO NA PRACE SILNIKA I JEGO STAN TECHNICZNY!
No macie racje. Ja kupiłam ten model z przebiegem taki jak ten i bardzo dobrze się sprawuje, ważne żeby silnik był okej. Nawet jak jest bity to co z tego, trudno teraz o auto które nie jest bite nieważne czy z niemiec czy od polaka. Idealne auto kupi sie tylko z salonu i tego się trzymajmy. Fele ma super, za te pieniądze pomyśl i sam zobacz na żywo jeśli Cię interesuje.
A ja nie do końca się zgodzę. Owszem jest w tym mnóstwo racji jednak ZR jest autkiem niszowym skierowanym do konkretnej grupy odbiorców. Często jest to 3-cie auto w rodzinie np. we Włoszech czy Francji
Patrzycie na zakup auta przez pryzmat Niemiec. Niemieckie to bite, 10 razy okrążył świat na kołach, polaczek sprowadził i wypicował na sprzedaż. Owszem ale tylko dlatego, że stosunkowo blisko i handlarzowi się opłaca. Z innymi krajami już jest trudniej. Wyższe koszta sprowadzenia.
Nawet po 14 latach można znaleźć ZR'a za granicą z oryginalnym przebiegiem w okolicach 100k. Poszukajcie na zagranicznych stronach.
Mówicie silnik musi być ok. No luz, musi ale jak coś ma 250k przebiegu to nie zapominajcie, że silnik tylko napędza. Jest jeszcze mnóstwo innych podzespołów które mają 250k. Ale na to się już nie patrzy. Po co - przecież silnik jest w dobrym stanie (po jakimś tam remoncie)
Temat wielokrotnie wałkowany. Jednak co opinia to pryzmat wałków z Niemiec. Wg mnie bardzo dobrze, że cagiva zwraca uwagę na przebieg przy ZR'ze. Wiem, że można znaleźć z niskim. Gdyby cena sprowadzenia nie wzrastała 2 krotnie albo i więcej, to sam szukałbym auta za granicą, a nie w PL.
Cagiva to jest autentyczny przebieg tego autka. Pewnie jakby sprzedawca chciał oszukać to pojechałby do pierwszego lepszego magika i miałbyś 100 000 mniej, tylko jaki w tym sens? doceń, że sprzedający tego nie zrobił.
Tak jak koledzy pisali patrz na to jak utrzymane, co było wymieniane itp.
Czasem egzemplarze z niższym przebiegiem to padaki, bo właściciele nic nie wymieniali, nie dbali o auto , byle jechało.
Mg zr to bardzo ładne autko ale jakoś wierzyć mi się nie chce że dla Niemca , Anglika, Francuza czy też Polaka służy jako 3-cie autko w rodzinie. MG ZR to auto całoroczne , również może służyc jako rodzinne. Ja rozumiem grupa samochodów typu roadster, dwumiejscowe, tu możemy mówić o aucie sezonowym, które może wykazywać niższy przebieg z uwagi na użytkowanie głównie latem i ograniczoną ilość miejsc.
Jedz, sprawdz, przetestuj i ciesz się z zakupu.
Przebieg przy dobrze utrzymanym autku to sprawa drugo a nawet trzeciorzędna
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 08:24
PiotrPION, w PL R25 jest nie za dużo a co dopiero ZR, więcej znajdziesz imprez w STiku niż MG ZR myślę że bardzo podobnie (wręcz proporcjonalnie) przedstawia się sytuacja za granicą i jest to auto skądinąd niszowe, ew do wersji 1.8 1.4 łatwiej o części bo są identyczne z R ale nie zmienia to faktu że nie ma tego duzo i jest niszowe
fredii, dobrze gada nie patrz na przebieg obejrzyj sobie pokolei ogloszenia r25 czy zrow znajdz auto ktore ma wbite 120tys od handlarza potem znajdz cos w okolicach 250tys porownaj tapicerke i sam zobaczysz ze ten ze 120k ma srodek w gorszym stanie od tego z przebiegiem 250 tys NIE PATRZ NA PRZEBIEG TYLKO NA PRACE SILNIKA I JEGO STAN TECHNICZNY!
Bardzo dobra wypowiedź . Ta poprzednia z resztą też . Co się dziwić że ludzie cofają przebieg jak sami tego chcą . Nie raz widziałem samochody z przebiegiem pół miliona i wyglądały lepiej jak te ze 170 tys .
PiotrPION, w PL R25 jest nie za dużo a co dopiero ZR, więcej znajdziesz imprez w STiku niż MG ZR myślę że bardzo podobnie (wręcz proporcjonalnie) przedstawia się sytuacja za granicą i jest to auto skądinąd niszowe, ew do wersji 1.8 1.4 łatwiej o części bo są identyczne z R ale nie zmienia to faktu że nie ma tego duzo i jest niszowe
W Polsce to autko jest niszowe owszem , ze względu na fakt ze handlarze wolą sprowadzić coś bardziej chodliwego , bo MG ludzie się zwyczajnie boją, chociażby ze względu na brak autoryzowanych serwisów.
I autko nie jest niszowe ze względu na swój kult, tylko właśnie ze względów podanych powyżej i niestety marnej opinii.
Za granicą jest tego pełno, już nie wspominając o Anglii gdzie MG występuje równie często jak mercedes w Niemczech.
A co koledzy powiedzą o tym autku http://tablica.pl/oferta/...html#d3e7f9fb24 jedyne co wiem narazie to że sprzegło do wymiany (obiecał k9oles wymienić przed zakupem lub opuścić) ale wydaje mi sie że jak ktoś spalił sprzegło to albo szarpał tym autkiem albo jeździć nie umiał za bardzo.. Myle sie?
[ Dodano: Nie Mar 09, 2014 01:11 ]
Oglądałem w komisie ładnie wyglądające na zdjęciach i z małym przebiegiem autko w GDOWIE http://otomoto.pl/mg-zr-m...-C30888429.html Jak zapewniał sprzedawca "Od pasjonata marki i Klubowicza MG" ... Co do autka-- Naliczyłem 4 różne odcienie żółtego oraz mało który element obok drugiego w podobnym odcieniu, opony przednie spalone na asfalcie do poszycia opony w tym jedna przebita (215/40/17 to nie za mały profil?, takie miał ten model, z tyłu inne).. Silnik (serwisowany w ASO w ogłoszeniu a jak usłyszałem to u pana Józka z Krakowa, kurcze nie znam pana Józka servisanta ale musi być dobry:) ) po odpalemiu strzelał jak by gubił zapłon i gasł gdy koleś puścił gas i czego nie widać na fotkach idealnego silnika to sporo wycieków (od pokrywy zaworów w dół idąc) .. Wnętrze za to w idealnym stanie
To był 1 ZR który oglądałem "na żywo" z ogłoszenia i troche sie zraziłem tym co zobaczyłem, ale i wiem że nie ma sie co napalać na 1 lepszy i szukać czegoś dobrego..
Dużo pomaga mi wasz kolega "j0zek" za co mu dzieki jeszcze raz, bo oko do detali i cierpliwość ma.. Wam oczywiście też dziękuje i mam nadzieje Roverka na MG ZR zamienie niebawem..
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Nie Mar 09, 2014 10:59
cagiva napisał/a:
215/40/17 to nie za mały profil?, takie miał ten model, z tyłu inne
producent zdaje się ogólnie na 17ki przewidział 205/40/17 Za te lampy tylne i listwy juz bym go nie kupił . A tak na serio, ja bym nawet nie zaglądał do komisów, no chyba że celem zdobycia doświadczenia przy oględzinach kolejnych egzemplarzy .
Brałem go pod uwagę tylko jednak chciałem 2 drzwiowy.. Dziś oglądałem Zr oraz pierwszy raz nim jechałem, musze powiedzieć, że mistrzostwo świata jak przyspiesza i to w całym zakresie, dielse to przy tym wymiękają.. Co do tego autka to nie chciał bym linka ani fotki podawać (jak ktoś wie które to autko prosze nie pisać (żeby mi ktoś nie podwędził będący przypadkiem na forum), bo jestem nim zainteresowany raczej na kupno ale mam do was pytanka, których odpowiedzi będą może moimi argumentami przy zakupie..
Autko jest na nieorginalnych felgach MG ale też ładnych opony 195/50 (czy kiedys przy zmianie można dać 205 czy będą dziwnie wystawać za felgę?) jedna felga ma odprysk lakieru jakby pęknięcie (co sam kupujący mówił że miała strzała) i nie wiadomo czy jest nadpęknięta czy tylko odkształcona.
2.Troche oleju na łączeniu głowicy z tym co trzyma wałki o ile pamiętam nie ma tam uszczelki tylko skręcone wieloma śróbami, mi też tam w 1,4 ciekło troche ale czy to źle? Silnik troche ponad 100 tyś i powiem że w stanie naprawde dobrym, nie umyty do sprzedaży, nie zmęczony.
3.Gwintowane zawieszenie skręcony obecnie do dołu, trzyma sie masakrycznie ale komfort jazdy no mały ale cos za cos..
4.Śmieszny wlot na masce oraz klapa tylnia gładka,brak wycieraczki tył (zrobione celowo by pasowało do klapy wygląda ok), zderzak zmieniony u dołu na 2 wyloty tłumika.
5. Tłumik z dwoma wydechami z kwasówki, brzeczy elegancko..
6. Kiedyś był stuknięty w bok, wymienione drzwi i listwy na nowe, lakierowane na igiełke, kolor pasuje, śladów nie widać.
7.Niewiadomo kiedy był robiony pasek za granicą, choć papiery jakies są od tego, da sie po pasku jakoś odczytać jaka jest data produkcji, czy lepiej wymienic po zakupie dla pewności, razem z napinaczem?
8. Jak Zr odbiega od orginału to jest to argument za opuszczeniem ceny?
2003 rok 100 tyś przebieg Opony lux, hamulce 70% klocki, silnik ładnie pracuje, wnętrze jak nowe, lakier igła brak rdzy i rys, bardzo głośny tłumik na obrotach jak ścigacz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum