Wysłany: Czw Kwi 03, 2014 10:51 [ZR 160] Urwana szpilka - jak to ugryżź
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2005
Witam
Ostatnimi czasy oddałem do znajomego auto do wymiany uszczelki pod głowicą. Ogólnie auto dość długo stało, bo jakieś 5 miesięcy aby porobić poprawki lakiernicze. Nie pytajcie czemu tak długo... Długa historia.
Po tym czasie po zaglądnięciu do silnika okazało się, że na bagnecie istny majonez a i w zbiorniczku wyrównawczym płynu nagromadzone.
A więc wymiana.
I tutaj też moja trochę wina, bo nie dopilnowałem samych zakupu części, tylko zaufałem koledze, który sam parę Roverów miał.
I tak oto została kupiona wzmocniona uszczelka pod głowicę.
Największy jednak problem w tym, że podczas skręcania już na gotowo uszczelki (byłem przy tym), a dokładniej szpilek z siłą 20NM, tak jak pisało na instrukcji od uszczelki, przy ledwie 10NM urwało szpilkę, której końcówka gwintowana została hen daleko w bloku silnika.
Czyli teraz rozbieranie całego silnika i co dalej... Nagwintowanie?
Miał ktoś podobny problem albo pomysły co z tym zrobić?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 03, 2014 10:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Są wykrętaki do zerwanych śrub - może tym spróbuj? Wiem, że to szpilka ale warto spróbować. Neodym przy nawiercaniu dla opiłków i jazda.
Tylko napisałeś, że hen daleko w bloku - to może być problem
Wykrętaki nie są długie i raczej nie sięgną dalej niż 10cm ale można użyć przedłużki.
Dostępne w Castoramie w cenie ok 80zł za lepszej jakości. Chyba Tivoly.
Kombinuj
Okazało się, że po ściągnięciu miski olejowej wystaje łeb od urwanej śruby. Także nawiercenie rowka i wykręcanie nazat płaskim śrubokrętem dało rady. Teraz kupno nowych szpilek i składanie do kupy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum