Forum Klubu ROVERki.pl :: Freelander
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Freelander
Autor Wiadomość
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 06:12   

Witam Wszystkich
Zgodnie z tematem wiodącym, chcę kupić Rover'ka, a dokładnie Freelandera 2,5 V6.
W związku z powyższym proszę o pomoc, poradę i informacje, gdzie i u kogo najlepiej sprawdzić takowego (pod kątem głównie mechanicznym) w Pruszkowie.
Dziękuję za wszelkie porady i podpowiedzi
Pozdrawiam
marcin.mk
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 06:12   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Pawkaz 




Pomógł: 29 razy
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 12:25   

Nieźle odkopany temat.Może nie Pruszków, ale blisko i pewnie :
http://www.britishcars.pl/
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 13:07   

ok 10km,
jak będzie zgoda sprzedającego, to pojadę,
dziękuję
marcin.mk

P.S.
może i temat odkopany, ale dla nowowstępujących w szeregi LandRoverowców, zawsze na czasie :))

[ Dodano: Wto Kwi 22, 2014 14:07 ]
same ciekawostki na każdym kroku,
na forum nikt za bardzo jawnie nie odradza zakupu 2,5 V6, twierdząc że to "..." ostatni,
a polecany powyżej zakład mechaniczny, od pierwszych słów zdecydowanie mówi "NIE",
i weź tu człowieku coś kup :))
a ja tak lubię mocne benzyny ...

i co FORUM na to ?

marcin.mk
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 15:59   

mam ten motor u siebie i nic mi się nie dzieje. Lubią w nim panewki się obrócić, do tego odma zimą się zabija, ale dobry olej plus odolejacz i spokój. To są najczęstsze wady w tym silniku :mrgreen:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 16:44   

czyli, jeżeli założymy prawdziwość przebiegu 140 tys km, to ile tys km (teoretycznie) miałbym sopkój ?
a te dokegliwości, w przeliczeniu na PLN/rok to ile mniej więcej ?

pozdrawiam
marcin.mk
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 16:49   

szczerze mówiąc to nie wiem ile te silniki wytrzymują. Ja mam 150 prawie, kolego prawie 170 i latamy dalej
jak ci pójdzie panewka, to czasem nawet cały silnik lepiej kupić używane
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 17:33   

czyli, szczerze mówiąc, jak po roku (maks dwóch) miałbym szukać nowego silnika, to żadna rewelacja ...

marcin.mk
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Wto Kwi 22, 2014 21:45   

Koleszko, wszystko było by ok, jakby u nas nie kręcili liczników, tak to by było się w stanie coś określić. Ja tam się nie boję tego i jeżdżę. Najgorzej to się nastawiać, że coś się stanie, to tak jakbyś tylko na to czekał
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Sro Kwi 23, 2014 09:00   

w sumie i ja tak podchodzę, nie chce mi się wierzyć, że nawet jak BMW robiło te silniki tylko dla Land Rovera (bo u siebie takiej pojemności nie montowali przecież), to przecież nie robili gniota specjalnie żeby "wkopać" konkurencję,
ale tak czy siak, nie ma co ukrywać, że dziwne to wszystko (i tu zapewne mi rację przyznacie),
ale, podsumowując logicznie, nastawić się na wymianę oleju maks co 10 tys, zastosować olej rzadki, żeby się kanały nie zapychały, pilnować każdego dziwnego odgłosu i może da się 100 tys. nakręcić, aczkolwiek przy 20-25 rocznie, to raptem 4-5 lat, czyli żadna rewelacja,

szczerze powiem, że coraz nowsze wozy są coraz słabsze jakościowo, mój wiekowy mesio (17 lat) z benzyną 190KM i nakręconymi prawie 300-toma tys. km (o tych "w pamięci" nie wspominając) lepsze wrażenie sprawia i aż szkoda zamieniać na jakiś młodszy model, ale uszczelę wygwizdało i się robić nie chce, chociaż pewny jestem, że po naprawie min 150 tys. by spokojnie polatał, kładąc wielu na starcie i prostej,

i jak żyć, jak żyć,

pozdrawiam i czekam na dalsze informacje i opinie,
a jutro będę w tym Pruszkowie i popatrzę co w tym Fredku słychać,
jakby miał ktoś ochotę pomóc to zapraszam,
każde oko i ucho mile widziane,
marcin.mk

[ Dodano: Sro Kwi 23, 2014 10:00 ]
rafalmis1 napisał/a:
Koleszko, wszystko było by ok, jakby u nas nie kręcili liczników, tak to by było się w stanie coś określić. Ja tam się nie boję tego i jeżdżę. Najgorzej to się nastawiać, że coś się stanie, to tak jakbyś tylko na to czekał


a'propos stanu licznika, to znam historię i na pewno wjeżdżając do PL ten samochód miał tyle co ma teraz, ale to było dwa lata temu, wg sprzedającego on stał, ale co było naprawdę, nie wiadomo (jak to w PL),

na pewno z USA przyjechał w jednym nienaruszonym kawałku i w pełni sprawny, cała historia "tam" jest czysta, jest tylko ta dwuletnia dziura w pamięci u nas ...

marcin.mk
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Sro Kwi 23, 2014 09:12   

marcin.mk napisał/a:
nawet jak BMW robiło te silniki tylko dla Land Rovera

konstrukcję V6 i 1.8 są tworami roverowskimi
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Sro Kwi 23, 2014 10:33   

wg tego z "britishcars" to bmw specjalnie dla LandRovera ...
i komu tu wierzyć ? :))

marcin.mk
 
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Sro Kwi 23, 2014 11:47   

Diesel był od BMW ale w Roverach, a nie wiem skąd jest do Landka
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Sro Kwi 23, 2014 12:46   

chyba podejmę ryzyko, jeżeli wizualnie model okaże się tak samo dobry jak na papierze, rozpoczniemy przygodę z Fredkiem 2,5 V6,
trzeba będzie tylko u diagnosty go obadać od dołu, posłuchać napędu przód-tył na skręcie i tyle, reszta okaże się w praniu ... i co ma być to będzie,

marcin.mk

[ Dodano: Sro Kwi 23, 2014 13:46 ]
rafalmis1 napisał/a:
Diesel był od BMW ale w Roverach, a nie wiem skąd jest do Landka


ale tu chodzi o benzynę,

marcin.mk
 
 
 
Aragorn 




Pomógł: 25 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 378
Skąd: Wałbrzych

Rover 75

Wysłany: Sro Kwi 23, 2014 13:07   

marcin.mk napisał/a:
chyba podejmę ryzyko, jeżeli wizualnie model okaże się tak samo dobry jak na papierze, rozpoczniemy przygodę z Fredkiem 2,5 V6,
trzeba będzie tylko u diagnosty go obadać od dołu, posłuchać napędu przód-tył na skręcie i tyle, reszta okaże się w praniu ... i co ma być to będzie,

marcin.mk

[ Dodano: Sro Kwi 23, 2014 13:46 ]
rafalmis1 napisał/a:
Diesel był od BMW ale w Roverach, a nie wiem skąd jest do Landka


ale tu chodzi o benzynę,

marcin.mk


benzynowe V6 2.0 jak i 2,5 nie ma nic wspólnego z BMW są to konstrukcje brytyjskie montowane tylko w Roverach i wspomnianym Landku ...ponadto w Kia Carnival i zmodyfikowane wersje w Roewe 750 and MG-7

...jak się jeździ na dobrym syntetycznym oleju i wymienia rozrząd w terminie to nie ma z tymi silnikami problemów.

Biorąc pod uwagę to że większość sprzedawanych roverów na allegro ma 150-200 tyś należy uznać że 250-300 jest realnie (zgodnie z cudownym ubytkiem km po przejechaniu granicy na Odrze) więc dosyć duże przebiegi wytrzymują
_________________
Pozdrawiam
Rover 75 V6 obecnie Avensis :-)
 
 
 
marcin.mk 



Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 9



Wysłany: Wto Maj 06, 2014 19:57   

ten przybył zza wielkiej wody, z dokładnie takim przebiegiem w historii jak obecnie na zegarku (sprawdzone),
nie ma zatem za sobą cofania cyferek "na granicy",
jedyne czego nie wiem, to dwa lata w PL, ale to zakładam, że maks 50 tys narobione i nawet jak zdjęte, to do ogarnięcia,
założyć zatem należy, że dobrze dbać i 100-150 nakręci, czyli jakieś 5-7 lat dla mnie,
powinno wystarczyć do kolejnej zmiany,

dziękuję
marcin.mk

[ Dodano: Wto Maj 06, 2014 20:57 ]
Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie dobra informacją.
Informuję jednocześnie, że niestety nie stałem się posiadaczem Freelandera.
Krótki czas operacyjny wymusił decyzję szybką i nagłą.
Na najbliższych parę lat stałem się posiadaczem Toyoty RAV4 2,4 LPG '04 automat USA.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [LR Freelander] Land rover Freelander czy Suzuki Vitara?
mimo66 Chcę kupić ROVERka 0 Czw Maj 20, 2010 10:16
mimo66
Brak nowych postów [R Freelander] Opinie o LAND ROVER FREELANDER
mimo66 Chcę kupić ROVERka 5 Pon Maj 03, 2010 17:07
kasjopea
Brak nowych postów Freelander 2.5V6
warto?
Bari Chcę kupić ROVERka 4 Czw Mar 25, 2010 23:58
Zukowaty
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Freelander 1,8+gaz
drwal Chcę kupić ROVERka 5 Sob Cze 21, 2014 12:08
szoso
Brak nowych postów Freelander 2 TD4 S Design 150 KM czy warto ?
kiniu181 Chcę kupić ROVERka 1 Sro Mar 23, 2011 12:04
Remigiusz



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink