Wysłany: Nie Lis 17, 2013 13:45 [R75] 2w1 Problem ze sprzęgłem i coś wali w silniku
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam i raz jeszcze o pomoc prosze:/ juz myslałem ze obędzie sie bez awarii a tu w zaledwie 3 dni mój r75zdołował mnie tak ze mam ochote go podpalic:/
1.Wymieniłem pompke na nową zamiennik od polecanego kolegi. Wszystko przebiegło pomyslnie montaz ok odpowietrzanie ok. Nic tylko śmigac, jeździłem 3 tygodnie po czym sprzegło zaczelo ledwie łapać, sprawdzam płyn w zbiorniczku a tu 0! Płynu brak układ zapowietrzony, dokrecony odpowietrznik brz sladu oleju, pompka tez bez wycieku:/ Nie wiem co jest, dolałem płynu odpowietrzyłem śmigam i dolewam co jakiś czas płynu.....
2.Wsiadam wczoraj odpalam żeby pochodził bo rano zimno po 5 min ruszam i słysze klekotanie.. mysle zimno moze tłumnik jak na wstecznym cofam zimny to i wali lekko jade dalej i uichlo. Po pracy to samo wróciłem o domu słucham nic, mysle faktycznie tłumnik.
Drugiego dnia wsiadam odpalam cisza chodzi idealnie wsteczny i hałas tyle ze tym razem klekotanie nie zniknęło wysiadam słucham i wali jak wsciekłe ale to nie tłymnik tylko jakby cos w rolkach, zaczalem kolbinowac i jak dodaje gazu nie wali tak glosno tylko na wolnych obrotach klekocze, pozatymjak zgasiłem światła tez ustwało i waliło ciszej i mniej. Dzisiaj sie boje go odpalać co to może być?
_________________ Ach ten mój RoVeReQ...
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 17, 2013 13:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
problem nr 1 to masz uszkodzony wysprzęglik i przez niego płyn wycieka. Trzeba skrzynie odchylić do jego wymiany, no chyba, ze chcesz zaglądnąć do tarczy sprzęgła w jakim jest stanie to skrzynia w dół.
a na problem nr 2 to Ci nie pomogę bo nie chcę głupot wypisywać i poczekaj aż ktoś Ci odpisze.
2. No odgłos w podobie tylko na tym filmiku jest bardziej donosny od strony akumulatora a u mnie od strony lewej tak jakby nad rolkami..
Ale bardzo podobny wiadomo ze to filmik i moze mi sie wydawac, co to oznacza?
No właśnie nie mam pojecia, nie wiem co jest grane bo jak teraz byłem sie przejechać gdy odpaliłem nic, cisza chodził normalnie po minucie pojawiło sie pukanie po dodaniu lekko gazu klekotanie i strasznie głośno. Wczesniej na luzie waliło ale jak miałem bieg wrzucony i jechałem nic nie było teraz podczas jazdy słyszamłem stukanie, im dalej jechałem tym stukało szybciej az ustalo... Jak wróciłem do domu nic już nie wali.. Zobacze jutro rano jak bedzie zimny:/ Nie no osiwieje przez to auto
A co to dokładnie oznacza? Da sie z tym jeździć czy pilny mechanik? Walenie ustało i narazie śmigam. Ale jeśli to coś poważnego, a z nazwy tak wynika to chyba odstawie do grażu:/ No i najważniejsze czy da sie naprawic czy nowy silnik?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum