- opis b. ubogi, poza informacją, że auto od kobiety ( co wcale nie jest IMO zaletą ) nic w nim nie ma, ano jeszcze jest 2.0 TDI
- 9 letni diesel przebieg 181.000 - raczej mało prawdopodobne, szczególnie jeśli jest sprowadzony
- zdjęcia miernej jakości
- maska od strony kierowcy wgnieciona/wygięta na kancie (ale może to być równie dobrze światło)
- uszkodzona siatka grilla
- środek wygląda przyzwoicie, ale nie wiele widać na tych zdjęciach
- b. wysoka cena
w sumie: do obejrzenia, ale cena do porządnej negocjacji
Z tego co jeszcze wypatrzyłem na tych zdjęciach to chyba była zmieniana przednia szyba albo coś grzebane przy wycieraczkach bo są źle założone. Co do przebiegu to różnie to wygląda. W 2006 roku kupiłem Rovera 400 1,6 Si z przebiegiem 64tys i dzisiaj na liczniku mam 108tys. Czy 64 tys było prawdziwe? Mechanik przy zmianie rozrządu po kupnie twierdził że prawdopodobnie tak. Sorry za mały off top.
Mój poprzedni R400 też został kupiony z niekręconym przebiegiem bodajże 68 tyś. jeśli dobrze pamiętam Cuda się zdarzają, ale tak czy siak 90% aut ma skręcone liczniki, a 99% jeśli miały kiedykolwiek do czynienia z handlarzami.
pawlo88 napisał/a:
Z tego co jeszcze wypatrzyłem na tych zdjęciach to chyba była zmieniana przednia szyba albo coś grzebane przy wycieraczkach bo są źle założone.
co do wycieraczek masz rację, nawet jeśli ktoś wyłączył je "trochę wyżej" to lewa i tak jest chyba za wysoko, co do szyby to na tych zdjęciach ciężko cokolwiek zobaczyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
![:-]](images/smiles/krzywy.gif ":-]")
Cuda się zdarzają, ale tak czy siak 90% aut ma skręcone liczniki, a 99% jeśli miały kiedykolwiek do czynienia z handlarzami.
