Wysłany: Nie Sie 24, 2014 20:08 [R75] Chłodnica oleju, czy uszczelka pod głowicą?
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam kolegów i proszę o pomoc w diagnozie. Przeczytałem wszystkie możliwe tematy na temat mojego problemu i jestem w 99% pewny, że jestem tym 1 na 1000 który w kv6 będzie wymieniał uszczelkę lub głowicę. Pewnego pięknego razu zauważyłem, że roverek po zagrzaniu wywala płyn chłodniczy odpowietrznikiem na zbiorniczku. Korek zakupiłem nowy zamiennik, ale problem nie ustąpił. Mechanik wymienił termostat, ponieważ i tak ciekł na rurkach i jego podejrzewał. Problem nie ustąpił, wiec wymienił chłodnicę bo była do połowy zimna, wiec prawdopodobnie zatkana. Dalej nic. Kupiłem następny korek, ale gejzer nie ustąpił. Przy pomocy Harry_Vip trafiłem do sprawdzonego mechanika, który podejrzewał HGF lub korek. Pożyczony od Harry_Vip oryginalny korek dłużej trzyma ciśnienie ale po jeździe słychać syczenie i nieraz wyrzuca trochę odpowietrznikiem (wcześniejsze korki wywalały płyn gwintem, a nie rurką). Od początku wszystkie węże chłodzenia twarde jak kamień. Dziś zauważyłem, w płynie brązowe plamy oleju (w oleju płynu raczej brak, brak dymienia). Test na Co2 wyszedł zielony więc spaliny w chłodzeniu są auta raczej nie przegrzałem, bo ciągle jechałem z elektroniczną temp i gdy zaczynała rosnąć gwałtownie stawałem i dolewałem płynu, wentylator działa na wszystkich biegach. Według mnie wszystko wskazuje na HGF lub głowicę. Czytam, że często pada chłodnica oleju: czy wtedy test na CO2 wyszedłby pozytywnie? czy węże byłyby twarde? Proszę o jakieś pomysły lub wydanie wyroku Ile może kosztować Wymiana uszczelek i planowanie głowic w 2.0 V6 jeśli ktoś już robił? Gdzie najlepiej i w rozsądnej cenie w małopolsce?
Edit: Auto z LPG, temperatura dopóki ciśnienie nie wywali płynu 87-93st.C
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 24, 2014 20:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wystarczy, że mechanik podczas testy zaciągnie pompką chociaż odrobinę płynu to test jest do d.... wiesz gdzie.
punciaks napisał/a:
czy węże byłyby twarde?
układ chłodzenia jest pod ciśnieniem i węże muszą być twarde bo jest w nich ciśnienie.
do sprawdzenia
-chłodnica oleju bo jest olej w płynie lub mechanik przed wymianą chłodnicy nie popłukał układu i coś się pokazało po starym płynie
- z rana wyciągnij bagnet i zobacz czy jest kolor oleju czy kolor cappucino
- jak odkręcisz korek od zbiorniczka(tak ok 2h. po zgaszeniu auta) to słyszysz pssss? jak tak to trzyma ciśnienie, u mnie nawet z rana jak odkręce na zimnym silniku to słyszę psss
-odkręcić korek od zbiorniczka, odpalić auto i zobaczyć do zbiorniczka czy wraca płyn, taką cieniutką dziurką po lewej stronie wlewu.
- i pompa wody, możliwe, że pada i dlatego przegrzewa.
Auto zostawiłem w ASO Opla na test na CO2 i nawet nie wiem jak go robili. Gościu mówił, że jakieś opary ze zbiorniczka mieszali z płynem i od razu zrobił się zielony. Węże są napuchnięte ewidentnie mocniej niż w normalnym aucie (nie ugną się po nagrzaniu nawet o milimetr). Olej pojawił się rano lekkie plamki bezbarwne, a po 10km jazdy brązowa w ilości łyżki stołowej). Mechanik wymieniał chłodnicę wody na nowa, a wcześniej oleju w płynie nie było, więc myślę że nie miał czego płukać. Ciśnienie nawet po nocy zostaje w układzie i syczy po odkręceniu korka, ale na zimnym silniku węże da się już normalnie uginać na cm albo 2cm. Na bagnecie, ani pod korkiem majonezu brak. Wydaje mi się, że to HGF bo z tym dużym ciśnieniem męczę się miesiąc, a olej pojawił się dziś po 100km jazdy z dobrze trzymającym ciśnienie korkiem. Albo HGF postępuje, chyba, że ciśnienie rozwaliło chłodnicę oleju? Płyn wraca do zbiorniczka, wszystkie węże ciepłe wiec podobno pompa działa ok. Brak sił...
jak rozgrzejesz auto to z rury wydechowej jak dasz ostro po garach to leci biały dym? jak tak to płyn dostaje się do komory spalania i to jeden z objawów hgf bo tak jak piszesz węże są mocno twarde to tak jakby spaliny je nadmuchiwały. obserwuj te plamy i bagnet. Rano zmierz poziom oleju na bagnecie(w cm) bo jak poszła uszczelka w miejscu gdzie jest olej to powinno oleju przybywać bo będzie się mieszał z olejem i tak to obserwuj robiąc pomiary i w międzyczasie szukaj mechanika. Pojedź, popytaj, wykonaj jeszcze raz test u innego mechanika dla pewności. A czy mechanik dobrze odpowietrzył układ chłodzenia bo możesz mieć powietrze i dlatego węże puchną i się grzeje(poczytaj o odpowietrzeniu V6) a te plamy obserwuj bo coś mi mówi, że to może być coś od nowej chłodnicy, może jakaś substancja konserwująca. Tarcze hamulcowe powinno się przemyć benzyną przed założenie bo są spryskane konserwacją aby nie zardzewiały jak leżą na półce.
No trzeba coś myśleć, sprawdzać bo jest nieciekawie.
Wysłany: Nie Sie 24, 2014 22:31 Re: [R75] Chłodnica oleju, czy uszczelka pod głowicą?
punciaks napisał/a:
Ile może kosztować Wymiana uszczelek i planowanie głowic w 2.0 V6 jeśli ktoś już robił? Gdzie najlepiej i w rozsądnej cenie w małopolsce?
Edit: Auto z LPG, temperatura dopóki ciśnienie nie wywali płynu 87-93st.C
Ja swojego zostawiłem właśnie do naprawy, kolega mi polecił takiego silnikowca w Lubeni koło Rzeszowa, za robotę, uszczelki głowic + uszczelniacze zaworów, planowanie, wymiana kompletnego rozrządu,+ termostat z rurkami + prawdopodobnie będzie mi ściągał skrzynie bo na połączeniu z silnikiem widać olej powiedział mi 1000-1500 za robotę. Części sam kupiłem na s-parcie za ponad 2 tysciące. U mnie może uszczelka głowicy może jest dobra może nie ale silnik trochę mi się poci i jak mam ściągać miski zaworowe do wymiany uszczelek to już zdecydowałem niech mi zrobi głowice. Jak kupiłem swojego R75 uszkodzony był 1 bieg wentylatora i silnik pracował w zakresie 2 biegu 102-106 stopni. Naprawiłem rezystor i teraz mam na dobrej trasie 94-97 a jak w jadę w zabudowany albo przez jakąś wioskę jadę to mi zaraz 100 łapie i wentylator się włącza. Jak wywala ci płyn przez duże ciśnienie to warto było by się wpiąć w przewody i sprawdzić jakie ono jest i kiedy puszcza korek. U mnie jeszcze zadymi przy odpalaniu wcześniej było tylko na takim z rana a teraz nawet jak trochę postoi to zadymi, więc albo uszczelka głowicy albo uszczelniacze zaworów. Wolę zrobić to i to.
nie chce krakać ale zazwyczaj kiedy na połączeniu skrzyni i silnika jest wyciek, to zazwyczaj jest to płyn hamulcowy a to oznacza, że wysprzęglik udaje się na wieczny odpoczynek
nie chce krakać ale zazwyczaj kiedy na połączeniu skrzyni i silnika jest wyciek, to zazwyczaj jest to płyn hamulcowy a to oznacza, że wysprzęglik udaje się na wieczny odpoczynek
Mam automat więc to odpada. No bo chyba tego nie ma w automacie?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 11:27
punciaks napisał/a:
Wydaje mi się, że to HGF
wg. mnie na 100%,jak nie coś więcej (np. pęknięta głowica ), to jest efekt wcześniejszej jazdy na temperaturze silnika powyżej 100 st. C , kłopoty z wentylatorem.
punciaks napisał/a:
Gdzie najlepiej i w rozsądnej cenie w małopolsce?
np.p. Tomek Pstuś na Skotnickiej w Krakowie.
[ Dodano: Pon Sie 25, 2014 12:27 ]
punciaks napisał/a:
Ile może kosztować Wymiana uszczelek i planowanie głowic w 2.0 V6
zadzwoń do p. Tomka to Ci powie bo robił to kilka razy.
planowanie, sprawdzenie głowic na szczelność, komplet uszczelek do V6, robocizna i można zrobić przy okazji rozrząd jak nie był robiony i oczywiście robocizna to wyjdzie z ok 3,5tyś z rozrządem oczywiście
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum