Wysłany: Sro Wrz 17, 2014 06:01 [R75] wysokie wolne obroty po przekładce silnika
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2000
Witam!
Walczymy z kolegą z jego 75 (2,5l z gazem i automatem). W aucie padł silnik - został zamontowany silnik z MG ZS180 od Kozika. Osprzęt silnika czyli: kolektory wydechowe, kolektory ssące (dolne aluminiowe i górny plastikowy), sondy lambda, przepustnica itp - słowem wszystko - zostały z jego silnika. Po odpaleniu auto wskoczyło na ok 1500obr/min i nie bardzo chciało spaść niżej, po lekkim dodaniu gazu obroty rosły (np: do 2500 czy 3000obr/min) i nie chciały opaść. Przy przekroczeniu 4000obr/min aż do końca obrotomierza po odjęciu gazu obroty spadały do 1500.
W czasie jazdy wszystko jest ok - auto ma moc, dobrze przyśpiesza. Jednak wystarczy dojechać do świateł i już jest nie fajnie - z racji automatycznej skrzyni biegów trzeba ciągle mocno trzymać hamulec bo auto rwie do przodu
Co sprawdziliśmy i wymieniliśmy (na rzeczy z mojej 75):
-silnik krokowy,
-map sensor,
-obie sondy lambda (nie znaleźliśmy 3 sondy, miejsce po niej jest zaślepione kabli brak),
-rurki odmy,
-kolektor ssący,
-czujnik położenia wału,
-TPS,
-uszczelki kolektora ssącego przy głowicy,
-czujnik temperatury płynu wg testu na zegarach pokazuje właściwą temperaturę
Po tych testach obroty przestały się wieszać, jednak ciągle utrzymują się na poziomie ~1500obr/min.
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 17, 2014 06:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Psikałem plakiem i nic... dopiero wd40 z długą rurką wyjaśnił sprawę 3 z 4 wtrysków PB, do których jest dostęp mają przedmuch. Do tego uszczelki kolektorów - te przy głowicy. Psikając na łączenie od góry - od razu motor zaczyna inaczej pracować. Domyślam się, że powodem jest kijowa uszczelka. Oryginalne mają taki silikonowy pasek po obu stronach w okół wszystkich kanałów ssących. Te nowe co kupiliśmy są bez tego Nowe uszczelki zamówione + oringi na wtryski i mam nadzieję temat zostanie załatwiony
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Problem rozwiązany:
-uszczelki kolektorów przy głowicy wymienione na takie z silikonowymi "ścieżkami" wokół kanałów ssących,
-wymienione 5 z 6 wtrysków BENZYNOWYCH!! rozpadały się w rękach... pękały, końcówki wtrysków zostały w kolekotrze ssącym nie wiem czemu tak, ale ich stan był dramatyczny, na pewno miały wpływ na pracę silnika i lewe powietrze. Oringi na nich wyglądały na rozpuszczone/stopnione.
Fura lata
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
jak ma LPG to sprawdźcie wkrętki w kolektorach dolotowych mogły się poluzować
3 z 4 wtrysków PB, do których jest dostęp mają przedmuch. Do tego uszczelki kolektorów - te przy głowicy. Psikając na łączenie od góry - od razu motor zaczyna inaczej pracować. Domyślam się, że powodem jest kijowa uszczelka. Oryginalne mają taki silikonowy pasek po obu stronach w okół wszystkich kanałów ssących. Te nowe co kupiliśmy są bez tego 
ważne że znalazła się nieszczelność 
nie wiem czemu tak, ale ich stan był dramatyczny, na pewno miały wpływ na pracę silnika i lewe powietrze. Oringi na nich wyglądały na rozpuszczone/stopnione.
