Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 22:11 [r45] szarpie silnikiem, dużo pali
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Witam.
Od razu nadmieniam że przeglądałem forum i nie znalazłem podobnego przypadku chyba że gdzieś jest o tym napisane a ja nie znalazłem.
Kupiłem jakieś 4 m-ce temu Roverka 45 1,8 z 2000r. - przebieg 210 tyś. Gaz założony przy przebiegu 150 tyś.
Mam taki problem. Rano jak jest zimny silnik auto zapala bez żadnego problemu, silnik pracuje dość równo ale jest odczuwalna drobna nierówna praca silnika. Zaczyna się problem przy ruszaniu. Auto przy przyśpieszaniu przerywa, szarpie, coś jakby go dławiło, brakowało paliwa, czasami zgaśnie,spadają obroty, nie chce jechać. Tak dzieje się do jakiegoś kilometra później jak się trochę nagrzeje i przeskoczy na gaz to auto jedzie normalnie nic nie szarpie, przerywa można normalnie jechać, przyśpieszać.
Jadąc dalej i już silnik się nagrzeje, wyłączę gaz i przełączę na benzynę to zaczyna poszarpywać przy dobrym przyśpieszaniu ale nie tak jak to ma miejsce jak jest zimny czyli nie gaśnie , nie zamula go tak nie spadają obroty. Ale przy łagodnym przyśpieszaniu poszarpywanie jest tylko trochę odczuwalne lub go prawie nie ma.
Nie wiem gdzie szukać usterki.
Nadmieniam, że przed zmianą przewodów i świec szarpało tak na benzynie jak na gazie.
Ale jest jeszcze problem ze spalaniem około 18 l gazy na 100km. na paliwie też dużo pali, choć dokładnie nie sprawdziłem ale jak zatankuję 10 l benzyny do zapalania to to wystarcza na jakieś dwa tygodnie przy założeniu że auto jest odpalane 2,3 razy dziennie to chyba dużo, muszę jeszcze zatankować do pełna to będę wiedział dokładnie.
Wymieniłem:
- świece zapłonowe platynowe NGK
- przewody zapłonowe NGK
- filtr paliwa
- filtr powietrza
- cewki zapłonowe - używane
W aucie nie ma katalizatora - wycięty przez poprzednika
Proszę o radę, może ktoś miał taki przypadek i jak to rozwiązał to z góry dziękuję.
Jeszcze jedno może ktoś ma namiary na dobrego mechanika od roverków w Podkarpackim.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 22:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
U gazownika byłem, powiedział że jest wszystko w porządku spalanie w/g kompa jest w normie. Zmniejszył dawkę gazu ale chyba to niewiele to pomogło. Powiedział że jeszcze może zmniejszyć dawkę aż do momentu kiedy zaświeci się CHEK.
Może trzeba zmienić gazownika. Albo gdzieś jest nieszczelność.
Na benzynie jeszcze nie sprawdziłem dokładnego spalania.
Co do sondy, to jej nie ruszałem. A jeżeli można, to którą trzeba sprawdzić, tą przy kolektorze wydechowym, czy tą za katalizatorem (którego nie mam, jest tylko wspawana w tym miejscu rura) pod nogami. Cz obydwie i czy domowym sposobem można jakoś to sprawdzić czy tylko komputer.
Zapomniałem dodać że mam założoną instalację STAG 400 w 2011 roku.
Nie wiem czy czasami nie są do sprawdzenia wtryski, bo może są do wymiany i są odpowiedzialne za szarpanie na zimnym silniku bo leją.
I tu prośba - jak domowym sposobem sprawdzić wtryski, czy można je wyciągnąć nie ruszając kolektora.
Wysłany: Pią Paź 24, 2014 19:05 szarpie silnikiem, dużo pali
Witam po przerwie.
Auto jest aktualnie u machera, który powiedział że jest uszkodzona sonda lambda - grzałka w sondzie padła - czeka na dostawę. Dlatego może dużo palić i szarpać bo dostaję dużo paliwa i są błędne odczyty w komputerze.
Zobaczymy czy to pomoże.
Z gazem nic nie robiłem, muszę doprowadzić benzynę do porządku.
Przy okazji sprawdził ciśnienia na cylindrach i wyszło mu do 12 do 13 na wszystkich cylindrach, czyli obawy o ciśnienia zostały rozwiane.
[ Dodano: Pią Paź 24, 2014 20:05 ]
Witam.
Wróciłem od mechanika Roverkiem.
Auto śmiga , aż miło.
Nic go nie zamula, nie szarpie przy porannym ruszaniu jak przedtem. Auto nie gaśnie przy dodawaniu gazu.Nie szarpie jak przyśpieszam dobrze. Nie trzeba przejechać ileś drogi żeby auto chciało jechać.
Wykasował błędy, sprawdził ciśnienie na cylindrach od 12 do 13 na każdym cylindrze. Sprawdził ciśnienie paliwa bo była obawa, że to może być przyczyną szarpania - słabe ciśnienie paliwa a okazało się że na wolnych obrotach ciśnienie wynosiło 3,5. Sprawdził też podciśnienie
Powodem szarpania i chyba dużego spalania była uszkodzona sonda lambda - uszkodzona grzałka, wymieniona na nową 340 zł. dedykowaną do tego silnika 1,8. Koszt całej naprawy to 450 zł. wraz z pomiarami ciśnień.
Chyba nie dużo za konkretną diagnozę i naprawę bo jak czytałem na forum to niektórzy wydali dużo więcej a auto dalej szwankuje.
Dlatego po moim doświadczeniu trzeba zacząć chyba od tego.
Pozostała tylko wizyta u gazownika z którym jestem umówiony na poniedziałek do regulacji gazu. Powiedział, że ta instalacja co mam a konkretnie sterownik STAG 4 jest trochę za wolny do tego silnika i że lepszy byłby STAG 4 ECO bo ma jakieś ustawienia które można lepiej wykorzystać do ustawienia czasu wtrysków tzn. ustawienia przed wtrysków czy jakoś tam. A co listwy wtryskowej to wg niego powinny być jakieś lepsze, takie które dobrze chodzą z tym silnikiem. Ale powiedział też, ze może jeżeli da sie coś zrobić z tym co już jest. Na wyniki poczekamy do wtorku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum