Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam
Ostatnio wymieniałem klemy w aucie i nie chcący uderzyłem śrubokrętem w obudowę i poszły iskry dość mocne. Kilka dni później (2-3dni) auto nie chciało odpalać , aż w końcu padło. Poczułem szarpnięcie i od tego czasu nie chce odpalać. Dałem go do elektromechanika , stał tam 4 tygodnie i oni nie wiedzą co jest grane. Podłączyli do komputera i nie wykazuje żadnych błędów, postanowili wymienić sterownik cewki , auto odpaliło i znów zgasło i się spalił ten sterownik .Czy wiecie może jak to ogarnąć ? Auto mi jest bardzo potrzebne . Wymienił bym cały ecu ale się na tym nie znam i nie wiem jak ogarnąć ten immobilaizer.
[ Dodano: Pią Lis 07, 2014 21:48 ]
Czy może akumulator dawał zwarcie albo złe napięcie? Bo nie chciało mi odpalać auto miało objawy rozładowania a jest to nowy akumulator kupiony 3 msc temu?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 07, 2014 21:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tylko , że teraz i tak musze kupić następny ecu bo mam spalony w każdym ten sterownik cewki.Chyba , że orientujesz się może czy da się kupic sam taki sterownik bez potrzeby kupowania całego ecu?
[ Dodano: Pią Lis 07, 2014 23:33 ]
I czy po przelutowaniu tego tranzystora nie będzie problemu z immo? Czy trzeba będzie go jednak zrestartować?
W MEMSIE tranzystory sterują właśnie cewką i zdaje się wtryskiwaczami, immo raczej nie ma nic do tego, jest w osobnym scalaku, trzeba wymienić uszkodzone elementy i powinno hulać. Ewentualnie kupić sprawny ecu i przylutować kość z immo, albo wywalić zupełnie. Zdaje się, że można jeszcze wsadzić ECU od poldka ( z k-seria) on nie ma immo, ale wtedy chyba trzeba by przekładać tez koło zamachowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum