[tasllehof]

Witam. Miałem tydzień temu wymienianą maglownice w moim Roverze i wąż od wspomagania bo niestety pękł. Niestety po odebraniu auta po kilku dniach pod samochodem zauważyłem małe plamy płynu od wspomagania. Byłem u innego mechanika i stwierdził, że przewód od wspomagania jest źle poprowadzony i przytwierdzony i przez to jest przetarty teraz i kapie z niego i mam ewidentnie reklamować robotę u tego mechanika co mi robił maglownice.
Na razie tylko dzwoniłem do pierwszego ale on stwierdził że tam przecież nic nie pracuje i nie możliwe żeby od przytwierdzenia do przekładni przewód się przetarł. Oczywiście umówiłem się z nim że przyjadę do niego i on to osobiście też obejrzy.
Ja się w tym temacie nie orientuje i moje pytanie do was czy jednak jest możliwe że przez złe poprowadzenie przewodu od wspomagania i przytwierdzenie go mógł on się przetrzeć?

[SPAMU¦]

[slax]

Oczywiście, jeżeli przewód "opierał" się o jakaś krawędź to mógł się przetrzeć, ale co więcej można tu powiedzieć, żebyś chociaż jakieś zdjęcie wrzucił jak to wygląda.

[tasllehof]

Niestety nie pomyślałem żeby zrobić zdjęcie, a teraz nie mam możliwości żeby podnieść auto czy wjechać na kanał. Jutro jadę zaprowadzić auto do mechanika żeby zobaczył co zrobił i się ustosunkował do tego co zrobił. Pytam czy to możliwe żeby on popełnił taki błąd jak za mocne czy złe przymocowanie przewodu żeby wiedzieć jak z nim rozmawiać oprócz opierania się na opinii drugiego mechanika, bo jak znam życie to będzie mówił, że przecież on zrobił wszystko dobrze i prawidłowo. No ale cóż chyba pozostaje mi tylko czkać na to co powie.