Wysłany: Sob Gru 27, 2014 14:45 [R75] Dziwne zachowanie na śliskiej drodze
Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam forumowiczów mam problem dotyczący prowadzenia auta na śliskiej drodze.Jakiś miesiąc temu kupiłem roczne zimowe opony w bardzo dobrym stanie,oraz wymieniłem końcówki w zawieszeniu,rok temu wymienione zostały wachacze oraz sworznie.Ok tygodnia temu ustawiłem w serwsie BOSCH-a zbieżność z geometrią.Dziś gdy wyjechałem autem na zakupy to się wystraszyłem jak wjadę z suchej na drogę pokrytą lodem auto jest strasznie nie stabilne rzuca nim bardzo a natomiast gdy jadę samą śliską drogą też jest dziwne odczucie jak bym nie miał kontroli nad kierownicą.Pan z serwisu sprawdził każde koło każde łożysko luzy i stwierdził że wszystko jest ok i wziął się za ustawienie zbieżności.Zastanawiam się czy może to nie jest czasem wina opon aczkolwiek są idealne.
Załączam wydruk z komputera z serwisu.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 27, 2014 14:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
JacekM, muszę stwierdzić, że mam podobne odczucia na śliskiej drodze. Opony mam 3-letnie Continental ContiWinterContact, więc nienajgorsze, a nawet przy niewielkich prędkościach odczuwam "pływanie" auta w lewo i prawo jadąc śliską drogą. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale jest to pierwsze auto które na zimówkach tak się zachowuje. Przyczyny niestety nie znam.
Potwierdzam....na śliskich nawierzchniach auta nie można wyczuć w którą stronę poleci
Nie ważne czy lód czy cienka warstwa śniegu
Ostatnio też miałem problem jak kawałek drogi oblodziło i jadąc 80km/h suchą drogą wpadłem na fragment mikro zmarzliny, auto delikatnie pływało na wszystkie strony a na dodatek z 1600kg odczuwalne było 600
Te modele chyba tak mają bo R200 dało się wyczuć w każdą pogodę
Zbieżność kół przednich w R75/MG ZT powinna się mieścić w zakresie 0.17 +/- 0.25 stopnia. Z doświadczenia wiem, że auto zachowuje się znacznie stabilniej przy 0.30-0.35 niż np. 0.00, chociaż obie wartości mieszczą się w zakresie tolerancji. Kiedy miałem zbieżność zerową i ruszałem np. na mokrej (śliskiej) nawierzchni przód myszkował delikatnie na boki. Po zmianie ustawienia na 0.35 objawy ustąpiły. Od tamtej pory pilnuję, żeby mechanik ustawiał wg tego co ja mówię, a nie wg katalogu i własnego uznania. No i dobry sprzęt pomiarowy. Starocie z lat 70-tych nie dają rady.
Ostatnio zmieniony przez HarryVip Sob Gru 27, 2014 16:39, w całości zmieniany 1 raz
Tia..przynajmniej jak jest ślisko bo na suchym nie powiem złego zdania gdyż nawet przy 200 jest niczym przyklejony
Ale jak będę mieć okazję może przestawie nieco zbieżność...póki co nie mam takiej potrzeby.
JacekM Kilka lat temu, przy okazji pierwszej wymiany końcówek drążków mechanicy ustawili mi zbieżność według "specjalistycznego sprzętu":
i jego magicznej bazy danych. MG ma ogólnie trochę lepszą trakcję niż R75 z uwagi na sztywność zawieszenia, ale zauważyłem podobne objawy na śliskiej nawierzchni. Miałem wrażenie, że auto nie może się zdecydować czy jechać w prawo czy w lewo i w efekcie jedzie prosto. Mało komfortowa sytuacja. Po kolejnej wymianie końcówek mechanik ustawił zbieżność na 0.2. Zauważyłem zdecydowaną poprawę trakcji na śliskich nawierzchniach i poprosiłem o ustawienie na próbę 0.35. Od tamtej pory pilnuję żeby zbieżność nie była mniejsza niż 0.3 i chociaż MG-kowi daleko do ideału, prowadzi się zdecydowanie lepiej.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Gru 27, 2014 18:06
Kiedyś już to pisałem- prawko mam od 40 lat, jeździłem różnymi autami z racji zawodu i kilka prywatnych też już miałem, ale żadne nie pływało mi na lodzie jak R75. Sprawdzone zbieżności, opony Dunlop Sport zimowe i zawsze ile razy wjadę w lód mam wrażenie że tył mi odpływa. Pewnie da się coś z tym zrobić, ale zbyt leniwy jestem i nauczyłem się nad tym panować.
pelson91, ja również posiadam zimówki Continental ContiWinterContact i mimo tego jak natrafię na lód lub marznący śnieg to nosi mi auto chociaż zbieżność i zawieszenie mam ok. Po prostu trzeba jechać wolniej i ostrożniej, wtedy nie ma problemu
zedziczek skąd masz te dane? Wynika z nich, że R75 i MG mają inne wartości, a baza danych była ok. Mnie kiedyś seniorA podał inne dane, i tego się trzymałem.
tu masz oficjalny fabryczny papierek prezent na Święta z tego co tu napisali to parametry ustawienia kół zostały skorygowane :0 i faktycznie zbieżność jest bliska zeru
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Mało komfortowa sytuacja. Po kolejnej wymianie końcówek mechanik ustawił zbieżność na 0.2. Zauważyłem zdecydowaną poprawę trakcji na śliskich nawierzchniach i poprosiłem o ustawienie na próbę 0.35. Od tamtej pory pilnuję żeby zbieżność nie była mniejsza niż 0.3 i chociaż MG-kowi daleko do ideału, prowadzi się zdecydowanie lepiej.
