[Evil3k]

Witam Panowie,

Bardzo potrzebuję Waszej pomocy, od kilku dni jestem uziemiony, jak bez nogi
Problem zaczął się od rozładowanego aku, następnego dnia z naładowanym aku Roverek już nie odpalił, rozrusznik normalnie kręci, nie mam pojęcia co robić, kilka rzeczy sprawdziłem i dalej nic:

Co zrobiłem:

- sprawdziłem bezpieczniki pod maską i w kabinie,
- pompę paliwa słychać w kabinie po przekręceniu kluczyka,
- immo odblokowałem
- przewód masy podłączony do karoserii

Obstawiam filtr paliwa, przyznaję, że nie wiem kiedy był ostatnio wymieniany..
Co jeszcze mogę we własnym zakresie sprawdzić zanim zamówię lawetę?

[SPAMU¦]

[robsson78]

Filtr paliwa chyba nie pada tak od razu.
Układ zapłonowy, iskra jest ?

[Evil3k]

Oo faktycznie, nie sprawdzałem czy jest iskra, sprawdzę to jutro w tym momencie nie mam nikogo kto by mógł pokręcić kluczykiem..

Teraz wyczytałem, że powodem może też być czujnik położenia wału i przewód masowy podpięty do karoserii, to jeszcze dzisiaj sprawdze.

[Soczewa214]

Sprawdź najpierw banaly, iskra, przewody, poziom paliwa.
Ewentualnie spróbuj wziąść auto "na popych" i się przejechac może wtedy cos zdiagnozujesz

[robsson78]

Czujnik położenia wału jak najbardziej.
Przewód masowy - nie zakręciłbyś nawet rozrusznikiem gdyby był uszkodzony.