Wysłany: Sro Sty 21, 2015 23:40 [ R 400 ] Immobilizer, czy coś tu nie gra ?
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam, kupiłem roverka jakiś czas temu, to juz drugi w moim dorobku i coś jest nie tak, bynajmniej tak mnie sie wydaje.
O co chodzi, więc w poprzednim roverku nie miałem migającej czerwonej lampki pod zegarami na desce, a na drzwiach przy bolcach od zamykania drzwi wenątrz.
przy standardowej procedurze włączania immo:
-Po zamknięciu samochodu (pilotem lub kluczem).
-30 sekund po wyjęciu kluczyka z zamka zapłonu i po otwarciu drzwi kierowcy (nawet gdy alarm nie jest uzbrojony).
-Po 30 sekundach od momentu wyłączenia silnika, gdy samochód nie jest zamknięty (pod warunkiem, że żadne drzwi nie są otwarte).
to w poprzednim roverku gdy chciałem uruchomić silnik to po przekręceniu kluczyka rozlegał się dzwięk immo i musiałem wyłączać go guzikiem pilota, a w obecnej 400tce nie ma tego zjawiska.
Auto zamyka sie na pilota, alarm miga( dioda czerwona) ale auto odpale za każdym razem, nie ma czegoś takiego że piszczy alarm immo i musze go wyłaczać guzikiem pilota itd.
Czy to normalne ? raczej nie. jakieś sugestie?, poprzedni właściciel coś powyłaczał czy coś ? .........
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 21, 2015 23:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam tak samo w swoich dwóch Roverach. W pierwszym z końca 1997 roku muszę przyciskać guzik w pilocie jeśli immo się zablokuje. Natomiast w drugim z końca 1998 immo odblokowuje się samo po przekręceniu kluczyka.
pawlo88, Ty masz immo Lucasa. Kolega z problemem mam immo Pektrona i one rożne cuda robią i sa wrażliwe jak coś.
Dr.Stein, Problem tez caly jest taki ze jak immo juz jednego pilota nie bedzie widzialo to bez kartki ktora jest jedynie przy nowych pilotach wydawana juz go nie zaprogramujesz i mozna do kosza wywalić. A jeden nowy pilot do Pectrona czyli jajko to koszty ok 400-500zl/pilota
Zycze zeby awaryjyn pilot zadziala bo innaczej niezly zonk I czytalem tez o przypadkach ze Pectrony nie lubia byc dlugo bez pradu bo sie moga takie cuda dziać
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
wiesz poki co jest ok bo zamykam pilotem i otwieram, a jak wymienię baterie i cos sie popierdzieli i nie bede mógł wyłaczyć immo bo nie znam kodu to bedzie lipa.
ostatnio odłączyłem akumulator i po podłączeniu przy zamykaniu guzika na pilocie 3 razy "zamykanie" zazbroił sie alarm i normalnie hula, tylko nie piszczy jak uruchamiam auto by go yłączyć by normalnie auto odpalic. obecnie otwieram na pilot, przekręcam stacyjke i odpalam bez jakijkolwiek zabawy z immo.
[ Dodano: Czw Sty 22, 2015 18:52 ]
wybaczcie za błędy, klawiatura też ma lata....
[ Dodano: Czw Sty 22, 2015 18:54 ]
a pilot mam jeden jak juz wspomniałem tylko ze Lucas 3txb key
Witam,
pozwolę sobie odświeżyć temat ponieważ mam identyczną sytuację jak autor postu. Irytujące jest to, że muszę go zamykać i otwierać pilotem od środka bo immo jest włączone. Drugą sprawą jest brak migającej lampki od alarmu na desce natomiast w drzwiach zachowują się wzorowo tzn, migają z różną częstotliwością w zależności od działania.
Sytuacja wygląda w ten sposób: otwieram samochód pilotem i po upłynięciu jakiegoś czasu gdy przekręcam kluczyk w stacyjce to nie mogę go odpalić ponieważ immobilizer jest włączony. Gdy odpalam samochód od razu po otwarciu go pilotem to nic się nie dzieje i wszystko gra. Jednak właśnie irytuje mnie to że po jakimś czasie z kluczykiem będącym w stacyjce nie moge go odpalić i muszę znowu "podziałać" pilotem.
Przez co może się tak dziać?
Jak pozbyć się odpalania silnika bez użycia pilota?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum