Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam!
Po pierwsze chciałbym się przywitać z wszystkimi!!
Kilka dni temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Rovera, który jako że jest autkiem używanym ma kilka rzeczy do zrobienia.
Pierwsza z nich to:
Przy skręcaniu kierownicy do oporu słychać stukanie układu wspomagania.
Przy oporze przewody, które idą od pompy zaczynają mocno drżeć.
Nie widać żadnego wycieku, płynu jest akurat.
Oglądałem jak to wygląda w innym modelu i po wykonaniu skrętu do oporu nie ma żadnego hałasu.
Dodam jeszcze, że w czasie kręcenia kierownicą (nie w środku) słychać także niepokojące dźwięki.
Pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 07, 2011 12:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2003
Witam.
Dziś odebrałem auto od mechanika po wymianie alternatora (sam nie zrobiłem tego z braku czasu i trochę z lenistwa i troche teraz żałuje)
Auto dostałem prosto na podwórko od niego i nie było mnie przy tym jak zostawiał, a wielka szkoda bo po zapaleniu i kręceniu kierownicą pompa wspomagania buczy jak zatarta, wcześniej żadnych oznak zużycia nie było, żadnych wycieków z niej nie ma a pasek jest w dobrym stanie, w zbiorniku wyrównawczym są pęcherzyki powietrza.
I tu pytanie do was: czy to pompa może być zatarta czy to zapowietrzony układ, bo podejrzewam że paska nie da się na nią źle założyć. Czy to może być wina mechanika czy to jednak pompa pada. Pomóżcie bo jutro po południu czeka mnie dłuższa trasa i nie wiem jak się za to zabrać, Czy to może być wina mechanika czy to jednak pompa pada.
Twoje pytanie jest z serii " nie zamknąłem lodówki, czy to wpłynie na pracę mojego rovera górskiego ? "
jeżeli spuszczał płyn - nie wiem po co. I pojeździł na sucho to zatarł
układ nie może być zapowietrzony.
Może przy wymianie coś stuknął puknął albo przeciągnął pasek i padło no lub jeździł bez...
Nie wie nikt... nie da się odpowiedzieć, zobacz czy wszystko wygląda jak ma, zobacz co się dzieje jak kręcisz i dodasz więcej gazu...
powąchaj czy płyn w zbiorniku nie śmierdzi spalenizną i nie ściemniał. Jeżeli się takie coś dzieje to pompa już się kończy lub była używana ze zbyt małą ilością płynu
pompa to koszt z 50 zł więc nie ma co płakać - mam nawet na stanie taką:P
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 14:41 [75]Automat - po nagrzaniu ciezko kierownica chodzi
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Bry
Mialem troche ciszy z autem ale cos sie zaczyna
Wymienilem dzis plyn wspomagania .
Nigdzie nie ubywa i nie bylo malo przed wymiana wszystkow normie .
Problem :
Autko zimne wszystko dziala prawidlowo lekko chodzi kierownica i odbija sama .
Po nagrzaniu (temperatura silnika nie ma wplywu ) zaczyna sie jak by blokowac lekko , nie odbija przy lekkich lukach czy zakretach jak zkrece okolo 10cm w lewo albo prawo to tak zostanie i wjade do rowu .
Musze ja caly czas kontrowac sama sie nie prostuje , jak auto wystygnie na mrozie to znowu jest wszystko ok .
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 14:58
dzieju, czytaj wyżej. Miałem to samo. Na zimnym OK, a jak się zagrzał to blokowało. Po wymianie na nowy Dextron III zaczęły się właśnie problemy. Nie pamiętam jakiej był firmy. Wymieniłem później na płyn Castrola ATF oraz przesmarowałem przekładnię smarem teflonowym i pomogło. Kup jakiś lepszy np. STP.
Możesz mieć jeszcze trochę zapowietrzony układ i dlatego tak się dzieje.
dzieju, czytaj wyżej. Miałem to samo. Na zimnym OK, a jak się zagrzał to blokowało. Po wymianie na nowy Dextron III zaczęły się właśnie problemy. Nie pamiętam jakiej był firmy. Wymieniłem później na płyn Castrola ATF oraz przesmarowałem przekładnię smarem teflonowym i pomogło. Kup jakiś lepszy np. STP.
Możesz mieć jeszcze trochę zapowietrzony układ i dlatego tak się dzieje.
Poblem w tym ze ja nic nie wymienialem plyn wymienilem profilaktycznie juz po zaistnialym problemie .
Wymienilem i dalej jest tak samo .
Wiec wymiana plynu na inny nic nie da przyczyna jest gdzie indziej i pojawila sie wczesniej albo mrozy maja na to wplyw i mialy i cos jest nie tak teraz albo poprostu cos nawalilo
Mój problem nie dotyczy maglownicy bo autko prowadzi się wyśmienicie. Zauważyłam jednak, że w miejscu gdzie pompa przylega pod zbiornikiem wspomagania jest jakaś kiepska uszczelka i tam stoi płyn do wspomagania. Zaciapał mi już pasek i alternator. Nawet gdy autko stoi w garażu i nie jeżdżę to również wychodzi kropla.
Czy taką uszczelkę wymienia się bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedniego tematu
Bardzo proszę o takie namiary. Widziałam, że pompa przymocowana jest na długie śruby. Czy muszę wykręcać rolkę, czy pompa zejdzie bez takich manewrów? Tak czy siak muszę to zrobić bo płyn jest przecież hydroskopijny i wolę dmuchać na zimne.
Proszę o pomoc i namiary na strony.
[ Dodano: Sob Wrz 21, 2013 20:03 ]
Właśnie tutaj mam wyciek. Da radę wymienić to uszczelnienie?
[ Dodano: Nie Wrz 22, 2013 09:48 ]
dodaję fotkę
[ Dodano: Nie Wrz 22, 2013 11:26 ]
Drodzy Rowerkowicze!
Czy macie doświadczenie z płynami do uszczelniania układu wspomagania? Myślę o czymś takim w akcie desperacji.
Ostatnio zmieniony przez amw80 Pon Lut 10, 2014 10:07, w całości zmieniany 1 raz
rafalmis1, dziękuję. Miałam problem z maglownicą w audi a6 i jak dolałam Prestona to zaczęło lać się strumieniami spod gumowych osłon bo taką miałam skorodowaną listwę. Pozdrawiam
Witam.
Mam następujący problem zaraz po odpaleniu przeważnie na zimnym silniku było słychać taki stuk gdzieś z lewej strony, wszystko działało poprawnie więc się tym nie przejmowałem po prostu miałem ważniejsze problemy.
Dziś chciałem odpalić roverka dość długo kręcił ale odpalił podczas "kręcenia" migał ABS samochód odpalił cofałem nim do tyłu ale czuć było opór w kierownicy i coś brzęczało przy skręcaniu pewnie pompa, gdy tylko delikatnie skręciłem kierownicą sama zaczynała się ruszać lewo prawo.
Płyn wspomagania ma już z 2 lata, więc pomyślałem że może przymarzł podniosłem maskę a tu wyciek płynu wspomagania przez korek zbiorniczka wspomagania w korku jest dziurka odpowietrzająca i nią uciekał taki spieniony wyglądający jak kawa. Odkręciłem korek płynu było ful nie wiem czy się spienił, zważył, układ złapał lewe powietrze, czy może pompa nie puściła bo coś w niej zamarzło i wywaliło płyn.
Macie jakieś pomysły miał ktoś podobną sytuacje ?.
Co mogło tak stukać zaraz po odpaleniu?.
Hej, mi ostatnio też zaczął się pienić. Co ciekawe tylko wtedy jak temperatura jest niższa niż jakieś 4-5 stopni. Podejrzewam, że jakaś uszczelka kończy życie i jak jest zimo jest twardsza i przepuszcza powietrze. Ale jeszcze nie szukałem przyczyny.
Jak chcesz żeby się odpienił niech pochodzi pare minut po odpaleniu na luzie i od czasu do czasu rusz kierownicą. Na pianie lepiej nie jeździć bo można magiel albo pompę rozwalić.
_________________ Szczęśliwy posiadacz: Land Rover Freelander 2.0 TCIE L-series MY00
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum