Tak... wiem, że Gniezno, ale w okolicy Poznania, nie było nigdzie oferty tak blisko.
Po obejrzeniu auta na żywo i po przejażdżce wnioskuję, że tarcze, zaciski, klocki do wymiany. Na klapie bagażnika oraz przy prawym nadkolu widać bąble lakieru i minimalnie rdzę. Pod maską wydaje się być wszystko ok. Nagrzewa się, ale nie zauważyłam wycieku oleju etc.
Będę wdzięczna za rzucenie okiem na tę ofertę i merytoryczne uwagi na co powinnam jeszcze zwrócić uwagę.
dziękuję!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 04, 2016 11:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak masz możliwość sprowadzenia z własnymi oględzinami to warto się zainteresować ale nie tym modelem.
Ten z Berlina za 11k, a ten z PL za 6900. Pomyśl za ile musiał go kupić polski handlarz, żeby po opłatach sprzedać z zyskiem? Za 5k? Ale po kolei:
Berlin
•niemiecki miał malowaną maskę albo błotniki. Odcień ewidentnie się odróżnia.
•wymieniony lewy reflektor czyli była jakaś stłuczka
•konsola środkowa pęknięta w dziwnym miejscu
•mimo, że przygotowany do sprzedaży plamy z fotela kierowcy nie usunęli więc może się już nie da.
•przyhaczył gdzieś końcówką tłumika
•nie ma zdjęć silnika
•wypłowiały emblemat na klapie bagażnika
»wg mnie nie warty uwagi jednak wyłącznie z racji odległości
silnik może być żyleta. W ramach rekreacyjnej wycieczki czemu nie zajrzeć
Z Gniezna:
•porządnie przygotowany na sprzedaż czyli umyty silnik i wyprane wnętrze, kicha bo coś chcą ukryć
•trudno się przyczepić do wyglądu - spasowanie elementów rzekłbym fabryczne! z miernikiem lakieru bym pojechał
•hgf ma na pewno ale po oględzinach zawieszenia, ukł. jezdnego i hamulcowego wydaje mi się, że po pozytywnej ocenie warto pomyśleć na zakupem
•jest OK ale coś mi w nim nie pasuje. Popowodziowy? Zwróć na to szczególną uwagę.
•uszczelka uszczelką ale czemu właściciel nie podjął się naprawy? Nie wiem jak sprawdzić pęknięty blok/głowicę na oględzinach ale zalecam koniecznie.
»warty przeglągu stacji diagn. i opinii dobrego mechanika lub znawcy marki mimo HGF
za HGF oczywiście negocjujesz drastycznie cenę
[ Dodano: Pon Kwi 04, 2016 21:16 ]
PS. Jak oni te silniki myją? Też bym chciał I wyplakowali nawet plastik podszybia szyby czołowej. Dobrzy są.
btw, mi też przeszło przez myśl, że Gniezno jest popowodziowy. Miał bardzo zardzewiałe tarcze.
skorodowane tarcze nie zawsze świadczą o zalaniu. jeżeli był zalany to warto spr. jak wyglądają sruby np, za radiem itd. lub jak są skorodowane śruby przy fotelach,
Nie no tak wypucowanej komory silnika to dawno nie widziałem
Wirtuozi Plaka
kejt Jak będziesz oglądać kolejne ZR-y zaglądaj zawsze do zbiorniczka płynu chłodzącego. HGF to nie problem, ale będzie się to wiązało z niemałym wydatkiem zaraz po zakupie, więc jest to oczywisty powód do negocjacji ceny. Ciekaw jestem po czym jest ten żółty ZR z Gniezna. Po dzwonie czy faktycznie pływał gdzieś. Idealne spasowanie może świadczyć, że trafił do dobrego artysty blacharza. Tarcze mogą świadczyć po prostu o tym że gdzieś długo stał. Może kanał+miernik lakieru rozwiałyby wątpliwości. Nigdzie nie widzę skąd jest ściągany.
Berlin to królestwo tureckich szroto-druciarzy którzy niestety nauczyli się już od naszych paru sztuczek i bywa, że np licznik cofany jest 2 razy:
przez turka a potem jeszcze przez handlarza targającego szrot do Polski. I tak z 400 000 może się zrobić 120 000. Każdy z nich musi zarobić przy czym handlarz w Polsce ze 2000-4000 po odliczeniu kosztów.
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
jeżeli był zalany to warto spr. jak wyglądają sruby np, za radiem itd.
Racja.
Dla mnie podejrzenie zalania, bo całą wykładzinę miał wymienioną poza tą w bagażniku, która też jest podejrzanie zabrudzona. W dodatku niemalże wszystkie śruby w komorze silnika są skorodowane.
Śruby foteli mi też skorodowały, a zalany nie był.
Sorry Dominoz po prostu odebrałem że jak typowy użytkownik forum stwierdziłeś - zajechał i zarżnął przez 8 lat i sprzedaje tera padło - lepiej zapłacić wincyj i kupić w komisie. Bo taki mniej więcej był odbiór na forum jak ktoś zapytał o moje auto
[ Dodano: Wto Kwi 05, 2016 18:11 ]
NoPE napisał/a:
Dominoz, kolega marcinmarcin, na mnie też warczał kiedy, zdziwiłem się jak mało kmów zrobił przez 8 lat Ten typ chyba tak ma
taka drobna sugestia że pewnie jestem oszustem - miłe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum