Wysłany: Sob Lip 16, 2016 12:27 [R75 2.0 V6] Jak najtaniej/najlepiej wymienić elektrozawory?
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Dzień dobry,
Skrzynia (automat, rzecz jasna) szarpie. Musi to być elektrozawór, zwłaszcza, że potwierdziła to diagnostyka.
Moje pytanie:
Czy MUSZĘ kupować komplet elektrozaworów?
Czy nie ma możliwości dowiedzieć się, który zawór jest wadliwy? Trzeba koniecznie rozbierać skrzynię? I teraz: jak mi mech rozbierze, to zobaczy, a potem autko będzie u niego stało, dopóki nie dokupię tego konkretnego? Czy radzicie od razu wymienić komplet, a sprawne używki zachować jako zamienniki?
Bo mam opcję: a) Mech rozbiera skrzynię, ja jadę po zawór (albo on jedzie), po czym liczy mi za robociznę i zawór szt. 1; b) sprowadzam sobie "z góry" komplet, po czym jadę do mecha i daję mu od razu robotę.
Przy okazji pytanie: czy cena 200$ za komplet (z USA) jest ok?
Proszę Was o poradę, jak najtaniej i najsprawniej temu zaradzić.
Z góry dziękuję,
D.W.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 16, 2016 12:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Skoro diagnostyka potwierdziła elektrozawór (elektrozawory), to czy oddadzą Ci te 200 $ plus robocizna jak po wymianie będzie dalej tak samo? Chcesz na własnym grzbiecie uczyć mechanika i jeszcze mu za to płacić? Chojny jesteś, bez urazy. Ja bardzo rzadko odwiedzam mechanika, ale wtedy się z nim umawiam że, części kupuje mechanik za swoje pieniądze a ja w efekcie końcowym płacę za sprawny pojazd. Jeżeli się pomyli w diagnozie, to jego części i jego strata. Po czymś takim gość rezygnuję z naprawy mojego samochodu a ja zaczynam się bawić w Adasia Słodowego.
Dlatego wjedź na kanał, ustaw lewarek na P i wyłącz silnik. Odkręć śrubę spustową i spuść olej ze skrzyni do bańki z miarką. Jeżeli zleci mniej niż 3,7 litra, to było go za mało, wtedy trzeba dolać.
Jeżeli wszystko będzie dobrze, to zawsze możesz go wlać do skrzyni. Koszt żaden, tylko trochę roboty. Osobiście polecam olej taki jak w linku poniżej, sam robiłem już dwie dolewki po 3,7 litra, jest mieszalny z innymi olejami tej klasy.
Olej miałem wymieniany w skrzyni parę tygodni temu, przejechane nie więcej niż 200-300 km. Przedtem, od kupna (w grudniu zeszłego roku) na starym oleju przejechane parę tysięcy (dokładnie teraz nie powiem). Zero wycieków przez cały czas.
Moim zdaniem - ale oczywiście chętnie wysłucham Twojego - dolewanie w tej sytuacji raczej nie będzie miało sensu. Chyba, że jeszcze warto wyczyścić styki do skrzyni pod deską i na silniku.
A w Słodowego się nie zabawię, bo dla mnie szczyt techniki to skręcanie mebli... Dwie lewe ręce do mechaniki, muszę polegać na fachowcach. A kilku mam.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Lip 20, 2016 20:34
Ogólnie to jak chciałem kupić Rovera 75, to pierwszy egzemplarz który miałem zamiar nabyć był właśnie z takim defektem skrzyni a że nie korzystam z usług mechaników więc studiowałem temat, z tego co się dowiedziałem to:
1. Zawory można wymieniać na sztuki i jest ich chyba 9 z tego co pamiętam.
2. Za niski poziom oleju, lub kiepski olej mogą powodować szarpanie.
3. Doczytaj dokładnie którędy spuszcza się olej jak coś, bo nawet w serwisach "fachmani" odkręcając coś co według nich jest spustem oleju pozbawiają skrzynie biegu wstecznego
4. Kompletna regeneracja tej skrzyni w serwisie od automatów to koszt rzędu około 4000zł.
5. Nie dawałbym skrzyni do naprawy zwykłemu mechanikowi 100% Diagnoza zaworu w serwisie od skrzyń + wymiana nowego + olej = koszt około 900zł i nie ma opcji jak kolega wyżej pisze, że gość się zacznie uczyć naprawiać automaty na Twoim aucie
6. Część zaworów dostępna jest z kanału po zdjęciu pokrywy z dołu bez wyciągania skrzyni.
7. Cała dokumentacja skrzyni, to jest rozpiska zaworów, budowa itp krąży w sieci wiec jeżeli chcesz to dać zwykłemu mechanikowi możesz dodać mu dokumentację.
Jak coś przekręciłem to mnie zaraz poprawia mądrzejsi w tym temacie
Zaworów jest dokładnie 9. Wszystkie można wymienić bez wyjmowania skrzyni. Już to robiłem. Każdy zawór jest inny więc nie można ich zamienić miejscami. Można sprawdzić który zawór jest uszkodzony mierząc jego oporność.
Zaworów jest dokładnie 9. Wszystkie można wymienić bez wyjmowania skrzyni. Już to robiłem. Każdy zawór jest inny więc nie można ich zamienić miejscami. Można sprawdzić który zawór jest uszkodzony mierząc jego oporność.
Wszystko w temacie - łapka w górę!
Dopiszę, że szarpanie automatu u mnie skończyło się wymianą tylnej poduszki pod silnikiem ((tzw ósemka) z przodu małe kółko z tyłu duże)). Szarpało głównie na przy ruszaniu i zmianach biegu 1-3 - potem było w miarę gładko. Po ocenie wizualnej widać było że nie pełna guma z dużej poduch się urwała i latała całkiem luźno. Przed omomierzem można na to zerknąć - wystarczy położyć się pod autem i poruszać silnikiem w przód tył auta. Jak poduszka cała to mierniczek.
_________________ Rover - car full of mysterious malfunctions or I'm just unlucky.
Ja miałem problemy ze skrzynią,ale nie szarpała tylko wchodziła w stan awaryjny.Zaczęło się po zalaniu złącz skrzyni płynem chłodniczym,ale nie skojarzyłem faktów.Diagnoza komputem wskazała na uszkodzenie zaworów ,ale nie pamiętam szczegółów.Pomierzyłem oporności-wszystko się zgadzało,ale ujawniłem zalanie złącz.Oczyściłem i skrzynia zaczęła działać .Sytuacja powtarzała się coraz częściej.Wymieniłem olej ale nie pomogło.W końcu kupiłem na allegro używkę,sam wymieniłem i działa lepiej jak poprzednia.W tej kupionej zaglądałem do zaworów,gdyż nie wszystkie było słychać gdy traktowałem je napięciem i stwierdziłem,że nie wszystkie mają sprężyny powrotne.Do starej skrzyni nie zajrzałem i nie zweryfikowałem uszkodzeń.
Dzisiaj zdobyłem nowe doświadczenia.Wymieniłem termostat demontując tylko plastikowe doloty i pojemnik akumulatora.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum