Jako, że braciszek załatwił mi poprzednią 45 w benzynie, wyglądało to nieciekawie Na szczęście poza złamanym żebrem od pasów osobie siedzącej z tyłu, nikomu nic się nie stało, a jechało 4 osoby.
Gdyby to była mazda 6 ze rdzewiejącymi progami, tak szczęśliwie zapewnie by nie było.
Rovery jak na swój wiek to jednak mocne auta : )
Ogólnie na podwórku stoją już u nas trzy Roverki w dieslu, miesiąc temu również z forumowej giełdy przyciągneliśmy srebną 45 ( również z nalepką klubową ), dla siostry.
Po ponad 5 miesiącach jazdy i zrobionych 7,500km mogę powiedzieć, że jestem zadowolony.
Przez ten czas wyskoczyły standardowe usterki, które przerabialiśmy w poprzedniej 45 takie jak prowadnica szyby czy urwana wewnętrzna kierowcy.
Strzeliła także górna rura od IC, no i ostatnio poważniejsza awaria skrzyni biegów - jednak wymieniliśmy łożyska i śmiga dalej.
Poprawiony został również drążek zmiany biegów, teraz chodzi sztywno jak trzeba.
Modyfikacje na tą chwile :
-Short shifter PG1 w skrzyni.
- MAFless Map + wtryski SDI 200bar.
- Osłona termiczna tłumnika z MG ZS.
- Sprężyny obniżające vogtland -40mm
- Wygłuszone drzwi + wymienione obicie boczków + podsufitka.
Ode mnie doszło :
- Wymiana przedniego zestawu głośników na odseparowany Infinity.
Doszła również skrzynia basowa Powerbass S-12 BR, wraz z napędem Concord CA2100. - 7" tablet navroad jako jednostka sterująca dla multimediów z internetem no-limit. - Wymiana beżowych welurów na pół skóry z MG ( wersja Euro z pełną regulacją fotela dla kierowcy i pasażera ).
PRZED
PO
- Poprawienie tłumika, teraz pasuje do dokładki :
Przed
PO
Działam oczywiście cały czas dalej.
Na założenie czekają 17" poliftowe felgi z MG ( udało mi się dorwać )
Szukam również lotki na tylną klapę w kolorze LQW, niestety bezskutecznie
Wszystkie chromy będę malował w kolor nadwozia.
Zostaną tylko klamki i lusterka w chromie ( są już kupione ).
Na dniach pozbędę się tego pseudo drewna ze środka/
W zamian listwy w drzwiach i kokpicie górnym okleję szczotkowanym aluminium w kolorze niebieskim pod kolor foteli, natomiast drewno wokół nawiewów, popielniczki i skrzyni biegów pójdzie w czarne bądź srebrne aluminium.. zastanawiam się.
Widziałem taką modyfikacje na angielskim forum i fajnie to wyglądało.
Jeszcze parę fotek na koniec :
Dzięki, cześć !
Ostatnio zmieniony przez Excalibue Sob Lis 04, 2017 20:30, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 20, 2016 22:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ak go kupiłem, wyglądało to tak jak na zdjęciu jeszcze z tablicami BKL.
Osłona termiczna byla zamontowana, natomiast sam tłumik końcowy, nieoryginalny Polmostra nie trafiał w otwór osłony.
Tutaj lepiej to widać.
Jako, że u Ojca w hatchbacku siedział jeszcze oryginalny tłumik w bdb stanie, który idealnie trafiał w otwór, zamieniliśmy się, dałem mu swój polmostra, a On mi oryginalny.
W Hatchbacku rurka końcowa tłumika jest trochę krótsza, więc trzeba było dospawać kilkanaście centymetrów ( jeśli osłona jest już zamontowana, koniecznie na zamontowanym tłumiku, bo zejdzie z toru i będzie krzywo ! )
Jeśli nie masz jeszcze tej osłony, a z tłumikiem nic nie musisz robić to powinno pójść to jak po maśle : )
Remigiusz, Ja po prostu wyciąłem dziurę w miejscu gdzie mój tłumik wypadał. Potem jak kupiłem zamiennik tłumika bo idioci nie chcieli mi podbić przeglądu to sam widziałeś jak to wypadło Ciężko by było wymierzyć aby było tak jak w oryginale. BTW skąd masz tę osłonę?
_________________ 0-100 km/h - 8,25 sec!
'Nie pałuj gdy silnik Twój zimny jest'
Alexi, Ahh wszystko jasne. Oslona mi juz chwile lezy od Raptila mam z ZS'a jego bylego srebnego Tak samo jak lotka mala, jakos brak czasu na montaz tego
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Bije się z myślami czy dobrze zrobiłem, pójście w strone MG, no ale postanowione.
Zostało tylko usunąć emblematy z tyłu i założyć właściwe oraz zmienić tylną listwe zderzaka ( posiadam ale do poprawki )
Klamki zostaną, zgrywają się z felgami, dojdą jeszcze lusterka chromowane i chodzi mi po głowie deska rozdzielcza poliftowa..
Brakuje też czegoś na przodzie, jakieś dokładki, podoba mi się oryginalna tylko ciężko dostać w kolorze, chyba, że można dokleić ten wystający element zderzaka > ?
Być może na podwórku zawita czwarty Roverek, a raczej MG, tym razem ZT.. ale jeszcze nic pewnego : )
Od czerwca zrobione 16,000km i jest git.
Z napraw doszło :
-wymienione oba sworznie,
- zabezpieczone podwozie antykorozyjnie po zimie,
- wymienione oba łożyska kół przednich.
- nowe klocki i tarcze TRW przód.
Zaczyna cieknąć pompa wspomagania, więc w najbliższym czasie trzeba uszczelniać i to chyba tyle.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Kwi 06, 2017 02:21
Według mnie wygląda bardzo fajnie! Sam będę dążył do podobnych modyfikacji, gdy pozwoli mi na to w końcu budżet. Będę śledził Twój temat, bo mam wizualnie dokładnie takiego samego Roverka jak Ty przed modyfikacjami, tyle, że Hatchback.
Zbliża się powoli okres zimowy więc powoli trzeba ściągać letnie 17" i wracać do seryjnych 15"
Pierwszy raz w życiu przejeździłem sezon tak dużych, niskoprofilowych kołach, spodziewałem się, że albo pognę felgi albo rozwalę oponę jednak na szczęście wszystko było ok, nawet w zawieszeniu jeszcze nic nie stuka
A drogę, którą najczęściej jezdze mam w stanie tragicznym. Na szczęście w przyszłym roku ma być nowa nawierzchnia tak więc git.
Teraz parę słów o zmianach.
Doszła dokładka zderzaka, która była strzałem w 10 bo znacznie dociążyła wizualnie przód, no i przy okazji dała dodatkowe ( bezpieczne ) cm w dół.
Pomodziłem także z siatką w zderzaku oraz grillu. W oryginalne była oczywiście ciemna, a ja lubię rzeczy kontrastujące z moim antracytem więc zmontowałem jasną : )
O ile ze zderzakiem poszło stosunkowo prosto, to z siatką w grillu trzeba było się trochę pomęczyć. Wyciąć gumówką starą siatke, dociąć i dopasować nową do starego stelarzu, przykleić czymś mocnym i poskładać to do kupy.
Efekt wydaję mi się, że wyszedł niezły, choć to kwestia gustu.
Lampy poszły do polerki.przyciemnione zostały kierunki oraz pomalowane wkłady.
DODANE 10-05-2018
Poprzednie zdjęcia przepadły więc dodaje nowe.
Wpadły dodatkowe oczka halogenów, nowy licznik, drugie lampy ( jedną miałem angielską, teraz są już obie EURO ) oraz lusterka chrom.
Wybite już 35tyś km od kupna.
Z rzeczy NIE eksploatacyjnych, wymieniłem w końcu pompę wspomagania bo ciekła fest, górny wężyk chłodnicy, który przetarł się przez podwiązaną trytytke, nadkola przód, gdyż były popękane.
Zrobilem też porządek z wszystkimi wężami, przewodami, niektóre nie były prawidłowo zamontowane i przez ocieranie się zużywały.
A tak reszta git.
Mam wykwit rdzy na tylnej klapie pod blendą, trzeba się tym zając.
Brzydko wygląda też góra silnika przez cieknącą uszczelke klawiatury - do zrobienia.
Wywalić musze haka bo szpeci auto.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Mar 2016 Posty: 66 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Nie Maj 13, 2018 14:02
Grill i spoiler lakierowałeś, bo chyba nie było w takim kolorze? Ile kosztowały lusterka? Pytam, bo może się pokuszę w końcu na podobną operację, chociaż niedawno stwierdziłem, że będę wolał odrestaurować swoją 45 i w przyszłości po prostu wymienię na MG ZS... ale co zrobić, jak to tak fajnie wygląda.
Lakierowałem tylko grill, resztę kupiłem w kolorze.
Mam jeszcze pomalowane listwy z drzwi, jednak nie mam weny ich montować na razie.
Lusterka to koszt ok 100zł za komplet.
Osobiście wolałbym kupić oryginalnego MG niż bawić się ponownie w kompletowanie zawiechy, foteli,maglownicy, malowanie itd..
Ile się naszukałem zegarów europejskich i felg z polifta.
No, ale ZS'a w sensownym stanie dostać jak jest przeważnie wystawione sztuk tyle, ze palce jednej ręki wystarczą do policzenia to też problem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum