Wysłany: Wto Sty 03, 2017 11:11 [r75] Strzela,zatyka się i nie idzie
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: wszystkie
Witajcie, ostatni miałem problem z odpalaniem - rozwiązany.Problemem okazał się pęknięty wężyk w baku.
Dzisiaj moim problemem jest najprawdopodobniej wypadający zapłon.
Samochód na benzynie nie ma mocy i zatyka się.Na zimnym jest jeszcze w miarę ale jak odpalę już na gorącym silniku to jest masakra.Gaz w podłogę a samochód toczy się 5km/h.
Po przełączeniu na gaz wszystko wraca do normy - chodzi jak powinien.
Ciągle świeci się check.Nawet jak go skasuje to zaraz wraca.
Toaf pokazuje takie błędy:
Może coś z kablami bo zwarcie do masy i do zasilania, ja bym posprawdzał kostki.
Czy lambda ma aż taki wpływ to nie wiem. Wiem że te pierwsze odpowiedzialne za spalanie to potrafią robić wir w baku i jeszcze inne rzeczy. Te drugie są odpowiedzialne za katalizatory, jak rozmawiałem z gazownikiem kiedyś o emulatorze drugiej sondy po wycięciu kata to mi tłumaczył ze dla lpg to nieistotne bo one sprawdzają działanie katalizatorów.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Z wirem w baku to prawda bo mając uszkodzone dwie sondy + vis miałem spalanie wg.komputera 20l/100km PB. a lpg palił mi wtedy ok 27l.Teraz też spalanie mam duże bo w granicach 16l pb i 20lpg ale odkąd mam Bmw 7 które pali mi po mieście ok 24l PB ten wynik jest do przełknięcia Posprawdzam dzisiaj wieczorem te kable ale wydaje mi się ,że są OK...
Pierwszy błąd masz od podgrzewania sondy ,drugi raczej uboga mieszanka, trzeci bogata mieszanka.
Obstawiam że masz problem z LPG .( regulacja by się przydała )
Zamulenie na Pb może być spowodowane mieszanką pb z lpg (może puszcza reduktor bądź. wtryski. Jeśli dostaje dwa paliwa jednocześnie będzie zamulony i mogą być błędy mieszanki.
Ale błędy sądy będą też przez BP, że względu że samochód nie ma mocy, sondy walą błędami. Miałeś problem z paliwem, obstawiam wtryski bądź pompę paliwa.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
P0141 ten błąd wyskakuje nawet gdy sonda jest całkowicie odpięta. Sprawdź czy półośka nie wciągnęła kabla od sondy widziałem raz taki przypadek
Ten błąd miałem w samochodzie od zawsze (nawet jak był w 100% sprawny) i nie wiadomo dlaczego...komunikacja na przewodach ok,sondy wymieniane X razy a błąd pozostaje.Wydaje mi się ,że to właśnie gaz robi zamieszanie gdyż zacząłem go od kilku dni wyczuwać i to zaraz pod odpaleniu kiedy teoretycznie jest odcięty.Pewnie parownik coś zaczął puszczać. Chociaż wtrysków też w 100% nie wykluczam bo jak miałem pęknięty ten przewód w baku to za mało paliwa było podawane przez dłuższy czas i też wtryski mogły po dupie dostać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum