zgadzało by się z odsłuchem bo błędy wskazują na nieszczelność 1 i 6 cylindra
czy spotkał się ktoś z takim problemem i czy to nieszczelność na wydechu czy wdechu
generalnie zdecydowałem iż jadę mam nadzieję iż to mnie nie zbije bo do domu ponad 600 km
ciekaw jestem waszej opinii .. co tam umarło
_________________ MG ZT-T .... jest zadowolenie
Discovery i AfricaTwin to 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 13, 2017 08:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
nieszczelność pewnie na kolektorze ssącym a może na Visach.... nieszczelny wydech nie powoduje wypadania zapłonu.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
dojachać może dojedziesz bez uszczerbku na silniku ale jak masz gaz to przełącz na benzin.
Druga sprawa zobacz czy nie ma przebicia na kablu WN na 1 cylindrze na 6 jest fajka więc raczej mało prawdopodobne żeby miała przebicie.
Możliwe że świece już się kończą.
A może ..... wjechałeś w jakąś wielką kałużę ?
Witam ponownie posiadaczy angolewskiej myśli technicznej z dobrych
wieści to iż dojechałem i wymyśliłem iż to niepalący gar daje taki efekt
daleko się nie pomyliłem 6 cylinder świeca nie pali czarno smolista pewnie efekt jazdy z niesprawnością
1 cylinder niby nie jest źle co jest dziwne skoro podaje błąd
po wymianie świec i cewki na 6 cylindrze niestety nie ma poprawy
czyli to objaw nie przyczyna
( błąd ciągle ten sam )
nie pali mi się bo inny angolski produkt mnie wspiera
ale to niedopuszczalne by materia wygrywała ....
nie dobrałem się do wtyczek kompa by sprawdzić przejście
czytałem o tranzystorku w ECM ... skupiam się na tym
bo wszelakie mechaniczne problemy ciśnienie czy kolektory nie zabierają zapłonu
więcej nie zdążyłem ale poproszę o podpowiedzi
za chwilę bedę dłubał głębiej ( rozrząd znaczy ) ale bez wyleczenia tej choroby nie dodam sobie następnej niewiadomej
dobrego dnia .
PiotrVN
_________________ MG ZT-T .... jest zadowolenie
Discovery i AfricaTwin to 3 razy
opowieści ciąg dalszy ....
dawno tak nie miałem poździeranych kłykci jak dziś ....:)
a trochę już żyję ... bo na tych tylnych cewkach mało jednak miejsca
a jak ktoś kiedyś zapyta czy da się świece wymienić te od grodzi to tylko się uśmiechnę
ale do rzeczy w/g rave przejrzałem połączenia i choć jasne to nie jest bo jakoś inaczej wtyczki są opisane kolory też to wszelakie przejścia do ECM są
takoż masy jak i krosy pomiędzy
rozebrałem też komputerek i nie bardzo jest jak to pomierzyć bo to faktycznie montaż powierzchniowy i miernik nic nie mówi
jakikolwiek zmian wizualnych nie widać ani różnic
chwilowo nie mam pomysłu co dalej
coby jednak nikogo nie urazić powiem iż w mechaniczne usterki mi w głowie mentalnie odpadają bo nawet jak by coś się wypaliło to świeca by paliła lepiej gorzej ale przepalała
zrobię jeszcze może jakieś porównanie napięć na pracującym silniku
ale to raczej dla pewności
jak zbadać ten komputer znaczy te tranzystorki z dwoma nogami co już jest jakoś dziwne
.PiotrVN
Ps na dziś tyle .... czas odpocząć i odjechać poczciwym disco
PiotrVN
[ Dodano: Czw Cze 29, 2017 11:26 ]
tak trochę z doskoku ale mam już pewne wykluczenia
po weryfikacji i próbach dość drastycznych ( po staremu ) czyli cewka świeca na zewnątrz do masy wyszło iż strona elektryczna jest OK ....
jest iskra i to dobra
to teraz czas na mechanikę jako że miałem robić rozrząd
rozbieram górę robiąc sobie dostęp sprawdzę ciśnienie sprężania
i tak muszę dostać się do uszczelek bo lekko ciekną to zdejmę kapy głowic
po tym ruchu ocenię co dalej
a jak ktoś ma radę to poproszę ...
pozdrawiam
[ Dodano: Pią Lip 07, 2017 10:03 ]
wykonałem próby ciśnieniowe 6 ty czylinder 0 pozostałe 12-12,5 bar
wynika iż zawory
po zdjęciu pokrywy nie widać uszkodzeń
jak sprawdzić i czy muszę zdejmować głowicę ...
_________________ MG ZT-T .... jest zadowolenie
Discovery i AfricaTwin to 3 razy
Miałem podobnie.
Najpierw waliło checkiem, raz to był konkretny cyliner, wymieniłem cewkę i wszystkie świece. Waliło dalej wypadaniem zapłonów tylko bez konkretnego cylindra. Samochód szarpał, dusił się, czasem gasł.
Po jakimś miesiącu stracił moc, nie wkręcał się na obroty i było słuchać jakiś przedmuch z okolicy kolektora ssącego. Im więcej gazu tym wyraźniej jakby 'zasysał'. Posprawdzałem wszystkie podciśnienia, kolektor ssący, odmy. No nic. Wszystko jak należy. Kolega podsunął mi pomysł z katalizatorem. Po popuszczeniu go na śrubach auto zaczęło się wkręcać. Okazało się że przedni katalizator rozpadł się i zapchał drugi.
Po usunięciu tych zapchanych katów, nie było żadnych błędów od zapłonu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum