Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000
Witajcie ,
Mam mały problem z moim Roverkiem 25
Mianowicie ubywa/znika płyn chłodniczy z zbiornika po dłuższym postoju (np. 2 tygodnie), jak jadę np. co 3dni lub raz tygodniowo to wszystko ok
Początek października - był do MAX, teraz nie ma prawie w ogóle, no może troszeczkę.
w oleju pusto, jak i wydechu, plamy zbytnio na ziemi nie ma lub nie widać
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 06, 2017 14:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Miałem podobnie .U mnie był pęknięty od dołu zbiorniczek ,zapewne z powodu nieoryginalnego korka (korek od landrowera ale będzie pan zadowolony ).Sprawdż wszystkie gumy i szukaj wycieku .Auto ma swoje lata a guma parcieje .Ja u siebie już prawie wszystkie gumy mam wymienione a mój "wynalazek" z tego co widzę dużo młodszy.
Miałem podobną sytuację, do póki jeździłem to było ok, ale postoje po 2-3 dni powodowały iż płyn znikał.
Wymiana uszczelki pod kolektorem ssącym załatwiła u mnie sprawę, jak na razie od 2 miesięcy jest spokój.
Miałem podobną sytuację, do póki jeździłem to było ok, ale postoje po 2-3 dni powodowały iż płyn znikał.
Wymiana uszczelki pod kolektorem ssącym załatwiła u mnie sprawę, jak na razie od 2 miesięcy jest spokój.
Można jakiś informacji jak sprawdzić czy to faktycznie one?
Nicekovsky, uszczelka kosztuje grosze, szkoda się bawić w sprawdzanie.
Można bawić się w pomiar grubości, ale i tak musisz kolektor zdjąć, więc okazja aby to wymienić.
Ja się powoli zastanawiam czy to nie nieszczelny korek bo śladu zbytnio nie ma a olej czysty, majonezu nie widać. Tylko pytanie jak sprawdzić czy to nieszczelny korek, lub chłodnica.
Ja się powoli zastanawiam czy to nie nieszczelny korek bo śladu zbytnio nie ma a olej czysty
Ty się nie zastanawiasz tylko życzysz sobie by to był korek by nie wchodzić w koszta i robociznę.
Tak uważam.
A zmieszanego oleju z płynem nie rozpoznasz. U siebie zlałem dwa dni temu olej z 1,5l płynu i poza tym, że był nieco rzadszy (od 5W40 nie do rozpoznania) to nie poznać czy jest zmieszany.
Jak mało jeździsz to nalot pod korkiem oleju się nie wytworzy przy HGF więc zostaje Ci jedynie sprawdzić poziom oleju.
Ja Ci życzę, że by to korek zbiorniczka ale jak, znając podstawy fizyki, wytłumaczysz ubytek płynu przez korek?
Jedyny znany mi przypadek, to ciśnienie w układzie przy zamkniętym (czyt. niesprawnym) termostacie.
Ja się powoli zastanawiam czy to nie nieszczelny korek bo śladu zbytnio nie ma a olej czysty
Ty się nie zastanawiasz tylko życzysz sobie by to był korek by nie wchodzić w koszta i robociznę.
Tak uważam.
A zmieszanego oleju z płynem nie rozpoznasz. U siebie zlałem dwa dni temu olej z 1,5l płynu i poza tym, że był nieco rzadszy (od 5W40 nie do rozpoznania) to nie poznać czy jest zmieszany.
Jak mało jeździsz to nalot pod korkiem oleju się nie wytworzy przy HGF więc zostaje Ci jedynie sprawdzić poziom oleju.
Ja Ci życzę, że by to korek zbiorniczka ale jak, znając podstawy fizyki, wytłumaczysz ubytek płynu przez korek?
Jedyny znany mi przypadek, to ciśnienie w układzie przy zamkniętym (czyt. niesprawnym) termostacie.
termostat akurat mi działa bo leci ciepłe powietrze, przewody są całe ciepłe (raz były gorące), olej bez zmian (cały i nie ubywa), ubytek np. nieszczelnie trzyma i płyn/para ucieka przez nią, wiadomo że ciśnienie jest większe i korek zaciska, na zimnym może nie trzymac
termostat akurat mi działa bo leci ciepłe powietrze
- ogrzewanie działa na małym obiegu, termostat otwiera duży obieg, więc samo ogrzewanie nie świadczy o właściwym działaniu termostatu.
Cytat:
przewody są całe ciepłe
czyli sprawdziłeś i chłodnica cała jest ciepła (po dłuższej jeździe) i z dolnego węża płynie ciepły/gorący płyn (gorący np. po odczekaniu dłuższej chwili na wolnych obrotach) ?
czyli sprawdziłeś i chłodnica cała jest ciepła (po dłuższej jeździe) i z dolnego węża płynie ciepły/gorący płyn (gorący np. po odczekaniu dłuższej chwili na wolnych obrotach) ?
dolnego płynie nadal płynnie ciepło na wolnych obrotach, dopóki nie wyłączę silnika i odstawie na kilka min to ciągle będzie ciepły
[ Dodano: Nie Gru 03, 2017 20:12 ]
Możliwe że któraś z przewodów lub chłodnica nie szczelna bo dość długo nie jechałem i miałem trochę oleju w chłodnicy i jakoś się trzyma. Według mechanika to "olej się jakby cofa" - ja nic nie wiem dokładnie o co chodzi że cofa więc nie pytałem więcej.
Niestety jednak to nie była chłodnica albo nowa chłodnica też cieknie.
Już po kilkunastu tygodniach od wymiany chłodnicy okazało się, że wycieki dalej występują.
Kurde, może jakiś wężyk gdzieś nie trzyma.
nitek44 [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 26, 2018 17:53
Może oringi przy termostacie? Niewielki wyciek może być ciężki do zauważenia, oraz łatwo odparowuje jak silnik się zagrzeje. Żeby zobaczyć że cieknie trzeba by dolać płynu żeby był tak jak trzeba, porządnie rozgrzać silnik, a potem zostawić przynajmniej na noc, i następnego dnia poszukać wycieku, można wtedy też próbę ciśnieniową przeprowadzić.
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=25276 https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=57085
U mnie notorycznie ubywał płyn od chłodnicy. Jeździłem i co chwile musialem uzupełniac płyn ktory po 1 dniu znikał. Rozne byly wstepne diagnozy, czy to uszczelka pod głowica, czy to pompa wody. Postawiono na pompe wody ale przy "rozebraniu"
auta okazało sie ze to obudowa termostatu. I faktycznie jest lepiej, choc płyn dalej ubywa. Faktycznie duzo mnie ale ciagle jednak. Średnio 1cm,2cm płynu ktory ubywa? Co moze byc przyczyna, wyciek jest niewielki wiec moze sproboje uszczelniacza w proszku ktory zostanie wsypany do płynu chłodnicy?
Jeśli dalej bedzie ciekło co to moze byc? Tak jak ludzie pisali wczesniej gumy, czy pekniety zbiorniczek? Pozdrawiam forumowiczow!
nitek44 [Usunięty]
Wysłany: Sob Gru 01, 2018 00:56
Specyfiki typu uszczelniacze mogą pomóc, ale to środek raczej doraźny, tymczasowy, a może spowodować szkody, zapychając układ.
Potencjalnych przyczyn wycieku jest sporo, w pierwszej kolejności przyjrzałbym się ostatniej naprawie czyli tej obudowie termostatu, tam są łącznie 3 oringi, z których może cieknąć, jeden na króćcu idącym do pompy wody, drugi w środku obudowy termostatu i trzeci na wejściu do rurki która ma swój odpowietrznik pod filtrem. Pompa wody też ma swój oring. Może cieknąć z nagrzewnicy (mokry dywanik pasażera) jak i z zaworu nagrzewnicy. Ogólnie do sprawdzenia wszystkie węże i ich łączenia, kolanko z czujnikami temperatury. Ponadto oczywiście sama chłodnica, oraz uszczelki kolektora ssącego. O ile dobrze myślę, nie otwierający się termostat może też spowodować nadmierne parowanie płynu. No i podstawa czyli HGF, przyjrzeć się korkowi oleju, zawartości zbiorniczka płynu chłodniczego (o, z sam zbiorniczek też może mieć nieszczelność ), zwrócić uwagę czy z auta nie wydobywa się zbyt dużo dymu.
Dolej płynu, zagrzej go porządnie (co przy obecnych temperaturach może nie być takie łatwe) i zostaw na noc gdzieś z suchym podłożem, a następnego dnia szukaj wycieku.
Bardzo konkretnie i rzeczowo opisales sprawe. Jutro (jak sie wyśpie sprboje z tym uszczelniaczem, skoro wyciek nie jest az taki mocny. Zobaczymy jaki bedzie efekt. Tylko ogolnie masakra ze jest tyle potencjalnych przyczyn wycieku. Ja z tym autem juz od kilku miesiecy walcze. Ciagle cos nie tak, !@!$#
No u mnie z pozycji MAX na pozycję MIN ubyło w ciągu 3 tygodni, ale mało jeździłem - jakieś 200km.
[ Dodano: Wto Lut 12, 2019 13:38 ]
No tak to chyba wygląda u mnie. Z pozycji MAX do MIN spada po ok. 250km.
Ile to ml płynu?
Czy można jakoś poznać, że winny jest korek?
Chociaż raczej podejrzewam zaciski na wężach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum