Wysłany: Wto Lip 10, 2018 19:34 [R75] Niskie obroty na klimatyzacji + lewe powietrze
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Witam, ostatnio zaczął mnie coraz bardziej irytować problem z klimatyzacją i chciałbym znaleźć tutaj odpowiedź lub też drogę którą powinienem iść aby to wyeliminować.
Problem objawia się w sposób następujący - w momencie kiedy jest włączona klimatyzacja to auto na biegu jałowym ma +- 600 obrotów( na dzień dzisiejszy, rekordowo potrafiły spadać nawet do 200 obrotów...), przy tym cały samochód trzęsie się niesamowicie. Ogólnie jest to ,,do zniesienia,, natomiast gorzej wygląda sytuacja podczas jazdy, ponieważ wtedy auto przy wciśnięciu sprzęgła do końca ( podczas hamowania przykładowo ) auto potrafi po prostu zgasnąć.
Przybliżę może jeszcze kilka ,,wad,, które również są zauważalne od czasu problemów z klimatyzacją:
-Na postoju po wciśnięciu pedału hamulca i puszczeniu go - Obroty wskakują z 800 na 1200 i powoli spadają znów do 800 ( 800 to jest taka ,,norma,, jaką mam bez klimatyzacji )
-Samochód na 100% zasysa lewe powietrze ponieważ po odłączeniu rury która dostarcza powietrze do kolektora i zatkaniu otworu tak aby auto nie pobierało powietrza auto nie gaśnie. Obroty spadają do 200-300 ale autko nadal chodzi i nie ma zamiaru gasnąć.
-Co do powyższej sytuacji - po lekkim popchnięciu kolektora ssącego w stronę przedniej szyby automatycznie samochód zaczyna wskakiwać na wyższe obroty - 1200-1400
-Jako ostatnie przytoczę tylko, że po odpaleniu auta (gdy dłużej postoi +-8h ) auto potrafi tak jakby... hmm ,,syknąć?,, tak jakby przez mały otwór wypuścić nagle zgromadzone gdzieś powietrze.
Co do klimatyzacji - czytałem już na forum aby w tym celu wyczyścić przepustnicę i mam zamiar to zrobić w ten weekend - pytanie natomiast czy polecalibyście mi jeszcze jakieś działania w nawiązaniu do opisu powyżej? Myśleliśmy nad wymianą uszczelki od kolektora, czy może to w jakiś sposób pomóc? Może cały kolektor musiałby być wymieniony? Fajnie by było gdyby ktoś mógł potwierdzić czy wyżej wymienione problemy są ze sobą w ogóle w jakiś sposób powiązane czy raczej wszystko prowadzi do osobnej naprawy
W dziedzinie motoryzacji niestety dopiero nabieram stopniowo wiedzę dlatego wybaczcie za możliwe ,,niefachowe,, słownictwo
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 10, 2018 19:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Możesz napompować dolot dymem pod ciśnieniem, albo na włączonym silniku wciskać kadzidełko w okolice podejrzanych miejsc, powinno zaciągać dym. Zobacz czy reaguje na popchnięcie kolektora czy czegoś. na nim zamontowanego, u mnie reagował na popchnięcie przepustnicy i jej okolic, a okazała się sparciała uszczelka na czujniku położenia przepustnicy.
Dzięki bardzo za odpowiedzi, w ten weekend miałem się zabierać do czyszczenia przepustnicy i sprawdzenia stanu uszczelki pod kolektorem ew. jej wymiany, mam nadzieję, że to pomoże chociaż cześć wymienionych wad usunąć. Dam znać czy coś się zmieni i co dokładnie uda mi się zrobić Jeżeli ktoś ew. miałby jeszcze jakieś dodatkowe informacje co warto jeszcze sprawdzić w tej sprawie to oczywiście będę wdzięczny za odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum