Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Można to wsadzic w oplot stalowy ?
Witam , mam problem pewnie z tylnia wiazka, bo:
- Jade to mi migaja swiatla mijania
- Obrotomierz lata jak chce
- Jak otwieram/zamykam samochód to np. wskazówka od temp lata
- i inne cuda
bede to robil, ale zastanawiam sie, czy nie wsadzic tego w stalowy oplot ? próbował ktoś ? nie bedzie problemu z zamykaniem otwieraniem czy jakichs innych ?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 15, 2018 07:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 131 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lis 16, 2018 08:09
Stalowy oplot nie ma sensu bo nawet w przypadku ponownych przetarć spowoduje więcej szkód w postaci zwarć.
Robiłem tą wiązkę w R214Si w 2008 roku oraz w R25 w ubiegłą sobotę .
Na 10 przewodów 5 było przerwanych a 2 przetarte.
Wiązka jest na tyle długa, że spokojnie można przewody minimalnie przyciąć i je polutować, izolując koszulką termokurczliwą.
Dodatkowym problemem było przesuwanie wiązki w tej gumowej harmonijce (i duże tarcie z tym związane), ale rozwiązałem to pryśnięciem smaru do łańcuchów motocyklowych w sprayu, co umożliwiło płynne wsunięcie wiązki a także daje przewodom dodatkowy poślizg o siebie, minimalizując przecieranie.
Nie ma co kombinować - polutuj, zabezpiecz i posłuży lata.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 131 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lis 19, 2018 09:09
Poprzednia naprawiana wiązka służyła wiele lat, auto poszło do kolejnej osoby i wciąż była OK.
Jeśli się znów poprzeciera (a raczej poułamują przewody), wtedy wytnę ok 20 cm wiązki, po 10 cm z każdej strony i zrobię wstawkę z nowych przewodów tak, aby newralgiczne miejsce zginania miało świeże kable.
Trzeba poodpinać wtyczki zeby wyjac wiazke ? bo nie moge jej wyciagnac a nie chce grzebać sie z poszukiwaniami pomysłu jak to wyjac, gdyż nie mam garażu a na zewnątrz zimno
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 131 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lis 20, 2018 08:27
Wyjmować wiązki nie musisz. Niestety, czeka Cię robota przy klapie, więc na zewnątrz lub w garażu.
Generalnie musisz zdemontować plastiki:
- osłona tylnej klapy pod wycieraczką, ta z uchwytem na rękę - 2 śruby, reszta zatrzaski
- prawą plastikową osłonkę przy tylnej szybie (ta, w którą wkręcone jest kółko utrzymujące sznurek półki)
- prawy boczek tylnego słupka (same zatrzaski) - aby go wyjąć trzeba odkręcić plastik prawej maskownicy głośnika
Trzeba odpiąć 2 wtyczki (jedna duża, druga to mała wsuwka) przy silniku wycieraczek a także wypiąć wsuwkę ogrzewania tylnej szyby z jej prawej strony (delikatnie wyciągasz tę blaszkę od ogrzewania z otworu w klapie i tam jest ukryta wsuwka, którą należy także rozpiąć.
Następnie, na tylnym słupku od środka kabiny masz puszczoną naszą wiązkę i przymocowaną trzema metalowymi klipsami. Trzeba je odczepić od karoserii na czas naprawy, aby można było nieco wysunąć wiązkę.
Składasz w odwrotnej kolejności.
_________________ R25 + Freelander I 2,5 V6
Ostatnio zmieniony przez Zigg Czw Lis 22, 2018 10:06, w całości zmieniany 1 raz
Dobra, z wiązką idącą od dołu czyli do bryły auta tak jakby sobie poradziłem, mam ją, przedłuże bez problemu, tylko nie moge sobie poradzic z górną, czyli tą idącą od klapy bagażnika. Jakiś pomysł masz może ?
Witam, czy uszkodzenia wiązki tylniej klapy moga powodowac nagłe gaśnięcie auta i/lub problemy z odpalaniem ?
[ Dodano: Nie Gru 09, 2018 23:15 ]
Aa no i dodam że tak:
- Stoje w miejscu, pokazuje ze jade 50 na godzine albo wiecej, jest to losowe
- Światla mi nie swieca, zaraz swieca
- Dziś nie mogłem odpalic auta
- Auto czasami gasnie jak chce
to wiazak tylniej klapy czy moze szukac jeszcze gdzies indziej ?
Niby tą wiazke jakos zrobilem ale chyba jednak nie do konca to naprawilem.. Czy moze powód lezy gdzies indziej ?
Dodam że problemy pojawily sie po umyciu auta i utrzymuja sie juz tydzien czy dwa..:neutral:
[ Dodano: Nie Gru 09, 2018 23:16 ]
A no i tak, włączam swiatla i mi wskazowka od temepratury rosnie
Otwieram auto z pilota to wskazowka do gory idzie jak cykna kierunkowskazy
Czasem auto z pilota otworze a czasem nie otworze
Dobra, wiązke ogarnąłem, poodpinałem wszystko, dałem sznurki do wtyczek zeby móc je pozniej wyciagnac i wyjalem wiazke z klapy jakies 20cm wiecej niz za pierwszy razem gdy to robiłem, znalazlem jeszcze 2 przetarcia, na dwóch grubych czarnych przewodach. ( jeden z nich czarny z chyba czerwonym paskiem nie pamietam juz ).
Więc wiązka już na 100% bez zwarć.
Ale auto nie odpala dalej.
Słychac pompe paliwa.
Auto łapie, ale nie zapala, taki dzwiek jak jednorazowe kaszlniecie, rozrusznik kreci.
Zobacze jutro czy iskra jest.
Rok temu wymienialem świece i kable, nie pamiętam czy wymieniałem wtedy palec i kopułke, chyba nie
[ Dodano: Wto Gru 11, 2018 22:55 ]
Czytając forum pomyślałem jeszcze o czujniku położenia wału
Jaki typ czujnika jest zamontowany w roverze ? Jest mozliwość sprawdzenia go omomierzem ? Bo z tego co wyczytałem, to czujniki których praca opiera się na efekcie Halla są niemożliwe do sprawdzenia multimetrem a nawet można je uszkodzić sprawdzając je w ten sposób
Z tego czytam to przy uszkodzonym czujniku może nie byc iskry.
A czy możliwe jest że iskra będzie w złym momencie ?
nitek44 [Usunięty]
Wysłany: Sro Gru 12, 2018 14:41
Omomierzem chyba sprawdzisz, ale tylko czy sygnał w ogóle jest, żeby stwierdzić, że czujnik działa w prawidłowy sposób potrzebny byłby oscyloskop - jak się mylę, niech ktoś mnie sprostuje.
Miałem problem z czujnikiem i objawy wyglądały inaczej do Twoich, ale możesz spróbować na początek chociaż sprawdzić wtyczkę od czujnika, prysnąć ją jakimś WD40.
Z tego co wyczytałem w internecie, to istnieja dwa rodzaje czujników położenia wału.
Jeden typ mozna sprawdzic oscyloskopem ( Można go uszkodzic sprawdzajac jego dzialanie za pomoca omomierza )
Drugi typ mozna sprawdzic omomierzem
__
Wczoraj przy probach odpalania padł mi akumulator, przez noc go naładowałem, wsadziłem do auta - odpalił
Autko wczoraj krecilo normalnie bez oznak ze aku jest słaby
Chyba konczy mi sie pompa paliwa i przy zbyt niskim napieciu nie wyrabia dajac za niskie cisnienie na wtryski, przynajmniej tak mi sie wydaje, zobaczymy ile bedzie dzialac
[ Dodano: Sro Gru 12, 2018 16:26 ]
W kazdym razie z tytułowym problemem sobie poradziłem, trzeba odpiąć wtyczke która znajduje sie pod taka czarna osłoną z rączka do zamykania bagaznika oraz wtyczke od podgrzewania tylniej szyby i wtycze ktora znajduje sie po lewej od naszej wiazki w takim kolko wycietym w blaszce jak ktos to ozbaczy bedzie wiedzial o co chodzi, dopiero wtedy bedziemy mogli wyciagnac wystarczajaco wiązke z klapy.
Pomaga rowniez przelozenie wiazki nad (chyba) silniczkiem od otwierania zamka
Ja zalutowałem sobie przewody i miejsca lutowań powsadzałem pod blache, wiec narazona na wode i wilgoc mam " całe " przewody.
P.S. Polecam do tego kupić przewody w izolacji wilgocioodpornej, oczywiście obowiązkowo przewód typu linka, bodajże 4 przeowdy o przkroju 1.5mm reszta 0.5mm, W sumie jest tam 10 przewodow.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum