[MokraWoda]

Witam. Od jakiegoś czasu próbuje sobie poradzić z następującym problemem. Któregoś dnia podjezdzajac pod prace, pasek usunął się z napinacza no i trochę go pocielo, przy czym coś dosyć mocno piszczalo aż się nie rozgrzalo. Pierwsze co to wymieniłem rolke prowadzaca, cały napinacz na nowy no i pasek. Po złożeniu i odpaleniu piszczy dalej, a pasek cały czas ucieka z napinacza tak jakby "na zewnatrz" silnika. Nie wiem już co wymienić... pompa wody założona nowa niecałe pół roku temu więc ja wykluczam. Może kolo pasowe ? Ale to chyba by nie piszczalo, tylko czy mogło by zrzucać pasek ?

[SPAMU¦]

[kalafior]

wymieniles rolke napinacza a druga prowadzaca sa 2 rolki, mozliwe ze piszczy tez lozysko pompy wody sprawdzales ja
u mnie na zimnym silniku popiskiwalo kolo pasowe walu ktore zaraz sie rozlecialo na cieplym mniej piszczalo i moze zrzucac pasek

[MokraWoda]

Pisałem wcześniej że rolka prowadzaca też wymieniona. Pompa wody prawie nowa, wymieniona niecałe pół roku temu. Chyba zostało mi kupić kolo pasowe...

#edit
Zdałem jeszcze paski. Poszarpalem kołem, zero luzu. Nie widać też żadnych pęknięć. Najbardziej piszczy napinacz od klimy, ale bez niego też coś lekko popiskuje. Sam już nie wiem, czy to nie przypadkiem wina wybitego "gniazda/otworu" przez który przechodzi ramie rolki napinacza... Stary napinacz byl wybity w środku, te ramie też było wybite w miejscu gdzie wchodzi w napinacz. A samo ramie jest wybite w miejscu gdzie wychodzi z tego otworu w silniku.