[Abaddon09]

Cześć, od jakiegoś czasu (ponad rok) nie działa mi klimatyzacja w aucie. Nie odpala nawet sprężarka. Myślałem że trzeba ją po prostu nabić, jednak nie miałem dostatecznych funduszy które mógłbym poświęcić, szczególnie że autem jeżdżę sporadycznie. Pokusiłem się więc teraz na alternatywę - zakupiłem na allegro wężyk z zaworem i końcówką do butli oraz czynnik R600a. Przystępuję do nabijania - auto odpalone, klimatyzacja włączona, podłączam się, odkręcam zawór - po chwili sprężarka zaczeła chodzić a z kratek zaczęło lecieć lodowate powietrze. Usłyszałem jednak syk z okolicy sprężarki, patrzę - na sprężarce (chyba) pod końcówką przewodu niskiego ciśnienia pokazał się barwnik. nie dałem rady wcisnąć tam ręki aby zobaczyć skąd ucieka ciśnienie. I tu nasuwają się pytania, bo kompletnie nie znam się na układzie klimatyzacji:

- czy jest możliwość żeby nieszczelność była w obrębie sprężarki, czy wina raczej leży w przewodzie lub jego końcówce?

- i którędy się tam dobrać żeby to zweryfikować? od spodu auta?

[SPAMU¦]

[nanab]

Skąd pomysł nabijania klimy gazem do zapalniczek?