Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
czarną sukienkę ma ten koleżka.
Uczy, tłumaczy w Radiu Maryja
kto godny chwały a kto wręcz kija.
Leje na serce miód swoim gościom
do adwersarzy zionie miłością.
Żyda, Masona czuje z daleka
wszystko w nim widzi oprócz człowieka.
Glemp traci nerwy: "Rydzyk - łobuzie",
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię.
Pieronek błaga: "Daj na wstrzymanie",
to on rozkręca nową kampanię.
Życiński prosi: "Weź - odpuść sobie",
a Rydzyk: "Spadaj, co zechcę - zrobię".
Rząd go popiera, prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali.
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
do Sejmu wchodzi tak jak do siebie.
A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje
armię beretów mobilizuje.
Ich nie obchodzi, co sądzi prasa
że dla Rydzyka Bogiem jest KASA.
Mohery wielbią swojego pasterza
dla nich ważniejszy jest od Papieża.
--
chcesz wiedziec to pytaj...
827 Si hatchback
// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 08:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zibi-gliwice Gość
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 21:13 Re: wierszyk...
Cytat:
Mohery wielbią swojego pasterza
dla nich ważniejszy jest od Papieża.
Dobre , ale zamiast : " swojego" - lepiej będzie : swego".Dalszej Owocnej
twórczości! Pozdrawiam !
Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyna siedzi.
Jeden z tych kolesiów do drugiego
- Stary, założę się z tob a o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli ten drugi i klepie łysego w glace. Łysy się odwraca, a koles :
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam..
Łysy:
- Żaden Krzychu, ku$$wa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci j$$bne! i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, swietnie to rozegrałes , ale idę z toba o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koles :
- Krzychu, no ku$$wa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzielismy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- ku$$wa, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypie$$dole, że się
nie pozbierasz! Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale
dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegos cieniasa bił, chodz do pierwszego rzędu i ogladajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyna do pierwszego rzędu, siadaja.
Pierwszy koles znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nie zle to wymysliłes , ale idę o
1000 zl, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli ten drugi. Ida do drugiego rzędu, siadaj a za łysym i koles wali "łysego" w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koles :
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegos łysego w glace napie$$dalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 08:14 Najkrótsza na świecie bajka z happendem :D
Dawno, dawno temu pewien młodzieniec spytał swoją dziewczynę:
- Wyjdziesz za mnie?
Ona odpowiedziała:
- Nie!
I człowiek ten żyje długo i szczęśliwie, chodzi na ryby i na polowania, gra w golfa, pije piwo i pierdzi kiedy tylko ma na to ochotę.
Dawno, dawno temu pewien młodzieniec spytał swoją dziewczynę:
- Wyjdziesz za mnie?
Ona odpowiedziała:
- Nie!
I człowiek ten żyje długo i szczęśliwie, chodzi na ryby i na polowania, gra w golfa, pije piwo i pierdzi kiedy tylko ma na to ochotę.
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 21:22 [Dowcip] Przyjaźń pomiędzy kobietami i pomiedzy mężczyznami
Przyjaźń między kobietami:
Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła....
Przyjaźń między mężczyznami
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum