Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam ponownie!
Ponieważ mam rozgrzebany przód auta (walczę z wentylatorem chłodnicy) zastanawiam się czy przy okazji nie warto umyć chłodnic z tych wszystkich muszek, liści, kurzu i innych zanieczyszczeń?
Jak uważacie - warto? Jeśli tak to czym?
Myślałem, żeby np. spryskać płynem do mycia felg aluminiowych, lub takim do mycia samochody z zanieczyszczeń typu liście, asfalt itp., ale obawiam się żeby czegoś nie uszkodzić...
Dziękuję i pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez apples Nie Cze 12, 2011 23:26, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 12:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Myślałem, żeby np. spryskać płynem do mycia felg aluminiowych, lub takim do mycia samochody z zanieczyszczeń typu liście, asfalt itp., ale obawiam się żeby czegoś nie uszkodzić...
Dokładnie tak bym zrobił + woda pod dużym ciśnieniem.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Dokładnie tak bym zrobił + woda pod dużym ciśnieniem.
A czy ta woda pod dużym ciśnieniem to mi tych blaszek w chłodnicach nie powygina?
[ Dodano: Pon Kwi 16, 2007 2:07 pm ]
Paul napisał/a:
Ale koniecznie od strony silnika
Eee ... tam są dwie chłodnice (silnika i klimatyzacji) zamontowane jedna przed drugą, więc nie ma aż takiego przelotu, żeby woda przeleciała dużym strumieniem (tak mi się wydaje). No - chyba, że teraz są aż tak zapchane, być może czyste to są "przelotowe".
Będę "psikał" z obu stron.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Mar 2003 Posty: 106 Skąd: opolskie
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 14:28
Marian_K napisał/a:
A czy ta woda pod dużym ciśnieniem to mi tych blaszek w chłodnicach nie powygina?
Jeśli użyjesz karchera, to na pewno. Natomiast jeśli będzie to cisnieniem z sieci domowej, to raczej nic przykrego nie powinno się stać.
A czy nie lepiej sprężonym powietrzem?
Na mokro, to będzie ciężko chyba się pozbyć liści i innych zanieczyszczeń. Mogą poprzyklejać się do radiatorków i nie będą chciały "odczepić" się
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Eee ... tam są dwie chłodnice (silnika i klimatyzacji) zamontowane jedna przed drugą
Z tego, co wiem to w 75 chłodnica jest jedna nad drugą a nie jak piszesz. Chłodnica cieczy silnika na górze a klimatyzacji nisko pod nią zrobiona jako jedna całość. A ja osobiście niczym chemicznym bym nie polewał chłodnicy coś się utleni i dopiero będzie problem. Mycie karcherem też odpada bardzo delikatne blaszki. Można przedmuchać sprężonym powietrzem od strony silnika.
Mycie karcherem też odpada bardzo delikatne blaszki
Ja kiedys myłem starą chłodnicę karcherem, nawet ładnie poszło, z tym że chłodnica była wyjęta i myta z odległości 1 -1,5 metra na minimalnym ciśnieniu.
Moim zdaniem nie powinno się ruszać muszki uschną później jadąc na trasie wszystko wydmucha. Chłodnica jest tak skonstruowana, że nie trzeba zbytni w nią ingerować. Jeżdżą po drogach bardzo stare samochody i tam nikt nie myje chłodnicy a do tego kiedyś technika była dużo do tyłu i wszystko jest ok., dlatego moje zdanie nie ingerować zbytnio, bo można coś zepsuć i zamiast zrobić dobrze można osiągnąć efekt odwrotny. Mycie wodo kranówo może spowodować, że kamień z wody zostanie w szczelinkach i zmniejszy zdolność do oddawania ciepła. A i do tego można nalać wody tam gdzie nie trzeba a wiadomo elektronika nie przepada za wilgocią i za zwarciami
Z tego, co wiem to w 75 chłodnica jest jedna nad drugą a nie jak piszesz. Chłodnica cieczy silnika na górze a klimatyzacji nisko pod nią zrobiona jako jedna całość.
Jest duża chłodnica cieczy, za nią klimatyzacji, a pod wszystkim intercooler.
nixon75 napisał/a:
A ja osobiście niczym chemicznym bym nie polewał chłodnicy coś się utleni i dopiero będzie problem.
Właśnie dlatego zadałem pytanie na forum - też się trochę chemii obawiam. Chłodnica jest aluminiowa (tak mi się wydaje) i nie wiadomo jak to z chemią będzie reagować.
Piter34 napisał, że On by umył, ale wiadomo - są różne środki....
nixon75 napisał/a:
Można przedmuchać sprężonym powietrzem od strony silnika.
Nie mam możliwości - sprzętu, aby użyć powietrza
nixon75 napisał/a:
Chłodnica jest tak skonstruowana, że nie trzeba zbytni w nią ingerować
No to już sam nie wiem - myć czy nie?
Chłodnicy na pewno nie będę wyciągał z auta, więc pozostaje tylko czyszczenie zamontowanej. Myślałem, że może ktoś już ten temat przerabiał i ma doświadczenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum