Forum Klubu ROVERki.pl :: Miałem wypadek
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: maciej
Nie Cze 19, 2011 12:50
Miałem wypadek
Autor Wiadomość
Piotrass 




Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 430
Skąd: Lubsko

Rover 75

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 00:26   

Oprócz portalu Roverki, goszczę jeszcze na innych forach samochodowych, fanklubach innych marek. Jak do tej pory uważałem, że to forum pod względem kultury, wyciągania wniosków, oraz pozytywnej atmosfery zdecydowanie przewyższa inne w/w miejsca. Po tym wątku mam jednak co do tego spore wątpliwości. Tyczy się to oczywiście tylko niektórych osób piszących tu osób. Niepojętym dla mnie jest jak można wyciągać tak daleko idące wnioski co do sprawy, nie znając nawet szczegółów.
Ciężko również niektórym czyta sie ze zrozumieniem. To nie jest pudelek.pl i nie założyłem sobie tematu z tytułem "dachowałem przy 160km/h i jestem cool". Temat założony został tylko po to aby kilkanaście osób wpłacających pieniądze na moje konto miały pewność, ze ich nie oszukam, ze transakcje zostaną doprowadzone do końca.
Nie wyobrażam sobie jak można było zrobić to w inny sposób. Prywatna komórka zginęła podczas wypadku, w szpitalu miałem dostęp tylko do pożyczonego laptopa. Nie miałem nr tel klientów, ich danych itd. Ale oczywiście są osoby które zrobiły by to lepiej :]
Chciałem również podać prawdziwy powód całego zamieszania, wiec napisałem o wypadku. Domyślając się po części reakcji nie wspomniałem o alkoholu, bo podejrzewałem, ze dyskusja możne przejść w poziom przekupek na rynku.
Jeśli chodzi o same okoliczności wypadku - odpowiadałem tylko na pytania, nie miałem zamiary niczym się tu chwalić. Wyraźnie napiszę raz jeszcze, że do czasu wyjaśnienia sprawy nie mam zamiaru nic pisać o okolicznościach tego zdarzenia.
Co do komentarzy na forum lubuskiej. Zróbcie sobie forum Rovera, gdzie każdy gość może napisać sobie coś anonimowo i bez śladu - wychodzą jaja. Wejdą wam właściciele strucli po tuningu na taśmę i plaster i nawpisują z zazdrości cuda. Taka już natura dużej części naszego społeczeństwa.
Generalnie nie mam ochoty tu już pisać, aczkolwiek ponieważ zawsze dotrzymuje słowa - zamieszczam foty auta. Przypominam, że artykuł ze strony policyjnej (w który kila osób tak bez pamięci ślepo wierzy) mówi, że wjechałem do rowu. Naprawdę było dachowanie. Jak na załączonym obrazku. Chociaż już nie zdziwi mnie nawet, że ktoś będzie miał swoją teorie na ten temat.
Na koniec dodam, że miałem już raz duży kryzys co do marki Rover. Auto zepsuło, się po raz kolejny poważnie i miałem się raz na zawsze z tym wszystkim rozstać. Jednym z czynników który przeważył, było fakt wspaniałego forum jakie posiadają właściciele i sympatycy tej marki, oraz członkostwo w klubie. Dziwny jednak jest klub w którym, pojawia się pomysł usunięcia jego członka bez złożenia jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie przez samego zainteresowanego. To tak jak by sadzić ludzi bez procesów.
Całą sytuację wypadku opisze jak sprawa zostanie wyjaśniona. Tylko dlatego, ze tak wcześniej napisałem, chociaż nie mam ochoty wcale tego robić. Amen.
_________________
F.T.H8TER5 and join the music!
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Cze 25, 2011 00:26   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
adamsky 




Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 837
Skąd: Wrocław

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 00:31   

skomentuje tylko zdjęcia.. o ja pierd............................ :o :shock: :shock: :shock: :shock:

[ Dodano: Sob Cze 25, 2011 00:31 ]
ale da się chyba jeszcze wyklepać, co ? :p
_________________
Driving is believing !
 
 
 
shudder 




Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 84
Skąd: Brzesko/Kraków



Wysłany: Sob Cze 25, 2011 00:59   

co do zdjęć - wow :shock: (ale u nas [w Polsce] i to wyklepią) ;]

co do tekstu - lanie wody (nie mam na myśli wyjaśnień dla klientów). Zdania na temat jazdy po % i tak raczej nikt nie zmieni.
_________________
Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
 
 
 
balrog 




Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 01:35   

Bardzo wspolczuje straty takiego autka :( zaklulo mnie jakby to bylo moje...
 
 
practicator 




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 284
Skąd: Kraków

MG MGF

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 02:33   

po tej wypowiedzi Piotrass, muszę przyznać że nieco zmieniłem podejście do całej sprawy. a że jeszcze zachowując powściągliwość jej nie komentowałem, to postaram się swe przemyślenia zmieścić w kilku zdaniach:

Nie podoba mi się brak solidaryzmu, zrozumienia klubowiczów, którzy momentalnie rzucili się na kolegę, bo "ON JECHAŁ PO ALKOHOLU I MIAŁ WYPADEK" - od momentu kiedy tylko MaReK zarzucił sznurki do artykułów.
Nie znając faktów (choćby tego czy było to przestępstwo, czy wykroczenie), jakie były okoliczności, skąd alkohol we krwi, itp. itd. z góry ukreślili sztampowy obrazek pijanego kierowcy niczym w takim filmiku, tylko z prędkością duuużo większą:
http://www.youtube.com/watch?v=6jZZCGNbwFY
Owszem, można wyrazić swoje zdanie, co do jazdy po alkoholu, ale tutaj doszło do tego przed czym nawet Biblia nas ostrzega - kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień - a tu prawie wszyscy "miotają jak szatany". Nie tylko chodzi o %, ale i rażące naruszanie przepisów, nieodpowiedzialne wyprzedzanie, prędkości, lub choćby niedopilnowanie czy pasażer ma zapięte pasy - kto z nas choćby raz, przez własną nieodpowiedzialność naraził czyjeś zdrowie lub życie?
apples posiada pewne informacje. i choć dzielić się nimi nie może, to podszedł do tematu z rozwagą.

Dlatego mój apel do wszystkich którzy się tu bardziej lub mniej płomiennie wypowiadali:
z opiniami dot. człowieka, należy poczekać na fakty
opinie dot. zagadnień (jak np. jazda po alko) można ograniczyć do minimum, a nie ma się co nad tym rozwodzić.

Z całej sprawy jak dotychczas wynikają wg. mnie dwa bardzo ważne wnioski:

1. Wszystkie informacje które możemy przeczytać w internecie, czy to na portalach informacyjnych, czy na stronach tak poważnych organizacji jak Policja, mogą (a raczej prawie zawsze) zawierają podkolorowania okoliczności czy danych faktycznych, po to aby wywołać odpowiednie uczucia w czytającym. Myślicie że w cenzura to relikt PRLu? Niestety nie. Jest stosowana do dzisiaj, dalej w celu manipulowania odbiorcą, na potrzeby publikującego.

2. Świetny poziom bezpieczeństwa limuzyny jaką jest Rover 75. Jeśli Piotrass wyraża zgodę, to proponuję wraz z prostym rysem sytuacji wrzucić powyższe zdjęcia jako PDF pod testem zderzeniowym R75 na stronie klubowej. Jeśli sytuacja miała rzeczywiście miejsce przy 160 km/h, to te zdjęcia powiedzą więcej potencjalnemu nabywcy, niż suche dane od NCAP, który to test jest przeprowadzany przy "tylko" 64 km/h.
_________________
Czytanie postów na forum może powodować schorzenia psychiczne i utratę wiary w ludzką inteligencję
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 07:48   

adamsky napisał/a:
o ja pierd............................ :o :shock: :shock: :shock: :shock:
Nie przeklinaj.
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 08:39   

Piotrass a jak z Tobą? jak zdrowie i ogólnie "kondycja" po wypadku? wydzowniłeś konkretnie, jak na 160km/h to nawet auto nie wyglada bardzo źle, miałeś duużo szczęścia! 3ymaj się, nie daj hejterom ;) powodzenia.

[ Dodano: Sob Cze 25, 2011 08:39 ]
PS. jest u mnie teraz mąż kuzynki - mechanik i blacharz, pokazałem mu foty i powiedział, ze to dachowani bylo przy ok 150km/h, wiec Piotrass raczej nie sciemnia ;)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
walkie 




Dołączyła: 14 Sie 2006
Posty: 2981
Skąd: Lubnów/Wroc/Krk

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 09:16   

Piotrass, po obejrzeniu tych fot, napiszę jeszcze raz, dobrze że nic poważnego Ci się nie stało! Czekam w dalszym ciągu na wyjaśnienia tych wszystkich okoliczności. Trzymaj się!
_________________
Nic nie trwa wiecznie...
 
 
 
gustav.pl 




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 337
Skąd: Warszawa



Wysłany: Sob Cze 25, 2011 10:21   

practicator napisał/a:

Nie podoba mi się brak solidaryzmu, zrozumienia klubowiczów

Bo to chyba nie jest klub miłośników szybkiej jazdy w czasie deszczu, będąc "wypiwszy" :/

practicator napisał/a:
Nie znając faktów (choćby tego czy było to przestępstwo, czy wykroczenie)

W sumie dla mnie, z moralnego punktu widzenia, nie ma znaczenia czy ktoś wsiada " za kółko" po wypiciu pół litra piwa czy pół litra wódki. W obu przypadkach robi źle.

practicator napisał/a:
jakie były okoliczności, skąd alkohol we krwi

No nie wiem..... Jeśli sam nie wypił, to pewnie na siłę mu wlali. Chociaż poważnie mówiąc są różne medykamenty na bazie alkoholu, lecz w tym przypadku chyba trudno by mi było w to uwierzyć, że leki wpłynęły na zawartość % w krwi.

practicator napisał/a:
Owszem, można wyrazić swoje zdanie, co do jazdy po alkoholu, ale tutaj doszło do tego przed czym nawet Biblia nas ostrzega - kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień - a tu prawie wszyscy "miotają jak szatany". Nie tylko chodzi o %, ale i rażące naruszanie przepisów, nieodpowiedzialne wyprzedzanie, prędkości, lub choćby niedopilnowanie czy pasażer ma zapięte pasy....

Taaak... Jeśli chodzi o pasy, to Piotrass pasażera przypilnował :wink: A co do kamieni.... Jeszcze raz napiszę, że święty nie jestem, a słowa krytyki mogę jedynie przyjąć z pokorą i powiedzieć, że w walce ze swoimi grzechami robię coraz większe postępy :smile:
_________________
rover forever
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 11:25   

Piotrass napisał/a:
Jak do tej pory uważałem, że to forum pod względem kultury, wyciągania wniosków, oraz pozytywnej atmosfery zdecydowanie przewyższa inne w/w miejsca.

Za mało wątków śledzisz, stąd ta nieskazitelna opinia o tym forum ;)

Piotrass napisał/a:
Po tym wątku mam jednak co do tego spore wątpliwości.

Zarzucasz komuś brak kultury w tym wątku?

Piotrass napisał/a:
Tyczy się to oczywiście tylko niektórych osób piszących tu osób.

Pisz wprost o kogo Ci chodzi, już i tak za dużo w domyśle zostawiasz ;D

Piotrass napisał/a:
Niepojętym dla mnie jest jak można wyciągać tak daleko idące wnioski co do sprawy, nie znając nawet szczegółów.

Tak jak dla większości stąd i nie tylko stąd (lub nie tylko tych którzy wzięli w tej dyskusji udział) niepojętym jest wsiadanie po alkoholu za kierownicę i jazda pod wpływem po drogach publicznych. A co do szczegółów, póki co więcej wiemy z linków niezależnych (chyba) od siebie mediów niż od samego Ciebie, który w sposób b. tajemniczy opisuje całą sprawę. Rozumiem, że Twoje milczenie w sprawie wyjaśnień naszemu gronu o co chodzi jest podyktowane Twoim dobrem, żeby ew. treści pochodzące z Twojego konta nie stały się jakimś dowodem przeciwko Tobie - no bo inaczej sobie tego nie mogę wytłumaczyć.

Piotrass napisał/a:
Temat założony został tylko po to aby kilkanaście osób wpłacających pieniądze na moje konto miały pewność, ze ich nie oszukam, ze transakcje zostaną doprowadzone do końca. Nie wyobrażam sobie jak można było zrobić to w inny sposób.

A ja sobie wyobrażam, np. nie wspominając o wypadku, o samochodzie itp.

Piotrass napisał/a:
Chciałem również podać prawdziwy powód całego zamieszania, wiec napisałem o wypadku. Domyślając się po części reakcji nie wspomniałem o alkoholu, bo podejrzewałem, ze dyskusja możne przejść w poziom przekupek na rynku.

A to przepraszam, że popsułem Ci plany ;)

Piotrass napisał/a:
Co do komentarzy na forum lubuskiej. Zróbcie sobie forum Rovera, gdzie każdy gość może napisać sobie coś anonimowo i bez śladu - wychodzą jaja.

To nie jest tak do końca anonimowe. Jest zapis daty, godziny i adresu IP postującego, więc w razie założenia sprawy o np. zniesławienie b. łatwo namierzyć autora. Spotykam się z takim procederem kilka razy w miesiącu udostępniając takie dane prokuraturze ;)
Ale jak słusznie zauważyłeś pewna anonimowość jest dla innych czytających, dlatego raczej nikt tego typu komentarzy nie bierze poważnie. W przeciwieństwie do samych artykułów, które ja osobiście traktuję poważniej. Liczę na to, że jeśli cała sprawa potoczy się po Twojej myśli i zostaniesz oczyszczony z zarzutów jakie stawiają Ci tutaj inni na podstawie ów artykułów, zostanie to sprostowane, dowiemy się o tym i przeprosimy. Podobnie jak kolega Hrabia ja nie będę miał z tym żadnych problemów.

Piotrass napisał/a:
Generalnie nie mam ochoty tu już pisać, aczkolwiek ponieważ zawsze dotrzymuje słowa - zamieszczam foty auta.

Nie dziwie Ci się. Ja podejrzewałem, że w ogóle już się tu nie będziesz wypowiadał, na szczęście się myliłem w osądach Twojej osoby w tej kwestii.

Piotrass napisał/a:
Dziwny jednak jest klub w którym, pojawia się pomysł usunięcia jego członka bez złożenia jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie przez samego zainteresowanego.

Pomysł usuwania też mnie zaskoczył, nie powiem.
Ale do czasu wyjaśnienia sprawy, można np. zawiesić kogoś w prawach... to wygląda i brzmi lepiej.

Piotrass napisał/a:
Całą sytuację wypadku opisze jak sprawa zostanie wyjaśniona. Tylko dlatego, ze tak wcześniej napisałem, chociaż nie mam ochoty wcale tego robić.

Czekam zatem cierpliwie :)

practicator napisał/a:
Myślicie że w cenzura to relikt PRLu? Niestety nie. Jest stosowana do dzisiaj, dalej w celu manipulowania odbiorcą, na potrzeby publikującego.

Podobnie jak ustawianie wyroków, przekupstwa sędziów, fałszowanie wyników...
Takie czasy panie ;)

practicator napisał/a:
kto z nas choćby raz, przez własną nieodpowiedzialność naraził czyjeś zdrowie lub życie?

Właśnie! Np. wioząc mnie 200 km/h bez dachu ;)

practicator napisał/a:
należy poczekać na fakty

No ale na jakie fakty ;)
To co zamieściła policja na stronie i gazeta na swojej, to też są jakieś fakty ;)
To co próbuje nam tu w bardzo enigmatyczny sposób przekazać piotrass też są jakieś fakty. Pytanie tylko, które są prawdziwe... Trzeba zainteresować TVN lub POLSAT tą sprawą :)

practicator napisał/a:
Jeśli sytuacja miała rzeczywiście miejsce przy 160 km/h,

No właśnie.
Ja nie jestem ekspertem, ale jakoś mi to wygląda na mniej.
Nie znam specyfiki tego "dachu" i ew. rolki. Tutaj wygląda mi bardziej, jak wjechanie do rowu i oparcie się lewym bokiem o jedną ze ścian, ale wydaje mi się, że 160 km/h niosłoby za sobą większe żniwo.

Szkoda auta, wygląda na doinwestowane.
No i ładne felgi miało :) Ciekawe czy b. ucierpiały?

Następny będzie srebrny? - patrząc na szkielet drugiego planu ;D
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Hrabia 




Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 444
Skąd: Lublin

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 11:38   

Strasznie mnie irytuje jazda na bani czy nawet na kacu. Kilka razy już zabrałem kluczyki osobom które rwały się do jazdy po wypiciu. Nawet Hvila w niedzielę powstrzymywałem przed wyjazdem zbyt wcześnie ze zlotu. On widział inne pobudki ale... . Miałem okazję być świadkiem zdarzenia kiedy to kierowca CC prawą stroną wpadł na zatokę autobusową żeby ominąć korek i wparował na przejście dla pieszych mając czerwone światło. Na przejściu było ok 15 osób ale całe szczęście w kolana dostała tylko jedna i to lekko. Kierowca CC chciał uciekać ale wydarliśmy go z samochodu i zabraliśmy kluczyki. Straszył nas sądami itp. bo uderzył się o asfalt. Koniec końców wydmuchał 1.4 i prawdopodobnie sam stanął przed sądem. Pierwszy raz coś takiego widziałem i byłem w szoku. Niby 1.4 to nic wielkiego i część z nas pewnie w takim stanie wgląda na trzeźwych... ale co stanie się pod "klapą" tego nikt nie przewidzi. Jego też podejrzewaliśmy raczej o skrajną głupotę a nie o jazdę na bańce. Widać lepiej wyglądał niż kombinował.

Może i będę musiał przeprosić. Nawet mam nadzieję że tak będzie. Będę się starał o miejsce na stronie głównej o miejsce na oficjalne przeprosiny. Warunek musi być jeden. Że kolega był faktycznie trzeźwy.

Są lekarstwa z jakąś zawartością alkoholu. Moja koleżanka z pracy (astmatyczka) 5 minut po inhalacji miała z wyziewu 1.0 - i tego nie wziąłem pod uwagę oceniając Piotrass-a. Bo tak też mogło być. Zawsze jednak w takiej syt. i mając tego świadomość można odmówić badania alkotestem a zgodzić się na badanie krwi. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Są prochy po których się nie prowadzi żadnych pojazdów i tego trzeba mieć świadomość.
Trochę z ciekawości sam czekam na fakty.

Wyszło chaotycznie... jak zawsze. :)

Tak czy inaczej... potępiam pijanych/wczorajszych za kierownicą.
_________________
01100011 01101111 01110011 01110011 01101001 01100101 01110000 01110010 01111010 01111001
01101010 01100101 01100010 01100001 01101100 00111111
 
 
siemion_ 
Klubowicz



Członek Zarządu
prezes


Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 989
Skąd: Gliwice

MG ZT

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 12:52   

Piotrass napisał/a:
Oprócz portalu Roverki, goszczę jeszcze na innych forach samochodowych, fanklubach innych marek. Jak do tej pory uważałem, że to forum pod względem kultury, wyciągania wniosków, oraz pozytywnej atmosfery zdecydowanie przewyższa inne w/w miejsca. Po tym wątku mam jednak co do tego spore wątpliwości.


:) no popatrz, jest ponad 190 klubowiczów, a w twoim temacie wypowiedział się raptem ich niewielki procent jednoznacznie oceniając jazdę po alkoholu. Natomiast u ciebie pojawiły się wątpliwości, bo część poszła o krok dalej i wydała wyrok jeszcze przed wyjaśnieniem sprawy (z czym nie do końca się zgadzam, bo nie znając wszystkich aspektów sprawy nie mogę ferować wyroków, zresztą od tego są sądy a nie fora).
I teraz my wszyscy jesteśmy niefajni, forum nie tolerancyjne ,a o kulturze już nie wspomnę, bo też ponoć jej nie ma. Jak widzisz robisz dokładnie to samo

Piotrass napisał/a:
Niepojętym dla mnie jest jak można wyciągać tak daleko idące wnioski


dla mnie to jest też niepojęte :)

Piotrass napisał/a:
Chciałem również podać prawdziwy powód całego zamieszania, wiec napisałem o wypadku. Domyślając się po części reakcji nie wspomniałem o alkoholu, bo podejrzewałem, ze dyskusja możne przejść w poziom przekupek na rynku.


I to jest podstawowy błąd który popełniłeś i możesz mieć tylko pretensje do siebie. Gdybyś podał już w pierwszym poście, że zdarzenie miało miejsce z udziałem alkoholu ale czekasz na wyjaśnienie sprawy i uderzyłbyś się w klatę, a nie dorabiał do tego nie wiadomo jakiej teorii, nie było by tego całego zamieszania.
BetJar napisał na początku prawdę bez ściemy, że to poniekąd przez jego brawurę doprowadził do wypadku i tym samym urwał wszelkie spekulacje w temacie.

I jeszcze jedno.

Piotrass napisał/a:
Dziwny jednak jest klub w którym, pojawia się pomysł usunięcia jego członka bez złożenia jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie przez samego zainteresowanego. To tak jak by sadzić ludzi bez procesów.


Jak dla mnie, jak by sam zainteresowany miał odwagę (dziwne, że ten pomysł nie zaświtał mu w głowie), to napisał by do byłych lub przyszłych władz klubu prośbę o zawieszenie w prawach członka do wyjaśnienia sprawy. Jeśli okazało by się, że tak jak piszesz nie było by winy po twojej stronie to sam lub z pomocą MaRKa wniósł bym Cie na tarczy z powrotem do grona klubowiczów.
Ostatnio zmieniony przez siemion_ Sob Cze 25, 2011 13:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
szoso 




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 12:57   

siemion_ napisał/a:
Gdybyś podał już w pierwszym poście, że zdarzenie to miało miejsce po alkoholu i uderzyłbyś się w klatę

wątpię czy by założył ten temat pisząc wprost że stało się to na bani, może myślał że się to nie wyda :neutral:
no nic, nie będę nikogo oceniał, od tego są sądy itp.
 
 
Jugol 



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Sob Cze 25, 2011 15:13   

Piotrass napisał/a:
Jak do tej pory uważałem, że to forum pod względem kultury, wyciągania wniosków, oraz pozytywnej atmosfery zdecydowanie przewyższa inne w/w miejsca. Po tym wątku mam jednak co do tego spore wątpliwości. Tyczy się to oczywiście tylko niektórych osób piszących tu osób. Niepojętym dla mnie jest jak można wyciągać tak daleko idące wnioski co do sprawy, nie znając nawet szczegółów.


Z tą kultura , to nie przesadzaj, były na tym forum tak niekulturalne dyskusje, w różnych tematach, że ten Twój, przy nich, to szkółka niedzielna :taa:
Co do atmosfery- zgadzam się w 100%- jest pozytywna :ok:
Na innych forach bywam, bardziej w sprawach tech., więc nie wiem jak tam podchodzi się do podobnych przypadków, ale chyba sobie nie myślałeś, że ktoś Cię na naszym forum pochwali za jazdę po pijaku ?? :bezradny:
Zaraz znów napiszesz, że osądzamy, nie znając szczegółów etc. itd. itp. , sam nie chcesz, nie możesz ich nam przedstawić, więc mamy tylko gołe 1,5 promila, a dla mnie to jest jazda po pijaku- nic innego. Amen.
 
 
Mad 



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 321



Wysłany: Sob Cze 25, 2011 15:27   

kasjopea napisał/a:
adamsky napisał/a:
o ja pierd............................ :o :shock: :shock: :shock: :shock:
Nie przeklinaj.


Przecież nie przeklina, bez przesady, aż tak formalnie nie musi tutaj byc chyba :wink:
 
 
BetJar 
Klubowicz





Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 629
Skąd: Gliwice



Wysłany: Sob Cze 25, 2011 15:48   

Piotrass witaj w klubie połamańców, którą masz złamaną?
Niech Ci się szybko zrasta i dziękuję za życzenia w moim temacie. :ok:
Co do jazdy po alkoholu, możecie mnie ukamieniować, jakieś 20 kilka lat temu też jechałem
na bani, no jak pamiętam było bogato i wtedy powiedziałem sobie pierwszy i ostatni raz, i tego się trzymam.
Nie oceniam, każdy jest dorosły i wie lub powinien wiedzieć co robi.

Pozdrawiam
Jarek.
_________________
ɹɐɾʇǝq ɯɐıʍɐɹpzod
nie ma za co- kliknij POMÓGŁ
R420 Di'97,był
R111 LSi'96,był
R420 Di'97,był
R75 CDT+'02,jest
MG TF '04,jest
 
 
adamsky 




Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 837
Skąd: Wrocław

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 16:37   

Mad napisał/a:
kasjopea napisał/a:
adamsky napisał/a:
o ja pierd............................ :o :shock: :shock: :shock: :shock:
Nie przeklinaj.


Przecież nie przeklina, bez przesady, aż tak formalnie nie musi tutaj byc chyba :wink:

Monia jest chyba przewrażliwiona... przecież widać że chciałem napisać o ja pierdziu... ale zawsze można sobie coś innego dopowiedzieć :)
Komentując całość wypowiedzi Piotrka i inne komentarze - poczekam na wyjaśnienia prawne. A wątek o jeździe pod wpływem % i jego konsekwencje można równie dobrze stąd wydzielić.
Pa
_________________
Driving is believing !
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 18:13   

Mad napisał/a:
Przecież nie przeklina, bez przesady, aż tak formalnie nie musi tutaj byc chyba :wink:
Nie Tobie to oceniać i nie o tym jest dyskusja w tym temacie.

adamsky napisał/a:
Monia jest chyba przewrażliwiona... przecież widać że chciałem napisać o ja pierdziu... ale zawsze można sobie coś innego dopowiedzieć :)
Nie wiem z kogo chcesz zrobić durnia, ale to zbyteczne.
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
Remigiusz 




Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 19:14   

Ja dodam tylko tyle bo szkoda tu wiele pisać. :wink: Prawdę znasz i tak tylko ty a co do mediów to pamietam dobrze czasy z wojska jak były wypadki kolegów i potem w gazetach pisało ze po pijaku jechali itd itd. :neutral: I 180° inna historia jest opisana a innaczej bylo naprawde.

Co do wypadku to autko nie tak źle wygląda jak na 150km/h czy 160km/h, można powiedzieć ze dobra konstrukcja bo widziałem już o wiele gorsze dachowania :neutral:

Dobrze ze jesteś cały to się liczy i nikt nie został poszkodowany. Amen :wink:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
adamsky 




Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 837
Skąd: Wrocław

Rover 45

Wysłany: Sob Cze 25, 2011 20:58   

kasjopea napisał/a:
Nie wiem z kogo chcesz zrobić durnia, ale to zbyteczne.

akurat zbyteczne to są uwagi pod moim adresem.
_________________
Driving is believing !
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów No i miałem stłuczkę... :(
maciej Offtopic 17 Czw Lip 19, 2007 19:21
MaReK
Brak nowych postów Ale miałem dzisiaj frajde :D :D :D :D MG vs. BMW 530d
Gość Offtopic 10 Pon Lut 16, 2009 13:31
Wojtek88
Brak nowych postów Ale miałem koszmarny sen o moim Roverku
tomirek Offtopic 14 Czw Paź 14, 2010 01:01
frediwzl
Brak nowych postów Wypadek na S2
gnusman Offtopic 0 Wto Lip 22, 2014 22:23
gnusman
Brak nowych postów Wypadek - R200
michone Offtopic 6 Pon Paź 26, 2009 08:24
paff



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink