Forum Klubu ROVERki.pl :: [All] Modyfikacje układów dolotowych w ROVERkach i MG
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[All] Modyfikacje układów dolotowych w ROVERkach i MG
Autor Wiadomość
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Czw Lut 25, 2010 20:48   

flapjck1: tez mnie to interesuje. Ciekawą sprawą jest tez to że polonezy 1.4 maja jeszcze inne (zeliwne) kol. wydechowe 4-1 o srednicy 40mm lub 41mm. Ja widziałem 2 wersje tego kolektora. Jedna miała lepsze zakrety (mniej ostre i mniej zwężane). Własnie powiekszyłem głowice na wydechu do 41mm, zobaczymy co to daje.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Lut 25, 2010 20:48   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Bocian_s 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Maj 2003
Posty: 171
Skąd: Siedlce



Wysłany: Pią Lut 26, 2010 08:50   

flapjck1, przypuszczam że średnica rur będzie podobna. Róznica będzie wynikać z konstrukcji całego kolektora wydechowego a w przypadku vvc pokazałeś tylko "połowę". Dolny z nowych roverów to kolektor 4w1 a takie rozwiazanie poprawia "górę" bynajmniej wg teorii. Odpowiednio zbudowany 4w2w1 (jak w VVC - sądząc po fotkach) powinien poprawić dół.

U siebie w polonezie mam kolektor taki jak dolny bo wszystko jest lepsze od żeliwa w tam wsadzonego. No i jego adaptacja wymaga tylko kilku cięć.

atu_rover, Żeliwo w polonezie to 4w2w1 tylko bardzo krótki. ZTCP pochodzi z silnika K16 SPI więc to totalna porażka jak na silnik MPI. A teoria o dwóch rodziajach kolektorów żeliwnych w roverze jest ciekawa.

I na koniec mała uwaga do pasowania głowicy z kolektorem wychechowym. Spotkałem się z opinią że lepiej tego nie robić i konfiguracja mniejszy wylot z głowicy a większy wlot do kolektora jest OK. Podobno (podkreślam że to zasłyszane info) zmniejsza to efekt cofania się spalin do silnika tzw Backfire (jeśli nie pokręciłem). Tak czy inaczej ja u siebie nie pasowałem kolektora wydechowego z głowicą.
_________________
129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
 
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Lut 26, 2010 10:54   

Bocian_s:

To bedziemy mieli potrójne "backfire" :) Bo własnie zrobilismy tak w 2 poldkach i ja juz kiedys w roverze. W moim obecnym poldku i moim byłym poldku którym zajmuje sie kolega zrobilismy na maksa pod uszczelke. Teoria o 2 kolektorach jest o tyle prawdziwa ze sam sie zadziwiłem bo mam tyle tych kolektorów wydechowych ze czesc wyrzuciłem na złom i okazało sie ze są różnice!!! Trochę zdębiałem. Bo pasowalismy kolektory wydechowe pod uszczelke i szlifowałem słynne zrypane zakręty na 1wszym i 4tym kanale, po czym młodemu chciałem pokazac gdzie ma frezować i okazało sie ze w moim byłym poldku nie ma zrypanych zakretów!!! A ja nic w tym nigdy nie grzebałem, nie ma tez sladów zeby poprzedni własciciel silnika (stary dziadek wożący nim ziemniaki do sklepu) cos w nim grzebał. Ewidentnie odlew w środku się różni. Jezeli cie to interesuje to spisze numery 2 zwykłych które mam pod ręką i tego lepszego.
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pią Lut 26, 2010 18:09   

a jeszcze mam inne pytanko jak z uszczelką pod tę przepustnicę ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Lut 26, 2010 21:30   

Nie trzeba zadnej uszczelki, ani nie ma zadnej do kupienia. Jesli chcesz uszczelnic na siłę to przesmaruj cienka warstwa silikonu i jest ok. Zobacz na zdjecia u mnie pod maska. Sa na poczatku tematu w 400tce.
 
 
Bocian_s 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Maj 2003
Posty: 171
Skąd: Siedlce



Wysłany: Pią Lut 26, 2010 22:53   

W polonezie między przepustnicą a kolektorem jest metalowo-gumowy łącznik uszczelniający całość. Prawdopodobnie w roverze jest tak samo.
 
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Lut 26, 2010 23:43   

Nie jest tak samo. Widac to na zdjeciach u mnie. W kolektorze plastikowym i przepustnicy plastikowej sa cienkie uszczelki zabudowane. Nie ma tej wielkiej gumowo metalowej. Nie ma sie co martwic na zaś tylko trzeba zamontowac. Juz jeden kolega z klubu jezdzi z taka przepustnicą. Dokładnie z tą którą zrobilem w mini poradniku.
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Nie Lut 28, 2010 12:58   

no wczoraj wstawiłem przepustnice od Poldka dzisiaj zobaczy czy jest jakaś poprawa w osiągach :grin:

[ Dodano: Nie Lut 28, 2010 12:58 ]
Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie tego przewodu który idzie od dekla zaworowego. Czy można tak zrobić jak na rysunku ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Lut 28, 2010 15:28   

Powinno być ok? Jedyny problem to chyba to zeby nie ciągnął oparów oleju przez krokowca i go nie zabrudzał. Spróbuj, pojezdzij i sam zobaczysz. W najgorszym przypadku po jakims czasie przeczyscisz krokowca benzyną i przerobisz w inny sposób:)

Wazne jedynie jest to aby z dekla zaworowego mniejszy otwor był wpuszczony w kolektor a wiekszy w przepustnice. Miałem kiedys na odwrót i zasysał tak mocno ze az palił olej :)
 
 
ceremony 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 145
Skąd: Warszawa-Gocław



Wysłany: Pon Mar 01, 2010 16:19   

OK. Zgłaszam się jako kolejny właściciej poldowskiej przerobionej przepustnicy w MG ZR 160 :)
Zrobiłem wszystko według poradnika i dodam od siebie kilka uwag:

1. W MG ZR 160 uchwyt ma inny rozstaw śrub niż ten w Poldku więc należy albo rozwiercić uchwyt MG albo przerobić ten od Poloneza. Ja przerobiłem ten Polonezowy.

2. Przepustnica powinna mieć oparcie w spoczynku na czymś, żeby nie chaczyć cię jak schodzi z obrotów - ja wykorzystałem do tego kawałek obudowy silniczka krokowego którego nie ogciąłem do końca tylko powyżej dwóch z 4 śrubek. Dało to tyle, że po nagwintowaniu otworu po starym "palcu" od krokowca polonezowskiego wkręciłem tam śrubę i na tym opiera się w spoczynku przepustnica. Postaram się wrzucić zdjęcie, bo tak nie wiadomo o co chodzi za bardzo.

3. Uszczelka której nie ma - wystarczy z twardego kartoniku wyciąć uszczelkę (jak za starych dobrych czasów naszych ojców ;) ) i posmarować ją olejem.

4. NIe wiem jak w innych modelach ale w ZR 160 przewód prowadzący z silniczka krokowego do przepusnicy jest za krótki i ma inną średnicę niż wejście w przepustnicy, nalezy go wymienić na jakiś inny.


Wrażenia z jazdy i efekt:
- lepsza reakcja na gaz,
- większ elastyczność na niskich obrotach - nie dławi się tak
- lepiej przyspiesza
- wrażenie jak by się coś odblokowało

Ostatecznie poprawę osiągów mogę porównać do wycięcia zapchanego katalizatora w seryjnym aucie.

Apropos układu wydechowego, to jeżeli ktoś jest zainteresowany seryjnym wydechem z MG ZR 160 w dobrej cenie to zapraszam na priv.
_________________
_____________________
MG ZR 180 ;)
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pon Mar 01, 2010 17:48   

Cytat:
no wczoraj wstawiłem przepustnice od Poldka dzisiaj zobaczy czy jest jakaś poprawa w osiągach :grin:

No niestety nie miałem wczoraj okazji przetestować roverka po zmianie przepustnicy, ale dzisiaj zdarzyła się okazja.Ogólnie powiem że jest poprawa w osiągach tak jak napisał kolega ceremony wyżej, jest lepsza reakcja na gaz, lepsza elastyczność po prostu roverek lepiej idzie :grin: .Zobaczymy jeszcze ze spalaniem co ty wyjdzie :grin:

[ Dodano: Pon Mar 01, 2010 17:48 ]
A jeszcze mam pytanie odnośnie tego przewodu z dekla zaworowego.Jaką rolę on spełnia ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
Bocian_s 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Maj 2003
Posty: 171
Skąd: Siedlce



Wysłany: Wto Mar 02, 2010 08:10   

leszczu19901 napisał/a:
A jeszcze mam pytanie odnośnie tego przewodu z dekla zaworowego.Jaką rolę on spełnia
To jest odma czyli odpowietrzenie skrzyni korbowej. Każdy silnik ma coś takiego.

leszczu19901 napisał/a:
Ogólnie powiem że jest poprawa w osiągach
A jak kilka lat temu powiedziałem że dajcie przepustnicę od polka to nie bo w UK wkładają tylko 52mm :lol: :lol: :lol:

leszczu19901 napisał/a:
Zobaczymy jeszcze ze spalaniem co ty wyjdzie
No ciekawe. Bo jeśli wzrośnie to bedzie jedyny minus tej operacji. Tylko czy aby nie wzrósł on przypadkiem przez zmianę stylu jazdy. W końcu poprawiło się nieco więc mozna jeszcze coś więcej wycisnąć z roverka ale nie ma nic a darmo :twisted: .
_________________
129KM/190Nm - kto mi powie jak to poprawić...
 
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Wto Mar 02, 2010 09:09   

Mojej lasce 416si pali 8 litrów w miescie, a mi 10l. Ona wykorzystuje lepszą reakcje na gaz i nie musi tyle deptac. A ja wykorzystuje najczesciej pełne otwarcie przepustnicy. Hehe :) Jak nie bedzie sie szalało z gazem to musi palic tyle ile palił. Bo niby dlaczego miałby wiecej palic??
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Wto Mar 02, 2010 16:22   

Bocian_s napisał/a:
leszczu19901 napisał/a:
A jeszcze mam pytanie odnośnie tego przewodu z dekla zaworowego.Jaką rolę on spełnia
To jest odma czyli odpowietrzenie skrzyni korbowej. Każdy silnik ma coś takiego.

Czyli może to być odłączone w niczym nie zaszkodzi silnikowi ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Wto Mar 02, 2010 19:26   

Masz dwa odpowietrzenia. jedno do kolektora ssacego. Mniejsza srednica otworu w deklu, po to zeby nie wyssał ci oleju i nie spalił. Kolektor ssacy bardziej zasysa niz przepustnica. Drugie jest podpiete do przepustnicy. W poldku z roverem miałem przez 5 lat odpięte i nic sie nie działo . Najwazniejsze zeby nie podpiąc do wiekszego otworu w deklu kolektora ssacego bo wtedy masz bankowe ze bedzie zasysał oprócz oparów, olej z góry silnika i auto bedzie kopcic jakby miało zarżniete pierscienie. Mam w roverku inny dekiel zaworowy (z poldka) bo jest wyzszy i ma eleganckie plastikowe uchwyty na kable wysokiego napiecia i niechcacy podpiałem raz na odwrót odmy i miałem niezłe zdziwko ze mi olej "bierze". hehe.Kopcił nieźle. Przepiąłem spowrotem i jest juz ok :)
 
 
piotrekcrash 




Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 494
Skąd: Łódź



Wysłany: Pią Kwi 02, 2010 22:23   

Witam!

Kupiłem przepustnice od poldka, przerobiłem wg instrukcji i mam problem.

Silnik zaraz po odpaleniu wchodzi na wysokie obroty i rosną z czasem aż do końca (tak myślę - przy 4,5tys wyłączyłem silnik).

Po odpięciu węża silnika krokowego od przepustnicy i zatkaniu go palcem obroty są ok poniżej 1000.

Dlaczego silnik krokowy jest otwarty przy tej przepustnicy?? a ze starą plastikową działa ok?

Wina czujnika otwarcia przepustnicy?
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 14:31   

Jezeli czujnik otwarcia przepustnicy jest uszkodzony to mozesz prekrecic z drugiej przepustnicy roverowskiej bo są takie same ale na bank jest dobry. Nie ma takiej mozliwosci zeby podnosił obroty. Mozesz go wogole wypiąć a silnik tez bedzie działał i pracował równo koło 1000obr/min w trybie awaryjnym. Prawdopodobnie nie skręciłeś śruby imbusowej i tam dostaje dodatkowe powietrze dlatego podwyzsza obroty.Jest tam taki malutki kanalik przed wejsciem do przepustnicy i za wyjsciem. Własnie jego zatykasz skrecając z boku małego imbusa. Spróbuj jeszcze odpalic bez zapietej linki gazu. Moze być zle wyregulowana i ciagnąć gaz.
 
 
flapjck1 



Pomógł: 108 razy
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 1745
Skąd: Urzut/Nadarzyn



Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 14:40   

TPS z aluminowej przepustnicy z poldolota nie jest zamienny z TPS z plastikowej przepustnicy z r200/400 - maja inny rozstaw otworow na mocowanie
_________________
'99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv :)
 
 
piotrekcrash 




Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 494
Skąd: Łódź



Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 12:36   

flapjck1, ma rację mocowanie jest inne.

Odłączyłem akumulator na 2h bo robiłem zasilanie do audio z tyłu i ku zdziwieniu
po podłączeniu akumulatora na nowo problem zniknął...

i o co chodzi? ważne, że teraz działa:)

Gdyby coś się jednak działa nie tak jak trzeba to będę pisał w tym poście.

Pozdrawiam.
 
 
atu_rover 



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 43
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 22:51   

flapjck1: Nie zgadzam się z tobą. Mam cały garaz czesci do obu samochodów i dwa uzytkuje codziennie. Czujnik położenia przepustnicy ma identyczne wpiecie w poldku i roverze 400 95-200.W starszych poldkach z roverem były minimalnie inne obudowy tps-a,ale działaja idealnie z roverem i tez maja to samo gniazdo. Jezeli by nie pasowały to ani ja ani inni którzy maja tu przepustnice z poldka w roverze nie cieszyli by sie równą i płynną pracą silnika.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów R25 1.6 modyfikacje
walus Tuning mechaniczny 10 Pią Sie 31, 2007 15:53
piter34
Brak nowych postów [MG ZR] Silnik 1.8 i jego modyfikacje.
ADI-mistrzu Tuning mechaniczny 99 Pon Sty 02, 2012 21:39
dobryziom



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink