Forum Klubu ROVERki.pl :: straż miejska;>
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
straż miejska;>
Autor Wiadomość
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lut 12, 2009 22:58   

sknerko napisał/a:
Nie znam się na inżynierii ruchu ale mam rozum i nie sądzę żeby ilość wysepek w Austrii miała zbawienny wpływ na bezpieczeństwo tamtych dróg sądzę że daleko bardziej wpływ na bezpieczne drogi w Austrii ma stan ich nawierzchni, ilość forsy przeznaczana na ich utrzymanie

Chodzi mi o to, że jest to jeden z krajów, który ma bardzo wysoko rozwiniętą inżynierię ruchu i właśnie dużo forsy na nią wydaje.

Ich ostatnim pomysłem są wysepki, które zmuszają do zwolnienia przed przejściem dla pieszych - nie masz szans - albo zwolnisz do "prędkości projektowej", czyli takiej jaka jest w danym miejscu dozwolona i bezpieczna albo stracisz oponę lub zawieszenie i to jest coś - nie trzeba fotoradarów. :)
Dlatego jestem i będę fanem mądrze zaprojektowanych wysepek. :)
sknerko napisał/a:
Serwisuje kompy ludziom i wierzcie lub nie 90% nie wie co to .odt a 70% ztych co nie wiedza nie wpadnie na pomysł pogooglania tylko zleją pliki ciepłym moczem.

Ale to już ich problem, nie?
sknerko napisał/a:
A nie przyszło ci Macieju do głowy że może nie miał tu za co żyć lub stwierdził że złodziejom nie będzie dawał zarabiać na sobie.

A tak konkretniej?
Bo nie rozumiem.
sknerko napisał/a:
Chyba jesteś tylko 10 lat młodszy ode mnie ale czasami mam wrażenie że historia w szkole (ta najnowsza) ciebie nie obowiązywała bez obrazy oczywiście.

I znów nie rozumiem?

Bo nie odnoszę się do samego faktu wyjazdów, tylko do postawy "wrócę jak będzie dobrze".
Jak protest był prosty - "wepnę sobie oporniczek" to było fajnie, ale jak trzeba próbować walczyć na codzień z problemami, żeby było lepiej, to "kraj jest chory" i "wrócę jak juz inni zalatwia sprawe".
Przepraszam, ale nie chcę rozpamiętywać "styropianiu" i "trwonić etosu" - od tego mamy już wielu specjalistów - mnie interesuje TU i TERAZ i to co można zrobić zamiast marudzenia, swoimi, a nie cudzymi, rękami.
sknerko napisał/a:
I sadzisz że to sie tak zmieniło "uciął nożem i już" no przepraszam to może w Wawie? bo nie na prowincji.

Nie, nie sądzę. W Wawie proces przebiega szybciej, ale czy to powód, żeby nie próbować tego zmienić? Po 20 latach?
sknerko napisał/a:
Gdzieś na forum jest chyba o tym że jak w Polsce wyremontowali gdzieś drogę i usunęli fotoradar to liczba wypadków na tej drodze zmniejszyła sie z kilkudziesięciu rocznie do ZERA.

To ja to podawałem, ale nie chodziło o remont i usunięcie fotoradarów, tylko o budowę równolegle płatnej autostrady.
I to się robi - podałem w tym wątku listę, i to nie pełną, głównych inwestycji drogowych w Mazowieckim - jest całkiem spora. :)
sknerko napisał/a:
Mam wrażenie że w Warszawie jest specjalny dobór ludzi do służb porządkowych bo w wielkopolsce okrutnie ciężko trafić na względnie rozgarniętych stróżów prawa a już na takich co znają choć 30% przepisów które powinni znać to ze świeczką

A ja mam wrażenie, że w Warszawie jest po prostu trochę więcej "bezczelnych" ludzi, którzy znają swoje prawa i potrafią je egzekwować, więc służby muszą po prostu wykazywać się wyższym poziomem, bo zostałyby zjedzone przez zwykłych obywateli.

Nie zapomnę miny SM, gdy, jeszcze na studiach, w stanie lekko podchmielonym, zakłócałem z kolegami porządek publiczny i chyba nawet ciszę nocną pijackim wyciem na ul. Noakowskiego koło uczelni...
Zaczęło się od krzyków panów Strażników i "gróźb" wysłania na izbę i "pokazania nam".
Gdy koledzy wdali się z panami w spokojną, acz lekko pijacką dyskusję, ja siadłem na krawężniku, wyjąłem notes i zacząłem notować, co mówią, nr radiowozu itp...
Panowie jakoś tak się uspokoil, owszem spisali nas, my ich też i nawet wezwali Policję do potwierdzenia tożsamości, bo wszyscy radośnie wylegitymowali się legitymacjami studenckimi, mnie i kolegę wzieli do radiowozu i tłumaczyli nam "że nie chcą się nas czepiać, ale...", ale na upomnieniu się skończyło. :)
thef napisał/a:
Może nie mieszkam w wielkim mieście, ale jak czytam tego typu konkluzje, to mam wrażenie, że co drugi wyjazd z domu macie HALT ;)

Ja mieszkam w dużym mieście...

Rutynową kontrolę miałem DWA razy - raz pod domem Cioci, na ślimaku "Pani Karowej" - 100m od dolnego wjazdu do "Pałacu Namiestnikowskiego" obecnie "Prezydenckiego" i drugi raz nie w Wawie, ale pod Tucholą - wtedy od biedy mogę uznać, że zostałem wyłowiony "za blachy", bo przede mną jechało dwóch miejscowych, a ja trzeci, ale jakoś nie bolało...
Reszta to 4 albo 5 zatrzymań za prędkość (suszarki), jedno za wymuszenie pierwszeństwa (nie zauważyłem jadącego z boku auta wjeżdżajac na "zielonej strzałce" było blisko niezłego dzwona :( ale się udało :)) i jedno za skręt lewo na zakazie skrętu i podwójnej ciągłej (o trzeciej w nocy ;)) , do tego ta fotka od SM z Góry Kalwarii - wszystko jasne, słuszneizałatwione zgodnie z procedurą.
Byłem też kilkakrotnie w zatrzymanym aucie i też było jak należy.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Lut 12, 2009 22:58   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:03   

Mombrey napisał/a:
Chodzi mi o tego co jak Ci sie zepsuje samochod to wlepi mandat i powie, ze wszyscy mowia, ze im sie zepsul...
Że co? A jak to niby działa, co? Że dostajesz mandat za to, że Ci padła skrzynia? Dostałeś taki? Czy może płaczesz, bo siadło Ci światło mijania i nie miałeś zapasowej żarówki? TO JEST DUŻA RÓŻNICA I NA BOGA ZAUWAŻCIE JĄ!!! Bo ja nie chcę się mijać z jednośladem o szerokości 3 [m].
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:10   

thef napisał/a:
Górę możesz zmienić, idź na wybory i nie marudźże to chory kraj, bo ten kraj to też Ty.

chodzę nie marudzę tylko stwierdzam fakt
thef napisał/a:
Chyba nie jest tak źle jak w okolicach 1980 r. ?

Deczko lepiej :smile:
thef napisał/a:
Palikot? To i tak jeden z niewielu inteligentnych w tej bajce, a że prześmiewca i lekką ma zajawkę na robienie jaj? Dziennikarze są nie lepsi, tylko trzeba podejść do wszystkich tematów zupełnie spokojnie.

Tak podchodzę
thef napisał/a:
Niestety, TV nauczyła nas jednego, ufać jej prawie bezgranicznie

nigdy jej nie ufałem a już napewno nie bezgranicznie

maciej napisał/a:
No proszę Cię, sknerko, to jest "walka z chorym systemem"? sknerko napisał/a:
Nie jestem za nie przestrzeganiem prawa ale za tym by się zastanawiać i walczyć z głupim prawem na wszystkich frontach. Nienawidzę wyskakujących z za krzaka policjantów ale na uwagi o takim zachowaniu bądź próby spisania ich danych w celu naskarżenia na nich reagują "trzepaniem" samochodu tak długo aż czegoś nie znajdą i nie wierzę, że w 10-cio letniej furze nic nie znajdą. I co mam ich skarżyć płacąc mandat przy każdej rutynowej kontroli? wybaczcie ale ja tego nie rozumiem dlaczego im wolno a my mamy być grzeczni.


A tak trudno wyposażyć się w nr telefonu do Wydziału Kontroli i po takiej kontroli zadzwonić?
Masz aparat w komórce - możesz zrobić zdjęcie, gdy już skończą kontrolę...
Przecież policjant przedstawia się w momencie zatrzymania, poza tym są jeszcze nr boczne i rejestracyjne radiowozu oraz grafik służb - to wystarczy, żeby złożyć skargę do WK.

Proszę cię Maciej czy ty się ruszasz czasem z Warszawy na prowincję?
U mnie na "wsi" wyskakuje z suszarą i jak nie ma innych chętnych (znaczy się jedziesz przepisowo i nikt obok nie łamie przepisów) to cie zatrzymuje na "trzepanie"(inna nazwa wymuszania łapówy). Jak zrobisz tak jak radzisz Macieju czyli po wszystkim go sfotografujesz i doniesiesz to kup sobie nową furke z salonu bo nie przejedziesz już koło takiego patrolu bez mandatu. No sory ale mnie nie stac na taką walkę z systemem. Pisałem że mam rodzinę w służbach i stąd wiem jak się u nas(wielkopolska) załatwia skargi dużo by gadać. W okolicy jest ok 5-6 patroli znają się wszyscy i każdy wie kto jest kto i czym jeździ. Raz znałem przepisy lepiej niż nasz policjant puki nie zmieniłem wozu miałem przej..... jak w czołgu "na mieście" tu poprostu nikt anonimowy nie jest.
maciej napisał/a:
ak chcesz protestować to miej odwagę złożyć doniesienie na tych policjantów, zrobić fotkę jak stoją za krzakami niezgodnie z Zarządeniem KGP, podpuść kolegę, żeby złożył wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie braku interwencji itp.

Napisz może ile razy to tak ochoczo zgłaszałeś wszędzie niekompetencję stróżów i podpuszczałeś kolegów którzy to zrobili a potem dopisz ile czasu spędziłeś Ty i Oni na składaniu wyjaśnień w wszystkich komisariatach, prokuraturach czy sądach bo ja nie mam czasu spędzać tam połowy miesiąca w którym to zgłoszę. Mój ojciec jest emerytem to ma czas i walczy a przy tym stać go na to i mieszka w bardziej anonimowym mieście.(Też nosił opornik w klapie)
Walczę tylko tam gdzie widzę że to ma sens a nie marnuje mi tylko czas, nerwy i pieniądze.
Opisywałem na forum kiedyś jak mnie (słusznie zresztą) wyjeli z kolumny za szybko jadących samochodów, złożyłem skargę na przebieg kontroli wiem od rodzinki, że sprawa utknęła w pewnym biurku we Włocławku.
thef napisał/a:
A ja jeżdżę tak, jak mi znaki pozwalają i mam auto wyposażone w to co trzeba i sprawne to co trzeba i mogą mi naskoczyć, nie boję się kontroli (Oczywiście żart, bo zdarza mi się zagapić i pojechać więcej, bądź zapomnieć o podbiciu gaśnicy, ale nie marudzę jak mnie ktoś na tym złapie) Powiem tyle, nikt Ci nie wyskoczy zza krzaka jak będziesz miał na budziku tyle ile możesz Aha, moja fura ma 14 lat prawie i jest sprawna i ma wszystko co trzeba, tylko że ja nie skąpie na opony jak bieżnik zaczyna być wklęsły
Kolegę zatrzymali nowiusieńka Toyota Avensis :arrow: Płacił mimo przepisowej jazdy ale nie znam szczegółów do czego dokładnie się przywalili.
thef napisał/a:
Zostałeś zatrzymany 10 razy i możesz już brać statystykę w swój oręż Ja mam prawko lat około 13 i miałem słownie 3 kontrole drogowe. Czy ja mam farta? Może nie mieszkam w wielkim mieście, ale jak czytam tego typu konkluzje, to mam wrażenie, że co drugi wyjazd z domu macie HALT Czy aby na pewno możecie sypać procentami jak z rękawa? A skoro już wiesz, że kontrolujący Cię policjant nie zna prawa (i Ty to wiesz), to jesteś w stanie wybronić się ze wszystkiego i jeszcze go wylać ze służby.

Trochę wyżej wyjaśniłem skąd mogą się brac statystyki poza tym nie jestem sam na świecie podpuszczam ludzi na walkę z systemem i wiem od nich jak im ta walka wychodzi.
thef napisał/a:
Sknerko, moje wypociny nie są adresowane do Ciebie personalnie, po prostu wziąłem co było najbliżej (pod ręką) i wypunktowałem wedle mojego widzimisię.
Spoko :smile: ja się raczej nie obrażam i nie biorę do siebie dyskusji na forum. A już na pewno daleko mi do postawy niektórych użytkowników forum :arrow: pare Twoich scysji oserwowałem (tych co spowodowali że powyższe napisałeś)
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Mombrey 




Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 434
Skąd: Płock/Belfast



Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:18   

thef napisał/a:
Mombrey napisał/a:
Chodzi mi o tego co jak Ci sie zepsuje samochod to wlepi mandat i powie, ze wszyscy mowia, ze im sie zepsul...
Że co? A jak to niby działa, co? Że dostajesz mandat za to, że Ci padła skrzynia? Dostałeś taki? Czy może płaczesz, bo siadło Ci światło mijania i nie miałeś zapasowej żarówki? TO JEST DUŻA RÓŻNICA I NA BOGA ZAUWAŻCIE JĄ!!! Bo ja nie chcę się mijać z jednośladem o szerokości 3 [m].

Moj kolega dostal mandat bo zabraklo mu paliwa. Zepchnal samochod na pas zieleni poniewaz zabraklo mu w bardzo ruchliwym miejscu na glownej trasie przelotowej w Plocku. Jak wrocil z kanisterkiem po wodzie destylowanej z benzyna, to obok (tez na pasie zieleni) stali panowie ze Strazy Miejsckiej i robili fotki oraz pisali mandat. Jak powiedzial, ze mu benzyny zabraklo to jeden odpowiedzial, ze trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec a drugi, ze kazdy tak moze powiedziec. Nie przyjal mandatu, sprawe mial rozpatrzyc Sad Grodzcki.
Rozpatrzyl, na korzysc SM
_________________
--== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:24   

Mombrey napisał/a:
Mialem juz tu nie zagladac ale nie moge patrzec na klamstwo!

Na to poniżej?
Cytat:
Nie wiem jak jest we Wloszech ale we Francji za autostrade Lille -Paryz 220 km zaplacilem 13,60 euro, a w Polsce za 120 km na autostradzie Kulczyka zaplacilem 12 euro, wiec nie oklamuj kolegow!

O toooo kłamstwo powyżej?

Nastepnym razem, jak będziesz miał zamiar oskarżać kogoś o kłamstwo, to najpierw sprawdź swoją pamięć.

Internet pomaga:
http://autostrady.automoc...-a2-oplaty.html
http://www.autostrada-a2.pl/pl/oplaty/stawki/

A więc cały odcinek A2 to 33 PLN to 7,19 Euro.

No chyba, że jechałes TIRem...

Dodam, ze moje auto na autostradzie pali 13-14 l LPG, co przy cenie "autostradowej" około 2 zł/l daje właśnie 33,6 zł...

Włochy:
http://abc.onet.pl/2029,1064800,kontent.html

A1 Florencja - Rzym - 250 km 13,60 Euro
A4 Turyn – Mediolan - 130 km 6,90 Euro

We Włoszech, gdy tam ostatnio byłem 1 l LPG oscylował około 0,5 Euro.

Kłamstwem możnaby w tym wątku raczej nazwać sugerowanie stawiania fotoradarów zamiast budowy dróg, bo w Polsce szczęśliwie robi się i jedno i drugie.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:25   

Mombrey napisał/a:
Moj kolega dostal mandat bo zabraklo mu paliwa. Zepchnal samochod na pas zieleni poniewaz zabraklo mu w bardzo ruchliwym miejscu na glownej trasie przelotowej w Plocku. Jak wrocil z kanisterkiem po wodzie destylowanej z benzyna, to obok (tez na pasie zieleni) stali panowie ze Strazy Miejsckiej i robili fotki oraz pisali mandat. Jak powiedzial, ze mu benzyny zabraklo to jeden odpowiedzial, ze trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec a drugi, ze kazdy tak moze powiedziec. Nie przyjal mandatu, sprawe mial rozpatrzyc Sad Grodzcki.
Rozpatrzyl, na korzysc SM
Płock jest większy ale u mnie tak się wszystko odbywa. i walcz z nimi człowieku :roll: szkoda gadać
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:27   

sknerko napisał/a:
U mnie na "wsi" wyskakuje z suszarą i jak nie ma innych chętnych (znaczy się jedziesz przepisowo i nikt obok nie łamie przepisów) to cie zatrzymuje na "trzepanie"(inna nazwa wymuszania łapówy). Jak zrobisz tak jak radzisz Macieju czyli po wszystkim go sfotografujesz i doniesiesz to kup sobie nową furke z salonu bo nie przejedziesz już koło takiego patrolu bez mandatu. No sory ale mnie nie stac na taką walkę z systemem. Pisałem że mam rodzinę w służbach i stąd wiem jak się u nas(wielkopolska) załatwia skargi dużo by gadać. W okolicy jest ok 5-6 patroli znają się wszyscy i każdy wie kto jest kto i czym jeździ. Raz znałem przepisy lepiej niż nasz policjant puki nie zmieniłem wozu miałem przej..... jak w czołgu "na mieście" tu poprostu nikt anonimowy nie jest.

Pochodzę ze Szczytna, małej miejscowości na Mazurach, w której jest zatrzęsienie policjantów wszelkiej maści i rodzaju, z uwagi na Wyższą Szkołę Policji :mrg:
Po pierwsze, patroli jest sporo (nie tylko drogówki), nigdy nie ucierpiałem z tego powodu. Staram się jeździć przepisowo - jedyne zatrzymanie za prędkość skończyło się dyskusją, tłumaczeniem (gdyż wg mnie nie przekroczyłem dozwolonej) i upomnieniem.
Po drugie, nigdy nie spotkałem się ze zjawiskiem "trzepania". Patrole stoją, ale nic poza tym! Zamiast zatrzymywać, sprawdzać gaśnicę, trójkąt i trzeźwość, po prostu stoją. I straszą.
Po trzecie, ani ja, ani nikt z mojej rodziny nigdy nie narzekał na działania policji nastawione na utrudnianie życia. Robią swoje, czasem nawet mogliby więcej.
Przypadek? Przez paręnaście lat świadomego notowania faktów związanych z ruchem drogowym? sknerko, może Ty w niebezpiecznej okolicy mieszkasz? :lol: Na pewno nie masz więcej policjantów na 1 mieszkańca niż u mnie w miejscowości ;)

[ Dodano: Czw Lut 12, 2009 23:30 ]
Mombrey napisał/a:
Moj kolega dostal mandat bo zabraklo mu paliwa. Zepchnal samochod na pas zieleni poniewaz zabraklo mu w bardzo ruchliwym miejscu na glownej trasie przelotowej w Plocku. Jak wrocil z kanisterkiem po wodzie destylowanej z benzyna, to obok (tez na pasie zieleni) stali panowie ze Strazy Miejsckiej i robili fotki oraz pisali mandat. Jak powiedzial, ze mu benzyny zabraklo to jeden odpowiedzial, ze trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec a drugi, ze kazdy tak moze powiedziec. Nie przyjal mandatu, sprawe mial rozpatrzyc Sad Grodzcki.
Rozpatrzyl, na korzysc SM

Może mój prawniczy umysł jest wypaczony, ale ja nie widzę w tym nic dziwnego.
Pas zieleni, ruchliwa trasa, wina nieumyślna (przewidział, że zabraknie mu paliwa, ale mimo wszystko godził się na to). Za to powinien należeć się mandat czy medal?
_________________
It's all right...
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:35   

wild_weasel napisał/a:
Po pierwsze, patroli jest sporo (nie tylko drogówki),

Mówię o drogówce. Moja okolica Kościan pamiętam dwa "zestawy" radiowóz i policjanci,Czempiń AŻ jeden radiowóz, Mosina w mojej okolicy pojawia się jeden "zestaw", Śrem znam dwa zestawy. Proszę Cię nie są to jakieś ogromne oddziały.
Tych w szarych czapkach jest więcej ale oni nie za bardzo mogą cię ukarać bo biegiem za Roverkiem nie zdążą :wink:

[ Dodano: Czw Lut 12, 2009 23:41 ]
wild_weasel napisał/a:
Po drugie, nigdy nie spotkałem się ze zjawiskiem "trzepania". Patrole stoją, ale nic poza tym! Zamiast zatrzymywać, sprawdzać gaśnicę, trójkąt i trzeźwość, po prostu stoją. I straszą.

Wierz mi i Kościan i Mosina i Czempiń wie co to "przetrzepać" samochód
maciej napisał/a:
Ale pomarudzić sobie, że to "chory kraj" jest fajnie, nie?

Maciej nie marudzę stwierdzam fakt i próbuję na tyle na ile moge to zmienić, zauważ że nie spieprzyłem na wyspy tylko tu daję się okradać fiskusowi i ZUS-om wszelakiej maści
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:35   

Mombrey napisał/a:
Zepchnal samochod na pas zieleni poniewaz zabraklo mu w bardzo ruchliwym miejscu na glownej trasie przelotowej w Plocku. Jak wrocil z kanisterkiem po wodzie destylowanej z benzyna, to obok (tez na pasie zieleni) stali panowie ze Strazy Miejsckiej i robili fotki oraz pisali mandat. Jak powiedzial, ze mu benzyny zabraklo to jeden odpowiedzial, ze trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec a drugi, ze kazdy tak moze powiedziec. Nie przyjal mandatu, sprawe mial rozpatrzyc Sad Grodzcki.

Hmm... A były jakieś wątpliwości?
Bo jak dla mnie to: paliwo kończy się "na własne życzenie", a stać na pasie zieleni nie wolno...
Oczywiście, mogli ograniczyć się do pouczenia, ale mogli też ukarać.
Sprawa dość jasna.
sknerko napisał/a:
Napisz może ile razy to tak ochoczo zgłaszałeś wszędzie niekompetencję stróżów

Ja naprawdę musze mieć dużo szczęścia, bo trafiam na tych kompetentnych i we wszystkich przypadkach zatrzymania nie miałem powodów "się czepnąć", ale tylko 2 razy z 6 czy 7 były w Wawie...

Czy to znaczy, że w Kępnie, Opatowie, Tomaszowie Mazowiecki, Tychach i Górze Kalwarii, też są ci douczeni, a tylko ci w Wielkopolsce nie?

Chociaż zaraz... Kępno jest chyba w Wielkopolsce...

To tak a propos wyskakiwania na prowincję i spotkań z "prowincjonalnymi WRD" - rocznie robię 30 kkm, głownie w trasach - generalnie co drugi weekend niesie mnie "gdzieś w Polskę", a potrafię w wakację "wyskoczyć na noc" do mojej dziewczyny, gdy prowadzi obozy na Mazurach (220 km) i na 8 rano wrócić do pracy.

Ale pomarudzić sobie, że to "chory kraj" jest fajnie, nie? ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:42   

maciej napisał/a:
Ja naprawdę musze mieć dużo szczęścia

Ja też, bo ci niekompetentni mnie omijają :D
sknerko, partoli jest sporo - drogówki i pieszych. Dużo drogówki, a wcale nie zatrzymują każdego pod byle pretekstem i nie wymuszają łapówki.
W Wielkopolsce też odrobinkę jeżdżę po okolicy, i nigdy mnie nie zatrzymano do "trzepania", ani w ogóle mnie nie zatrzymano, i mam wrażenie, że patroli mogłoby być więcej :P

[ Dodano: Czw Lut 12, 2009 23:43 ]
sknerko napisał/a:
Wierz mi i Kościan i Mosina i Czempiń wie co to "przetrzepać" samochód
No to faktycznie patologia, bo chyba inne regiony kraju tego zjawiska nie zaznały...
_________________
It's all right...
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:52   

wild_weasel napisał/a:
W Wielkopolsce też odrobinkę jeżdżę po okolicy, i nigdy mnie nie zatrzymano do "trzepania", ani w ogóle mnie nie zatrzymano, i mam wrażenie, że patroli mogłoby być więcej

Fakt mogło by być więcej bo czasami niema ich gdzie potrzeba.
Ztym trzepaniem ostatnio troche lepiej bo mieli pare razy koło tyłka narobione i troche odpuścili ale jak szef rozlicza co do premii to potrafią w środku nocy na rynku kazać bagażnik z zakupów opróżnić i trójkąt sprawdzają (chcieli mandat pisać za sklejony taśmą) no żal ale fakt że ostatnimi czasy u mnie już odpuścili wariacje.
Zdaje się że od czasu jak jednego stróża nam zabili (zastrzelili)
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Lut 12, 2009 23:53   

sknerko napisał/a:
Maciej nie marudzę stwierdzam fakt i próbuję na tyle na ile moge to zmienić, zauważ że nie spieprzyłem na wyspy tylko tu daję się okradać fiskusowi i ZUS-om wszelakiej maści

Cóż... Mamy zupełnie rózne doświadczenia...
Moje są bardziej podobne do wild_weasel...

Właśnie przypomniał mi się inny epizod "prowincjonalny" - gdzieś pod Wyszkowem (70 km na wschód od Wawy), szukałem działki kolegi, pod sklepem stał radiowóz WPI, jak go minąłem, po jakiś 300m ruszył za mną, od razu bomby, zatrzymanie, wylegitymowanie.
Okazało się, że kogoś szukają.
Po potwierdzeniu tożsamości całej ekipy już luzik, ale jeszcze sprawdzenie dokumentów auta.
I tu znok - zapomniałem o przeglądzie (miałem wtedy w domu 3 auta i coś mi się teminy poprzestawiały).
I co?
Zatrzymanie dowodu, zgodnie z procedurą, za pokwitowaniem, jeszcze spojrzenie na opony, światła i tak ogólnie na auto i "szerokiej drogi, mandat? a za co? przecież auto wygląda na sprawne, a dowód, to musimy zatrzymać, bo taka procedura, do odbioru za tydzień w urzędzie w Warszawie z przeglądem i OC" i to nawet nie było WRD, tylko zwykłe WPI.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:05   

maciej napisał/a:
Właśnie przypomniał mi się inny epizod "prowincjonalny" - gdzieś pod Wyszkowem (70 km na wschód od Wawy), szukałem działki kolegi, pod sklepem stał radiowóz WPI, jak go minąłem, po jakiś 300m ruszył za mną, od razu bomby, zatrzymanie, wylegitymowanie.
Okazało się, że kogoś szukają.
Po potwierdzeniu tożsamości całej ekipy już luzik, ale jeszcze sprawdzenie dokumentów auta.
I tu znok - zapomniałem o przeglądzie (miałem wtedy w domu 3 auta i coś mi się teminy poprzestawiały).
I co?
Zatrzymanie dowodu, zgodnie z procedurą, za pokwitowaniem, jeszcze spojrzenie na opony, światła i tak ogólnie na auto i "szerokiej drogi, mandat? a za co? przecież auto wygląda na sprawne, a dowód, to musimy zatrzymać, bo taka procedura, do odbioru za tydzień w urzędzie w Warszawie z przeglądem i OC" i to nawet nie było WRD, tylko zwykłe WPI.

T może żeby cały czas nie narzekać:
Trochę na północ ode mnie Stęszew podobnie kontrola stłuczone przeciwmgielne miałem też normalna rozmowa zabrał dowód bo musiał ale żeby tak wszystkie kontrole wyglądały.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Zukowaty 




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 2438
Skąd: Uć-Poznań



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:17   

A jak przejechalem pol Polski i zatrzymali mnie na suszarke za przekroczenie o 22km/h. Ciort z predkoscia bo okazalo sie ze polise OC zostawilem w domu jakims cudem. Mandat za predkosc mi darowal ale autko na parking, nawet znizke dostalem i nie policzyli za lawete tylko dobowka na parkingu.Rano do PZU po potwierdzenie i po auto.
_________________
Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
 
 
 
Mombrey 




Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 434
Skąd: Płock/Belfast



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:23   

maciej, nie chce sie klocic ale doslownie wyprowadzasz mnie z rownowagi. Probujesz mi wmowic, ze czarne jest biale. Jechalem samochodem osobowym Rover 75 i placilem karta w piatek 19 grudnia 2008 roku 3 X po 4 euro!!! to jest 12 euro a nie 7,19 euro jak to Ty policzyles. Jak przyjedzie do Polski Francuz, Niemiec czy Holender to placi w Euro wiec za dwa razy krotszy odcinek placi tyle co we Wloszech czy Francji.
Wiec nie wciskaj ciemnoty, ze Polski autostrady nie sa drozsze (najdrozsze). ZLODZIEJE
A z paliwem? No, zero wyrozumialosci. Rozne sa sytuacje w zyciu.
Nie zmienie zdania ze SM to banda zarozumialych, nisko wyksztalconych (z malymi wyjatkami) zadnych wladzy prostakow.
A teraz donies na mnie.
Najwyzej bede sie ukrywal jak Marian Zacharski :rotfl:
_________________
--== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
 
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:30   

ja z przykroscia koncze udział w tym temacie bo:

A nie ma szans zeby ktos kogos przekonał...

B maciej musisz miec zawsze ostanie słowo i racje...

C widze ze prowadzi do nikad...

D jest wiele tematów ciekawszych zwiazanych z Roverkami :)
_________________
Tomcata na części info na PW
Ostatnio zmieniony przez dobryziom Pią Lut 13, 2009 00:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Mombrey 




Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 434
Skąd: Płock/Belfast



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:32   

sknerko napisał/a:

T może żeby cały czas nie narzekać:
Trochę na północ ode mnie Stęszew podobnie kontrola stłuczone przeciwmgielne miałem też normalna rozmowa zabrał dowód bo musiał ale żeby tak wszystkie kontrole wyglądały.

Ale Ty napisales o Policji a temat jest SM. Mnie nigdy nie zatrzymala Policja tylko te burkai ze SM mi za skore zaszly, rozstawiaja te swoje fotoradarki :cwaniak: gdzies po bylych remontach co znakow jeszcze niepozdejmowali ehh.
_________________
--== "Z mądrym człowiekiem to i pogadać ciekawie." ==-- Fiodor Dostojewski
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:32   

sknerko napisał/a:
Fakt mogło by być więcej bo czasami niema ich gdzie potrzeba.
Ztym trzepaniem ostatnio troche lepiej bo mieli pare razy koło tyłka narobione i troche odpuścili ale jak szef rozlicza co do premii to potrafią w środku nocy na rynku kazać bagażnik z zakupów opróżnić i trójkąt sprawdzają (chcieli mandat pisać za sklejony taśmą) no żal ale fakt że ostatnimi czasy u mnie już odpuścili wariacje.
Zdaje się że od czasu jak jednego stróża nam zabili (zastrzelili)
Znowu parę razy coś mieli, parę razy czegoś nie mieli... wiesz, jak to czytam, to do porównania tylko FAKT się nadaje. Nie uwierzę w to nigdy, że masz takiego pecha, że jesteś 10 razy częściej zatrzymywany przez służby niż ja, i do tego 10 razy częściej niż ja (czyli 100 razy częściej niż ja) trzepany na wskroś. Sorry, inny kraj chyba, inni ludzie, inne podejście do własnych błędów. OPORNIKI w klapie? A może naczelne hasło Solidaruchów, którego pewnie nie znasz, przytoczysz? A może kilka innych ? Widzisz, ja też tak mogę, bez konkretów i rzucając pustosłowiem i wiem, ze nie wszystkich solidaruchów i innych głoszących swoje postulaty obrażę, bo nie wszyscy mają to w poważaniu i są tacy, którzy wartości nie zgubili, dla tego nie mierz wszystkich jedną miarą!!!. Opamiętajcie się ludziska !! ! bądźcie sobą, a nie kalekami systemów, mamy coś czego nie miał nikt przed nami, wystarczy, że będziemy razem.
PS>Ton mojej wypowiedzi może być użyty przeciwko mnie , czyli jestem idiotą, który ma prawo głosu na szerokim forum. Każdy ma, prawda będzie zawsze bliżej przeciętnej. Ja mam nadzieję, że ta przeciętna z jednej strony leży blisko mnie, z drugiej zaś bardzo daleko, bo chcę zmieniać świat i tylko zmieniając granice średniej jestem w stanie na to wpłynąć.
Ostatnio zmieniony przez thef Pią Lut 13, 2009 00:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:33   

Zukowaty napisał/a:
A jak przejechalem pol Polski i zatrzymali mnie na suszarke za przekroczenie o 22km/h. Ciort z predkoscia bo okazalo sie ze polise OC zostawilem w domu jakims cudem. Mandat za predkosc mi darowal ale autko na parking, nawet znizke dostalem i nie policzyli za lawete tylko dobowka na parkingu.Rano do PZU po potwierdzenie i po auto.


Fuks fuks fuks
Teść nie miał polisy 6 km od domu Kościan go zatrzymał wziął papiery i kazał migiem z polisą wrócić (bo się znali) jak wrócił za parenaście minut to mu mandat za prędkość włojili bo przy ograniczeniach na jezdni za szybko wrócił :arrow: to tak na prowincji jakby co
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:39   

sknerko napisał/a:
Fuks fuks fuks
Teść nie miał polisy 6 km od domu Kościan go zatrzymał wziął papiery i kazał migiem z polisą wrócić (bo się znali) jak wrócił za parenaście minut to mu mandat za prędkość włojili bo przy ograniczeniach na jezdni za szybko wrócił :arrow: to tak na prowincji jakby co
Taaaaaa, tylko pewnie dla tego, że polisy nie miał od 2 lat. WIDZISZ RÓŻNICĘ ALBO CHOCIAŻ MOZLIWOŚĆ KONSEKWENCJI NAGINANIA PRAWA wedle Twojego zdania? Widzisz możliwość dokopania policjantowi? Odpowiedz za takie zachowanie, nie bądź sierotą!!! Nie bądź, w najgorszym przypadku, masz to forum - tu każdy Ci pomoże!!! Nie wierzysz? Żal mi Cię.
Ostatnio zmieniony przez thef Pią Lut 13, 2009 00:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Co tak naprawdę może policja, a co straż miejska?
SeevS Offtopic 29 Wto Gru 08, 2009 21:05
Mayson
Brak nowych postów Państwowa Straż Pożarna.
Z cyklu: wyszperane w necie.
filo Offtopic 0 Sro Gru 23, 2009 16:48
filo
Brak nowych postów Straż gminna łupi kierowców-przypomnienie przepisów
Pawkaz Offtopic 1 Sob Sie 31, 2013 12:13
mike-l



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink