Forum Klubu ROVERki.pl :: straż miejska;>
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
straż miejska;>
Autor Wiadomość
Paul 




Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:42   

sknerko napisał/a:
T może żeby cały czas nie narzekać:
I tej wersji się trzymajmy :D
Ja darzę Policję dużą sympatią, chociaż miałem też w życiu kilka spięć z policjantami :(
Uważam, że tam są normalni LUDZIE - czytaj: przekrój społeczeństwa. Większość jest normalna, robi swoją robotę najlepiej jak potrafi. Niestety zdarzają się przypadki, jak wszędzie, leserów, cwaniaków, łapówkarzy itp., ale to właśnie o takich jest głośno :(

Zdarza mi się przekroczyć przepisy ale nie płaczę, jak mnie 'drapną'.
Kiedy jednak wiem, że mam rację, to się nie daję: próba skasowania za speeding (84/50), przy czym pomiar był o 24 minuty wcześniejszy a ja na 1000% nie jechałem więcej, niż 55 km/h (Wszystkich Świętych, wieczór, nieważny PT i od 40km wiedziałem (CB), że tam stoi ;p ). Efekt: soczysta wiązanka 'furmana', groźba telefonu do oficera dyż. i odjazd :D . 'Bolek' nawet moich dokumentów nie zobaczył, a wystraszony był ciężko :hahaha:
2-ga sytuacja: parkuję samochód na ulicy - dwujezdniowa, dwa pasy, po lewej zakaz ZiP. Pan pałecjant chciał mi mandat sprzedać za parkowanie na zakazie "bo zakaz ZiP obowiązuje po obu stronach jezdni :szok: Efekt - przyjazd patrolu WRD, ciężkie joby dla nadgorliwca ze strony drogówki i przeprosiny :P (Nb., facet do dziś z daleka mi się kłania, chociaż z 8 lat minęło a on już jest inspektorem w prewencji :D ).

Z 2 miechy temu załapałem się na filmik w "najdroższym kinie RP" - 100 PLN i 2 pkt. ale sprawa ewidentna (73/50), więc tylko o łagodny wymiar kary mogłem prosić :P i nie przyszło mi nawet na myśl, żeby się tłumaczyć: "bo tu wszyscy tak jeżdżą" albo "przecież to ograniczenie tu jest głupie/niepotrzebne/bez sensu" (chociaż faktycznie takie jest :( ).

4-5 lat temu, dokładnie 10 listopada, załapałem się na suszarkę (130/50 :oops) ) - Efekt - po 15-20 minutach rozmowy (głównie o 'd... Maryni) odjechałem bez mandatu i punktów :mrgreen: Tylko rozmowę zacząłem od "Dzieńdobry, no to mnie macie - za nisko leciałem" i szeroki uśmiech. Pomogło :D

Resume: 1. Przepisy mamy, jakie mamy.
2. Policja jest od ich egzekwowania.
3. Jeżeli jesteś w stanie wykazać, że policjant nie ma racji/postępuje niezgodnie z prawem, to to zrób (w formie dostosowanej do sytuacji)
4. Policjant też człowiek - odnoś się do niego tak, jak chcesz, żeby odnoszono się do Ciebie - może nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi i NIC NIE KOSZTUJE :P
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lut 13, 2009 00:42   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 01:04   

Widzę że Paul też jest częściej niż Thef kontrolowany. Kuzyn w Legnickim ma fure tak długo jak ja nie był nigdy kontrolowany czy to znaczy, że mi sie przyśniło sory Thef ale świat nie krąży koło Ciebie w Oświęcimiu. Szwagier od dwóch lat wozi busem meble kontrolowany był ze sto razy nie wiem ale nie ma tygodnia bez kontroli
thef napisał/a:
Taaaaaa, tylko pewnie dla tego, że polisy nie miał od 2 lat. WIDZISZ RÓŻNICĘ ALBO CHOCIAŻ MOZLIWOŚĆ KONSEKWENCJI NAGINANIA PRAWA wedle Twojego zdania? Widzisz możliwość dokopania policjantowi? Odpowiedz za takie zachowanie, nie bądź sierotą!!! Nie bądź, w najgorszym przypadku, masz to forum - tu każdy Ci pomoże!!! Nie wierzysz? Żal mi Cię.

Polisę miał. Jakby to mnie dotyczyło to bym walczył a nawet pewnie coś bym robił jak bym o tym wiedział od razu a nie po miesiącu od zdarzenia. Więc żal mi ciebie bo nie lubie takich osobistych wycieczek z domysłami. Ciebie nie spotkało czuj się wyróżniony Kończe bo widze że dobryziom ma troche racji
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 01:18   

Zukowaty napisał/a:
A jak przejechalem pol Polski i zatrzymali mnie na suszarke za przekroczenie o 22km/h. Ciort z predkoscia bo okazalo sie ze polise OC zostawilem w domu jakims cudem. Mandat za predkosc mi darowal ale autko na parking, nawet znizke dostalem i nie policzyli za lawete tylko dobowka na parkingu.Rano do PZU po potwierdzenie i po auto.

Pech. :(
Mombrey napisał/a:
maciej, nie chce sie klocic ale doslownie wyprowadzasz mnie z rownowagi.

Nie denerwuj się tak łatwo, jak zarzucasz mi kłamstwo - stres szkodzi zdrowiu.
Mombrey napisał/a:
Probujesz mi wmowic, ze czarne jest biale.

Nieee... To Ty próbujesz wmówić mi kłamstwo, tam gdzie sam rozmijasz się z prawdą

Ja kolory rozróżniam dość dobrze - mam na to papiery z ostatniego roku od okulisty i dwóch lekarzy uprawnionych do badania kierowców. ;)
Mombrey napisał/a:
Jechalem samochodem osobowym Rover 75 i placilem karta w piatek 19 grudnia 2008 roku 3 X po 4 euro!!! to jest 12 euro a nie 7,19 euro jak to Ty policzyles. Jak przyjedzie do Polski Francuz, Niemiec czy Holender to placi w Euro wiec za dwa razy krotszy odcinek placi tyle co we Wloszech czy Francji.

Hehe... :rotfl:
Po prostu ubawiłeś mnie do łez! :hahaha:

A próbowałeś we Francji lub we Włoszech zapłacić za autostradę złotówkami? :rotfl:

Bo Euro w Polsce to NAJWCZEŚNIEJ w 2012.

Podejrzewam, że w takiej sytuacji we Francji lub we Włoszech popukali by się w głowę i wezwali Policję.
A jakby nie wezwali to ciekawe po jakim kursie by Ci policzyli... :rotfl:

Nie raz zdażało mi się "wymieniać" kasę w różnych krajach nie w banku, tylko własnie w jakiejś "instytucji" (np. stacja benzynowa w Zagrzebiu płacona w dolarach, bo karta nie zadziałała albo winietki w Czechach płacone w Euro, bo nie miałem koron, knajpa na Słowacji, bo nie chciało mi się wymieniać) i nigdy kurs nie przypominał bankowego, ale to nie powód, żeby jednych ludzi od złodziei, a innych od kłamców wyzywać.

Zwłaszcza, gdy samemu oszukuje się własne państwo.
dobryziom napisał/a:
B maciej musisz miec zawsze ostanie słowo i racje...

Niee... Ale trzeba mnie przekonać ARGUMENTAMI, a nie DOMNIEMANIAMI i BRAKIEM WIEDZY, bo np. sprawa "chinczyka" i kamer, to czyste domniemanie, a brak dostępu do danych o mandatach i ich wydatkowaniu to Twój brak wiedzy i prób jej poszerzenia.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Paul 




Dołączył: 18 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 09:41   

sknerko napisał/a:
Widzę że Paul też jest częściej niż Thef kontrolowany.
Tylko ja używam prawa jazdy już 26 lat :P
sknerko napisał/a:
Szwagier od dwóch lat wozi busem meble kontrolowany był ze sto razy nie wiem ale nie ma tygodnia bez kontroli
Jak jeździłem busem, to też częściej trafiałem na kontrole, ale w końcu to normalka, że częściej kontrolują większe samochody, w których więcej można przewozić (niekoniecznie legalnego towaru) i które stwarzają potencjalnie większe niebezpieczeństwo na drodze (gorszy często stan techniczny, gorsza widoczność, większa masa itp.).
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 09:43   

maciej napisał/a:
trzeba mnie przekonać ARGUMENTAMI, a nie DOMNIEMANIAMI i BRAKIEM WIEDZY


no to patrz tu właśnie pokazujesz ze zawsze musisz mieć racje i ostanie zdanie, mimo ze nie masz zielonego pojęcia nie byleś widziałeś...

maciej napisał/a:
Przestań mnie rozśmieszać.
Jak nie masz kompa albo obsłużenie go jest dla Ciebie za trudne, to zawsze jest druga opcja - wsiadasz w auto i jedziesz do Urzędu Miasta i Gminy Góra Kalwaria i prosisz o budżet miasta i gminy do wglądu.
Jak napiszesz, że tak też tego nie możesz załatwić, bo nie umiesz czytać albo bo nie masz samochodu, to ta rozmowa się skończy, bo będę musiał "pęc ze śmiechu"...


napisałeś ze znalezienie na co idą mandaty jest banalnie łatwe... właśnie ze nie i sam się głupio wkopałeś bo jak już pisałem korzystając w kawiarence internetowej ( nie każdy musi mieć komputer w domu) lub w pracy bez możliwości uprawnień administratora co wiąże się z niemożliwością instalacji żadnych programów albo po prostu z braku umiejętności zainstalowania open offica nie każdy musi to umieć... dlatego dostęp do podanych danych może być dla bardzo dużej ilości osób niemożliwy !!


maciej napisał/a:
Ojej... I znów jakieś groźne tajemnice... :rotfl:
Joł gangsta... :rotfl:


nie groźny "gangsta joł" chociaż nie bardzo wiem co to miało by znaczyć ale może u ciebie się tak mawia... tylko możesz się kiedyś znaleźć w sytuacji ze dostaniesz policyjna palka od niewyżytego krawężnika i sparaliżuje ci pół ciała albo pójdziesz do piachu...


maciej napisał/a:
Sorry, poproszę powoli i drukowanymi literami, bo nie rozumiem...
Chyba czytami i piszemy w dwóch różnych wątkach, bo nei łapię co ma mój szef do pijanych policjantów...


ma to ze zgłaszasz nieprawidłowe zachowanie osobą które je najczęściej znają i współpracują i nie ma z tego żadnych konsekwencji ale mogą być dla ciebie, to jest takie coś jak koledzy pisali ze w mniejszych miejscowościach spróbuj wyciągnąć władzy jakieś błędy i zgłoś to to będziesz miał co drugi dzień trzepanie i inne nieprzyjemności...



maciej napisał/a:
Widziałeś jaki zasięg ma kamera? Wiesz, że tego dnia była sprawna?
Wiesz ile monitorów jest w centrum monitoringu i jak często zmieniany jest podgląd i ile kamer przypada na jeden monitor?
A może w tym czasie przy użyciu monitoringu była prowadzona inna akcja (np. na kieszonkowców w metrze) i Twój kumpel po prostu miał pecha?
I gdzie Ci policjanci jedzący 50 m stamtąd "chinczyka"? Widziałeś ich wtedy? Na pewno wtedy jedli, a nie ganiali kieszonkowca po metrze?


Maciej byłeś widziałeś oglądałeś akta i oczywiście wiesz wszystko lepiej, może opowiesz w takim razie wszystkim jak to wyglądało ?... plus usprawiedliwienie super władzy... prowadzili akcje na kieszonkowców to jest śmiechu warte, nie życzę tobie żebyś miał takiego pecha, chociaż może byś zmienił danie na niektóre tematy bo one po prostu cie nie dotyczą nie spotkałeś się nigdy z nimi może dlatego...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 10:40   

Paul napisał/a:
sknerko napisał/a:
Widzę że Paul też jest częściej niż Thef kontrolowany.
Tylko ja używam prawa jazdy już 26 lat :P
sknerko napisał/a:
Szwagier od dwóch lat wozi busem meble kontrolowany był ze sto razy nie wiem ale nie ma tygodnia bez kontroli
Jak jeździłem busem, to też częściej trafiałem na kontrole, ale w końcu to normalka, że częściej kontrolują większe samochody, w których więcej można przewozić (niekoniecznie legalnego towaru) i które stwarzają potencjalnie większe niebezpieczeństwo na drodze (gorszy często stan techniczny, gorsza widoczność, większa masa itp.).

To może niech Thef zacznie jeździć samochodem i się narażać na kontrole policyjne czy straży miejskiej a nie insynuuje i zarzuca komuś zmyślanie. To, że jego nie kontroluja nie oznacza że inni nie są kontrolowani i to często. A moze w Oświęcimiu pałom się poprostu nie chce i tyle ale to nadal nie powód twierdzic że coś sobie wymyśliłem. Prawo jazdy też mam ładnych pare lat i jężdżę cały czas od uzyskania dokumentu a przez kilka lat nawet bardzo dużo jeździłem.

Teraz już definitywnie koniec bo nie chce mi sie już pisać.
Robi się z tego kolejny wątek rzeka gdzie pare osób chce przekonać innych że nasi stróże prawa to elita a my to jesteśmy ten motłoch łamiący nagminnie przepisy ,jeżdżący złomami,( i mający czelność skarżyc się na nich) co zmusza ich do czychania na nas w krzakach.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
b0b3k 




Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 210
Skąd: Sosnowiec



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 10:45   

o kurde ale mi temat zszedł na OT :P
 
 
piter34 




Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:10   

dobryziom napisał/a:
napisałeś ze znalezienie na co idą mandaty jest banalnie łatwe... właśnie ze nie i sam się głupio wkopałeś bo jak już pisałem korzystając w kawiarence internetowej ( nie każdy musi mieć komputer w domu) lub w pracy bez możliwości uprawnień administratora co wiąże się z niemożliwością instalacji żadnych programów albo po prostu z braku umiejętności zainstalowania open offica nie każdy musi to umieć... dlatego dostęp do podanych danych może być dla bardzo dużej ilości osób niemożliwy !!

A jak ten wgląd do finansów gminy powinien wg Ciebie wyglądać?

Jakiś link obok głównego okienka w wyszukiwarce google?
Raport finansowy obok książki telefonicznej w budce?
Hmm?

Niemożliwością jest przechadzka do UG i wgląd do raportu? :lol:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
thef 



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:19   

sknerko napisał/a:
To może niech Thef zacznie jeździć samochodem i się narażać na kontrole policyjne czy straży miejskiej a nie insynuuje i zarzuca komuś zmyślanie. To, że jego nie kontroluja nie oznacza że inni nie są kontrolowani i to często. A moze w Oświęcimiu pałom się poprostu nie chce i tyle ale to nadal nie powód twierdzic że coś sobie wymyśliłem. Prawo jazdy też mam ładnych pare lat i jężdżę cały czas od uzyskania dokumentu a przez kilka lat nawet bardzo dużo jeździłem.
Spoko, przegiąłem lekko wczoraj z tym wpisem, ale chodziło mi o to, że nie czytasz między wierszami tylko narzekasz i podajesz dziwne przykłady. Wychodzisz z założenia, że policja zawsze jest be i zawsze Cię to spotyka - trzepanie zakupów w bagażniku, mandaty za zbyt szybkie pojawienie się z dokumentami, za zepsute nagle auto. Naprawdę zawsze tak jest? Czy może jednak 3/4 tych spraw dotknęło kogoś innego i w prawdziwej statystyce będą grały role marginesu? Nie można powiedzieć, że chory jest kraj i policjanci to oszuści i cwaniaki na podstawie kilku zdarzeń. Można powiedzieć, że wśród nich tacy się zdarzają, ale i trzeba z tym walczyć, a nie narzekać, że łapią z ukrycia. O to tylko mi chodzi, przepraszam za wczorajszy ton wypowiedzi, byłem mało precyzyjny w wyrażaniu swojej opinii.
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:20   

piter ty potrafisz czytać czy nie ?

pisze tu ze open office który maciej określił jako super ułatwienie jest zdecydowanym utrudnieniem ... czytaj wyżej. Oczywiście ze można iść do urzędu ale zapewne miałeś tam okazje być i wiesz jak to wygląda tak załatwienie każdej najprostszej sprawy wiec proszę nie pisz takich rzeczy...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:24   

dobryziom napisał/a:
mimo ze nie masz zielonego pojęcia nie byleś widziałeś...

Ty też nie...
Przynajmniej tak jak to opisujesz.
Cytat:
napisałeś ze znalezienie na co idą mandaty jest banalnie łatwe... właśnie ze nie i sam się głupio wkopałeś bo jak już pisałem korzystając w kawiarence internetowej ( nie każdy musi mieć komputer w domu) lub w pracy bez możliwości uprawnień administratora co wiąże się z niemożliwością instalacji żadnych programów albo po prostu z braku umiejętności zainstalowania open offica nie każdy musi to umieć... dlatego dostęp do podanych danych może być dla bardzo dużej ilości osób niemożliwy !!

Gdzie się wkopałem?
To wszystko jest jawne, tylko trzeba CHIEĆ szukać.
Jak nie masz kompa lub masz problem z jego obsługą
Dodam, ze budżety województw są w większości w PDF.
Z tym też Twój komp ma problem?

Jak napisałem - możesz też podjechać do właściwego urzędu i otrzymać takie dane na papierze - czy to taki problem? Czy to jest "dla bardzo dużej ilości osób niemożliwe"?? :shock:

Po prostu na każdym kroku udowadniam, że wykazujesz MAKSIMUM ZŁEJ WOLI żeby tylko udowodnić swoją wadliwą tezę o ukrywaniu takich danych przez państwo.

To samo dotyczy innych Twoich wypowiedzi.
dobryziom napisał/a:
tylko możesz się kiedyś znaleźć w sytuacji ze dostaniesz policyjna palka od niewyżytego krawężnika i sparaliżuje ci pół ciała albo pójdziesz do piachu...

Nie wiem co robią Twoi koledzy, że spotykają ich takie rzeczy, ale to raczej przypadku odosobnione i łatwiej jest zginąć w wypadku samochodowym niż stać się ofiarą Policji.

Nie piszę, że to się nei zdarza - zdarza się i to w KAŻDYM kraju, ale to ciągle kwestia jednostek, a nie systemu.

Patrząc na to, że, jak opisujesz, Policja zachowuje się wobec Ciebie inaczej niż wobec mnie, to chyba znaczy, że Ty ją w jakiś sposób prowokujesz swoim zachowaniem.

Zresztą co się dziwić - totalnie ich lekceważysz i nie sądzę, że umiesz to ukryć, gdy ich spotykasz:
dobryziom napisał/a:
" kiedyś chciałem być policjantem... ale zrobiłem jednak maturę i poszedłem na studia"

Większość ludzi nie darzy sympatią tych, którzy ich lekceważą.
dobryziom napisał/a:
ma to ze zgłaszasz nieprawidłowe zachowanie osobą które je najczęściej znają i współpracują i nie ma z tego żadnych konsekwencji ale mogą być dla ciebie, to jest takie coś jak koledzy pisali ze w mniejszych miejscowościach spróbuj wyciągnąć władzy jakieś błędy i zgłoś to to będziesz miał co drugi dzień trzepanie i inne nieprzyjemności...

No niestety, jeśli chce się poprawy, to trzeba zaryzykować i mieć tą odwagę.
Ale łatwiej jest marudzić.

Poza tym nie mieszkasz w małej miejscowości, więc nie zasłaniaj się tym co się dzieje gdzie indziej.
dobryziom napisał/a:
Maciej byłeś widziałeś oglądałeś akta i oczywiście wiesz wszystko lepiej, może opowiesz w takim razie wszystkim jak to wyglądało ?

A Ty byłeś i widziałeś?

Proszę Cię, rzucasz oskarżenia, na które nie masz ŻADNYCH PODSTAW.

Ja tylko udowadniam, że piszesz "co Ci ślina na język przyniesie", żeby udowodnić swoją tezę - Ciebie też tam nie było (przynajmniej tak jak to opisałeś) i też nie możesz wiedzieć "jak to było naprawdę" - opierasz się tylko na swoich lub cudzych domysłach, kropka.

Ty przedstawiasz jeden scenariusz, a ja drugi.
Który jest prawdziwy?

Moje słowo przeciw Twojemu.

I takie to argumenty.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
piter34 




Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:34   

dobryziom napisał/a:
pisze tu ze open office który maciej określił jako super ułatwienie jest zdecydowanym utrudnieniem ... czytaj wyżej. Oczywiście ze można iść do urzędu ale zapewne miałeś tam okazje być i wiesz jak to wygląda tak załatwienie każdej najprostszej sprawy wiec proszę nie pisz takich rzeczy...

Opisz proszę jak wygląda !! :grin:

Wiele prostych spraw w urzędach załatwiałem i nikt nie robił mi pod górkę...

Odpowiedz na pytanie:
Cytat:
A jak ten wgląd do finansów gminy powinien wg Ciebie wyglądać?

Jakiś link obok głównego okienka w wyszukiwarce google?
Raport finansowy obok książki telefonicznej w budce?
Hmm?
!! :grin:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:49   

dobryziom napisał/a:
pisze tu ze open office który maciej określił jako super ułatwienie jest zdecydowanym utrudnieniem ...

Ale jakim cudem jest "utrudnieniem"?

Bo jest darmowy i nie musisz PŁACIĆ za niego lub go KRAŚĆ gdy chcesz ten budżet obejrzeć?

Bo gdybyś zadzwonił do tego UG, to na 100% panie w sekretariacie powiedziałyby Ci, że to OpenOffice.

Podejrzewam, że skoro dokumenty na oficjalnej stronie udostępniają w tym formacie, to w biurze też go używają, więc i sekretarka wie, i budżet gminy oszczędził kilkadziesiąt tysięcy zł na licencjach na MS Office, które mógł przeznaczyć na drogi.

A że go musisz zainstalować?

No proszę Cię... A Excel to działa bez instalacji z prawami administratora?

Poczytaj o szwajacarskim urzędzie podatkowym, który do kontaktu z obywatelami używa właśnie OpenOffice jako darmowego oprogramowania, żeby obywateli nie skazywać na wydanie 250 Euro na MS Office.

Czy Szwajcaria to też "chory kraj"?

Tak jak już pisałem - cały czas manifestujesz jedynie swoją maksymalnie złą wolę.

Jeśli podobnie manifestujesz swój "protest" wobec państwa w urzędach i w czasie kontroli policyjnych, to zupełnie się nie dziwię, że masz takie doświadczenia jakie masz.

Pisałem już - spróbuj przez jakiś czas podchodzić do świata i ludzi pozytywnie, z uśmiechem, a odpłacą Ci tym samym.
dobryziom napisał/a:
Oczywiście ze można iść do urzędu ale zapewne miałeś tam okazje być i wiesz jak to wygląda tak załatwienie każdej najprostszej sprawy wiec proszę nie pisz takich rzeczy...

A kiedy tam byłeś ostatnio?

A jeśli naprawdę jest tak źle to przeprowadź się na Wolę...

Kilka przykładów:
- złożenie wniosku o DO - pół godzinki
- odbiór - 5 minut
- rejestracja auta - 45 minut
- odbiór twardego dowodu - 20 minut
- odbiór dowodu odebranego za brak badania - 25 minut
- odbiór prawa jazdy - 10 minut

Wszystkie informacje w stylu "czy prawko jest już gotowe?" dostępne od ręki przez telefon, tak jak informacja "jak długie są kolejki dzisiaj?", a wszystkie informacje "co, gdzie i jak? co trzeba mieć ze sobą, żeby sprawnie załatwić?" i wszelkie formularze na stronie http://www.wom.warszawa.pl/index.php .

Z innej beczki:
- wezwanie WPI do potwierdzenia dziury w drodze w celu ściągania z zarządcy drogi - 20 minut
- wezwania ekipy "wypadkowej" WRD do stłuczki w godzinach porannego szczytu - spór o spowodowanie stłuczki (dwie różne stłuczki w dwa różne dni) - za każdym razem mniej niż pół godziny

Ja chyba rzeczywiście żyję w innym, fajniejszym świecie...

Może ja poprostu mieszkam w Wolsce, a nie w Polsce... ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
sknerko 
Klubowicz





Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Lut 13, 2009 11:54   

thef napisał/a:
Wychodzisz z założenia, że policja zawsze jest be i zawsze Cię to spotyka - trzepanie zakupów w bagażniku, mandaty za zbyt szybkie pojawienie się z dokumentami,
Nigdzie nie napisałem że zawsze
thef napisał/a:
za zepsute nagle auto.
to nie mój przykład
thef napisał/a:
Naprawdę zawsze tak jest? Czy może jednak 3/4 tych spraw dotknęło kogoś innego i w prawdziwej statystyce będą grały role marginesu?
3/4 tych spraw dotknęło mnie ale 1/4 to byli fachowi policjanci którzy dobrze wykonywali swoja robotę choć czasem powoli
thef napisał/a:
Nie można powiedzieć, że chory jest kraj i policjanci to oszuści i cwaniaki na podstawie kilku zdarzeń.
Kilku ;> wybacz ale nie mam siły i ochoty opisywać tu wszystkich moich spotkań z stróżami.
Pisałem że szwagra kontrolują nagminnie wierz mi lub nie z tego co mówi i pare razy byłem świadkiem podejście jest w wiekszości przypadków takie "No i co tam panie prywaciarz ...... jak tam hamulce w samochodzie a może przeładowany i czemu tu siedzenia są a samochód cięzarowy" (są fabrycznie)

Dobra koniec nie będe Ci się tu spowiadał z mojej strony kończę OT
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 12:09   

maciej napisał/a:

Ty też nie...
Przynajmniej tak jak to opisujesz.


nie no pewnie ty wiesz oczywiście lepiej a to ze przechodzę tam każdego dnia ze kolega do tej pory nie może wyprostować do końca reki w łokciu i ma blizny, to ze policjanci z metra zawsze zamawiają jedzenie u pobliskiego chińczyka i ze w kurierze warszawskim pokazywali zasięg montowanych kamer na Kenie nic nie znaczy bo maciej wie oczywiście lepiej i ma zawsze racje... o czym tu rozmawiamy kogo ty bronisz... leniuchów i obiboków <brawo>

maciej napisał/a:

Gdzie się wkopałem?
To wszystko jest jawne, tylko trzeba CHIEĆ szukać.
Jak nie masz kompa lub masz problem z jego obsługą
Dodam, ze budżety województw są w większości w PDF.
Z tym też Twój komp ma problem?


wkopałeś poprosiłem żebyś w takim razie znalazł, podałeś linki do pliku którego nie można otworzyć bez zainstalowania odpowiedniego oprogramowania... państwo przyjazne obywatelowi? To ze wiekszosc podaje w PDF to mnie nie interesuje ja chce akurat dokładnie ten budżet co podałeś nie rozmawiamy o innym nie odwracaj kota ogonem... czyli nie jest łatwo dostępne koniec kropka. Można pojechać tez do właściwego urzędu, zgadza się próbowałeś kiedyś wyciągnąć jakieś dane z urzędu? ja tak jak pisałem referaty z ekonomi w szkole możesz wierzyć czy nie ale nikt tam nigdy nic nie wie, jak wie nie ma czasu, z miejsca tzw. spychologia oraz oczywiście stracisz tam kupę czasu i nic nie załatwisz ale to standard. Pani nie pomoże bo ma przerwę albo pije kawę :)


maciej napisał/a:

Po prostu na każdym kroku udowadniam, że wykazujesz MAKSIMUM ZŁEJ WOLI żeby tylko udowodnić swoją wadliwą tezę o ukrywaniu takich danych przez państwo.


Maciej to nie jest moja zła wola tylko podejście instytucji do obywatela, państwo nie ukrywa danych ale ich tez specjalnie nie eksponuje ( dobrym przykładem podawania danych urzędowych jest niedawne wystąpienie pani z PIS'u, i weź wierz w dane publikowane na stronach...:)


maciej napisał/a:

Nie wiem co robią Twoi koledzy, że spotykają ich takie rzeczy, ale to raczej przypadku odosobnione i łatwiej jest zginąć w wypadku samochodowym niż stać się ofiarą Policji.

to nie sa przypadki odosobnione tylko o tym sie nie pisze nie mówi, przejedz się kiedyś o 2 w nocy na ostry dyżur to zobaczysz co sie dzieje wieczorami na ulicach...

maciej napisał/a:
Nie piszę, że to się nei zdarza - zdarza się i to w KAŻDYM kraju, ale to ciągle kwestia jednostek, a nie systemu.


właśnie systemu bo jak dalej będzie panowało kumoterstwo olewanie wszelkich procedur i brak wyciągania z tego konsekwencji to nic sie nie zmieni...

maciej napisał/a:
Patrząc na to, że, jak opisujesz, Policja zachowuje się wobec Ciebie inaczej niż wobec mnie, to chyba znaczy, że Ty ją w jakiś sposób prowokujesz swoim zachowaniem.


wiesz nie chodzę w koszulce HWDP nie bluzgam do nich nie robi nic co mogło by być odebrane jako prowokacja jestem obojętny...

maciej napisał/a:
Zresztą co się dziwić - totalnie ich lekceważysz i nie sądzę, że umiesz to ukryć, gdy ich spotykasz:
dobryziom napisał/a:
" kiedyś chciałem być policjantem... ale zrobiłem jednak maturę i poszedłem na studia"


no macku jak ktoś ci pluje w twarz to co mówisz z deszczem wiatr? ja tak nie potrafię...


maciej napisał/a:

No niestety, jeśli chce się poprawy, to trzeba zaryzykować i mieć tą odwagę.
Ale łatwiej jest marudzić.


wiesz czasem można wiec przegrać niż ugrać...

maciej napisał/a:
Poza tym nie mieszkasz w małej miejscowości, więc nie zasłaniaj się tym co się dzieje gdzie indziej.


a ty myślisz ze np. na urs dzielnicowy sie zmienia co tydzień? myślisz ze partoli pieszych są tysiące stary to są ciągle ci sami ludzie... ci sami przesiadują w samochodzie zamiast patrolować bo pada, bo zimno, bo im sie nie chce... niby ludzkie ale to jest ich praca !! ! dostają za to kasę, jak mnie wku... takie podejście wrrr


maciej napisał/a:
Proszę Cię, rzucasz oskarżenia, na które nie masz ŻADNYCH PODSTAW.

Ja tylko udowadniam, że piszesz "co Ci ślina na język przyniesie", żeby udowodnić swoją tezę - Ciebie też tam nie było (przynajmniej tak jak to opisałeś) i też nie możesz wiedzieć "jak to było naprawdę" - opierasz się tylko na swoich lub cudzych domysłach, kropka.


mnie nie było ale był poszkodowany, było zgłoszenie na policje myślisz ze coś zrobili wyjaśnili... umorzyli i tyle... Macku piszesz co ci slina na jezyk przyniesieTY bo ty nie znasz faktów i snujesz bajeczke chroniac nasz super system oraz jego leniwe ograny <brawo>

maciej napisał/a:
Ty przedstawiasz jeden scenariusz, a ja drugi.
Który jest prawdziwy?

Moje słowo przeciw Twojemu.

I takie to argumenty.


tak tylko ze jest jedna różnica twoje to bajka moje to życie i która jest prawdziwa?
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
piter34 




Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 12:23   

dobryziom napisał/a:
Maciej to nie jest moja zła wola tylko podejście instytucji do obywatela, państwo nie ukrywa danych ale ich tez specjalnie nie eksponuje ( dobrym przykładem podawania danych urzędowych jest niedawne wystąpienie pani z PIS'u, i weź wierz w dane publikowane na stronach...:)


dobryziom, ponawiam pytania:

Cytat:
A jak ten wgląd do finansów gminy powinien wg Ciebie wyglądać?

Jakiś link obok głównego okienka w wyszukiwarce google?
Raport finansowy obok książki telefonicznej w budce?
Hmm?
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 12:30   

normalnie dostępny bez instalowania żadnych dodatkowych programów żeby można było podejrzeć plik... czy to takie trudne?
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 12:37   

dobryziom napisał/a:
normalnie dostępny bez instalowania żadnych dodatkowych programów żeby można było podejrzeć plik... czy to takie trudne?

Tzn w txt ;D ?

Nawet do pdf'a musisz pobrac wtyczki do przegladarek lub program instalacyjny ;)
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
wild_weasel 




Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 12:37   

dobryziom, jeśli czujesz, że Twoje prawo do dostępu do informacji publicznych jest łamane lub w jakikolwiek sposób ograniczane, zgłoś się do biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Chroni Cię konstytucja.
Dzwoń 55 17 700 lub napisz maila rzecznik@rpo.gov.pl. On Cię poinstruuje co dalej robić.
_________________
It's all right...
 
 
 
piter34 




Dołączył: 07 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 13, 2009 12:39   

dobryziom napisał/a:
normalnie dostępny bez instalowania żadnych dodatkowych programów żeby można było podejrzeć plik... czy to takie trudne?

Tak trudno odpowiedzieć? Musiałem trzy razy pytać.
Na niektóre "niewygodne" pytania macieja nadal nie ma odpowiedzi ;)

[ Dodano: Pią Lut 13, 2009 12:39 ]
MaReK napisał/a:
Tzn w txt ;D ?

HTML by rozwiązał sprawę, ale "na pewno" specjalnie jest w ODS, aby szary obywatel nie mógł odczytać ;)
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Co tak naprawdę może policja, a co straż miejska?
SeevS Offtopic 29 Wto Gru 08, 2009 21:05
Mayson
Brak nowych postów Państwowa Straż Pożarna.
Z cyklu: wyszperane w necie.
filo Offtopic 0 Sro Gru 23, 2009 16:48
filo
Brak nowych postów Straż gminna łupi kierowców-przypomnienie przepisów
Pawkaz Offtopic 1 Sob Sie 31, 2013 12:13
mike-l



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink