Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400] Sworzeń wahacza górnego
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Pią Lis 19, 2010 09:48
[R400] Sworzeń wahacza górnego
Autor Wiadomość
dulis1 




Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 109
Skąd: ożarowice



Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 15:30   [R400] Sworzeń wahacza górnego
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 1998

Mam pytanie czy sworzeń wahacza górnego w moim roverku można wymienić,czy trzeba wymienić cały wahacz?
Ostatnio zmieniony przez kruszan Wto Kwi 21, 2015 07:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 15:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
des 



Pomógł: 47 razy
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 1080
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 15:57   

U mnie to było tak: na początku mechanik twierdził, że sworzeń można wymieniać tylko od strony pasażera, od strony kierowcy jest niewymienialny więc go posłuchałem i wymieniłem cały wahacz. Później tu na forum wyczytałem, że ludzie wybijają jakoś te sworznie i je wymieniają także wynika z tego, że można.
_________________
Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 17:40   

aiwer napisał/a:
ludzie wybijają jakoś te sworznie i je wymieniają także wynika z tego, że można.

można można ale Ja też wolałem wymienić całe wahacze
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 18:34   

Generalnie jest tak. Jeżeli masz fabryczny wahacz, to sworzeń jest niewymienny. Wtedy trzeba wymienić cały wahacz. Natomiast jeżeli wahacz był już kiedyś wymieniany, to wszystkie zamienniki mają sworzeń wymienny.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Kwi 07, 2010 12:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 20:42   

Panowie - WAHACZ :evil:
A kolega tronsek, to rozdwojenie jaźni chyba ma, bo co i raz pisze inaczej :boisie:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 04:59   

:ups: Dziekuję za uwagę. Już poprawiłem.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
soviet100
[Usunięty]






Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 07:12   

O ile się nie mylę a mogę się mylić to sworzeń górny jest nitowany hydraulicznie .
Więc ten nit trzeba zeskrobać rozwiercić dziury i powinno grać .
Wahacza nie ma sensu wymieniać bo tam nie ma co się w nim zepsuć oprócz simerbloków które też można zregenerować

Opieram się na zawieszeniu serii 800.
 
 
kasjopea 


Członek Zarządu
wiceprezes


Pomogła: 196 razy
Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 3890
Skąd: Włocławek

MG ZS

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 12:13   

Już poprawiłam te Wasze byki. Ale następnym razem będzie .

A tak już bardziej w temacie, u mnie był wymieniany sworzeń razem z wahaczem, więc wyszłam z założenia, że tak się robi i już, być może błędnego :wink:
_________________
Pozdrawiam Monika
 
 
 
soviet100
[Usunięty]






Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 13:42   

Przepraszam Pani Moniko ale jednak nie ma sensu wymieniać całego wahacza bo jak już napisałem w nim nie ma się co zepsuć .
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 16:02   

nie zgodzę się z Panem Panie soviet są jeszcze tulejki metalowo-gumowe, które mogą się zepsuć, nawet nieprawidłowy montaż może im bardzo zaszkodzić...
osobiście wymieniałem oba w całości... ich cena nie jest na tyle wysoka, że chciałoby mi się ryzykować, ze coś spie... zepsuje ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 16:36   

Nie wiem jak w 400, ale w 600 caly wachacz kosztuje kilka zlotych wiecej niz swozen, a mozna dzieki temu wymienic samemu caly. (10min tej zimy u mnie pod domem)
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
pdasiek 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 263
Skąd: Kielce

Rover 400

Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 15:35   

panowie buja mi autkiem lewo-prawo, tak jakby jeden amortyzator miał pare procent mniej. jednak na stacji zbadano mi amorki i mają po równo. przód po 65% tył 75%, jedyne luzy powiedział koleś że ma górny sworzeń. jednak mówi że są na tyle nie wielkie że aż dziwne że tak buja. co może być przyczyną takiego bujania. bo nie wiem czy się pchać w koszty kupna całego wahacza górnego... dzisiaj jeszcze raz podjechałem do mechanika i badał zawieszenie no i mówił że jest nieznaczny luz że może to być to ale coś mu tu nie pasuje. samochód nie jest po żadnym dzwonie (podłoga, podłużnice itp wszystko bdb)
 
 
 
snake0908 




Pomógł: 33 razy
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 371
Skąd: Pszczyna



Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 19:15   

pdasiek napisał/a:
panowie buja mi autkiem lewo-prawo, tak jakby jeden amortyzator miał pare procent mniej. jednak na stacji zbadano mi amorki i mają po równo. przód po 65% tył 75%, jedyne luzy powiedział koleś że ma górny sworzeń


Witam

Wątpię żeby bujało autem przez mały luz na górnym sworzniu.
Mi autem bujało jak miałem ponadrywane tuleje wahacza wzdłużnego ( tz cukierki ) z tylu.
I o dziwo wtedy diagnosta stwierdził ze nie ma żadnych luzów, dopiero znajomy który miał hondę civic posprawdzał i stwierdził ze są ponadrywane. Po wymianie auto idzie jak po szynach.

pozdrawiam
_________________
[R 45 1.8 00r]
 
 
pdasiek 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 263
Skąd: Kielce

Rover 400

Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 22:16   

tylko mi się wydaje że przód buja. tył jest chyba ok. dziwne do opisania jest to bujanie. jeszcze się z takim nie spotkałem w żadnym samochodzie. mógłbyś opisać albo jakieś zdjęcie gdzie to co mówisz jest dokładnie
 
 
 
JeRRy3D 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 258
Skąd: Wałbrzych



Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 07:31   

Powiem kilka słów na temat wymiany sworzni wahaczy (górnych)
- bo takie ostatnio robiłem. Generalnie sworznie te są przeznaczone
do wymiany. Nawet w oryginalnym wahaczu roverowskim.
Wymaga to jednak serducha i chęci mechanika oraz sprzętu (prasy).

Moja historia. Pojechałem na warsztat.
Mechanik mówi, "jeżeli będzie miał Pan wymienne sworznie - wymienimy
same sworznie, ale wie Pan... wahacz to cienka blacha. Czasami po ich
wyciśnięciu wahacz ulega uszkodzeniu, albo gniazda wahacza nie nadają
się już do obsadzenia nowych sworzni. Należy więc założyć wariant pesymistyczny,
czyli wymianę całego wahacza (nowy ma oryginalnie zamontowane sworznie).
Ale to okaże się dopiero jak rozbierzemy"
.

Zostawiłem auto. Po 2h telefon
- "no niestety, jak myśleliśmy - trzeba wymienić całe wahacze. Cena 180 zł za sztukę".

Auto rozbabrane, ja w pracy bez wozu i następnego dnia w trasę - wymieniajcie więc - mówię bez wyboru.

Siedzę przed kompem i widzę na necie wahacze od 69 zł chyba - a kolesie wołają 180 zł.
Za 180 zł znalazłem najdroższe, jakie były wtedy na neicie. Mniejsza... nie było czasu na
kombinacje.

Za sworznie miałem więc zapłacić 2x po 35 zł + 2 x 20 zł szt. za wymianę = 110 zł.
W efekcie zapłaciłem 2 x 180 zł + 2 x 40 zł za wymianę = 440 zł.
Tak więc usterka za 110 kosztowała mnie 440 czyli 4x więcej.

Dlaczego? Bo warsztaty mają marżę na klamotach. Im więcej "drogiego" sprzedadzą,
tym większa prowizja i układy z producentem/dostawcą. Mało tego. Debilna zależność,
ale najcześciej stosowana, to taka, że "mała/tania" część = niewielka cena robicizny.
"Droga" cześć - łatwo wrzucić duże koszty robocizny, choć to nie zawsze jest równoznaczne
z faktyczną pracą. Wystarczy jednak pomyśleć.

Wyciągnięcie wahacza, wyciśnięcie starych sworzni i wprasowanie nowych
(20 zł robocizna za stronę), to zdecydowanie więcej roboty, niż takie samo
wyjęcie tego samego wahacza i wsadzenie nowego z już gotowymi sworzniami
(a robocizna po 40 zł za stronę).

Generalnie więc, po co się mocować, kombinować i cudować, jak można klienta
postawić pod ścianą z rozbabranym autem i skroić go 4x większą monetą.

Po czasie do bagażnika zerka zaprzyjaźniony mechanior i mówi
"widzisz stary - "po to ktoś opracował wymienne sworznie, żeby je wymieniać.
Miałeś oryginalny roverowski, nieśmiertelny wahacz, a teraz masz go w bagażniku.
Jakie badziewie masz na wozie - sam nie wiesz."
.

Faktycznie na paragonie naprawy tylko - wahacz górny 180 zł x 2.
Jaki? Któż to wie...

Tak więc mnie gonił czas i świadomie zgodziłem się przepłacić, ale z tymi sworzniami,
to najcześciej nas kroją niestety.
_________________
JeRRy
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 10:41   

Dlatego nalezy czesci kupowac samemu, ale jakbys kupil te z allegro za 69zl to dopiero bys plul w brode.
Poza tym kto powiedzial, ze oryginalny jest wieczny, na czym ma polegac jego wiecznosc?
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
JeRRy3D 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 258
Skąd: Wałbrzych



Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 10:48   

Perez napisał/a:
Dlatego nalezy czesci kupowac samemu, ale jakbys kupil te z allegro za 69zl to dopiero bys plul w brode.
Poza tym kto powiedzial, ze oryginalny jest wieczny, na czym ma polegac jego wiecznosc?


ad.1 Jeżeli jest na to czas - owszem.

ad.2 Wcale nie jest powiedziane - bo teraz nie wiem, co tak naprawdę siedzi w aucie. Wiem, wiem... należało poprosić o opakowanie - nie zrobiłem tego - moja wina. Nie zmienia to jednak faktu, że zabuliłem i do końca nie mam pewności za co.

ad.3 Generalnie uważa się, że nie należy naprawiać rzeczy sprawnych :) . Powszechnie wiadomo, że producent, aby uniknąć kłopotów, reklamacji, itd. montuje klamoty optymalne i z reguły jest tak, że na części oryginalnej robi się zdecydowanie więcej km niż na zamiennikach. Oczywiście zależy z jakiej półki ten zamiennik. Prywatnie uważam, że żaden zamiennik nie będzie lepszy od oryginału. Może być ewentualnie "nie gorszy". Ale to moja prywatna opinia.

Co do wieczności. Auto ma 12 lat i wahacze były/są OK. Padały jedynie sworznie/końcówki - co się zdarza. To chyba dobrze świadczy o samym whaczu.
_________________
JeRRy
 
 
 
mi_sza1 



Pomógł: 10 razy
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 287
Skąd: Terespol



Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 20:54   

JeRRy3D napisał/a:
Siedzę przed kompem i widzę na necie wahacze od 69 zł chyba - a kolesie wołają 180 zł.
Za 180 zł znalazłem najdroższe, jakie były wtedy na neicie.

Wymieniałem lewy wahacz pare miesiecy temu gdyż był wybity sworzeń. O dziwo mechanik na wstępie powiedział ze jezeli wachacz jest z pierwszego montazu to sworznia nie wymieni, jezeli nieorginalny to wymieni. Też widziałem na allegro po 75 zł wahacze ,a on po pól godzinie dzwoni i mówi ze bedzie zmieniał cały wahacz. Pytam ile ta impreza mówi, że 177 zł wahacz, pytam czemu tak drogo on mówi po to żebym za tydzień nie przyjeżdzał na kolejna wymianę, bo te z allegro to taki chłam, ze jak załozył do B4 to klient nie dojechał nawet do domu tj 30 km bo sie jechać na tym nie dało. A i 177 to wcale nie najdroższy był, był jakis za ponad 300 zł/szt.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 07:13   

mi_sza1 napisał/a:
bo te z allegro to taki chłam

baju baju :wink:
ja mam ze sklepu motoryzacyjnego kupione przez allegro po 80zł sztuka Denckermann i już drugi rok na nich jeżdżę i nic się nie dzieje a dostają w dupę, Tomi też ma je w swojej ofercie
ów mechanik faktycznie trafił ja jakiś szajs ale to nie znaczy że wszystko jest szajsem i może sobie pitolić takie głupoty :wink:
 
 
JeRRy3D 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 258
Skąd: Wałbrzych



Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 07:28   

Kończę temat, bo wyjdę na forumowego malkontenta :) . Faktycznie może te najtańsze wahacze to kupa i należy wierzyć Twojemu mechanikowi i dopiero kląłbym montując to badziewie. Nie kwestionuję tego. Wiem tylko, że należałoby dać alternatywę klientowi. Uprzedzić, ale zaproponować kilka wariantów - nie walić z najwyższej półki. Tak mi się wydaje.

Moje wahacze obejrzał "mój mechanik" po fakcie i mówi - nie wiem o co im chodziło? Przecież sworznie wycisnęli, wahacz ok, gniazda na moje oko też w porzo, ja wsadziłbym na miejsce nowe sworznie i byłoby ok, no ale masz już wymienione, więc musztarda po obiedzie". Co do ceny - naprawdę wtedy górny wahacz przód - 180 zl to był max, który wykopałem.
_________________
JeRRy
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R 400 SDI 98'] Sworzeń wahacza górnego przedniego
gdzie dostać, jak naprawić?
MSaigon Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 12 Pon Sie 24, 2009 17:25
rafalq1
Brak nowych postów [R420 SD 1997] Skrzypi sworzeń górnego wahacza.
mirwin Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Sro Paź 10, 2012 10:27
mirwin
Brak nowych postów [R400 2.0Di 1998] Sam. wymiana górnego przedniego wahacza
luki_pj Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 12 Wto Wrz 04, 2012 13:07
szoso
Brak nowych postów [R400] Sworzeń dolnego wahacza
bartoszek_m Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Nie Cze 05, 2011 09:37
Jugol
Brak nowych postów [R420] Sworznie wahacza górnego
niemas28 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 13 Sro Cze 11, 2008 17:34
areek



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink