Udało się dorwać OEM Chłodnice wody od tomcata turbo wraz z mocowaniami oraz górnym wężem do termostatu, chłodnica niby w dobrym stanie, nie cieknie, ale jako ze jest miedziana 20 lat zrobiło swoje, w dolnej części miedziane blaszki kruszą się... Miałem plan oddać ja do regeneracji, ale panowie od takich zabaw zawołali mi prawie 1000 zł na wymianę rdzenia Także temat na razie odpuszczę, może jak uzbiera się wolna gotówka to wrócę do tego
Wraz z chłodnica kupiłem OEM komplet wentylatorów do 220 turbo
Teraz uwaga, za wentylatory i chłodnice zapłaciłem całe 90 zł, co wydaje mi się bardzo dobra ceną
Tutaj wentylatory od t16 i wentylator który miałem do tej pory, od klimy z k serii
Na razie zamontowane, żeby zobaczyć czy pasuje jak trzeba, teraz wyczyszczę metalowa ramkę i oddam do malowania proszkowego
Następna sprawa to dokończyliśmy spawać IC, trochę dałem ciała w tym temacie bo nowe aluminiowe wyjścia wyciąłem z jakiegoś wujowego stopu alu i strasznie ciężko się to spawało dlatego tez estetyka pozostawia wiele do życzenia, ale jest solidnie i szczelnie no i wyjścia są jak chciałem
stary i nowy IC
Jakoś tak to będzie wyglądało, puki co tylko przymiarka, muszę dokupić parę kolanek sylikonowych. Jest o tyle fajnie, ze Ic pasuje prawie idealnie w wlot w zderzaku, trzeba tylko troszkę podciąć żeby wszedł jak trzeba
No i w końcu długo wyczekiwana przesyłka, doszedł dziś. Od początku do końca nierdzewka, 2,5 cala. Do tego dwa tłumiki przelotowe i strumienica czy coś w ten deseń
Trzeba będzie przerobić w jednym miejscu, bo wydech był robiony do r200 okrągłego, ale to małe piwko:D
Pyros, Ależ ja wiem o tym Piotrek doskonale, an fotkach jest zamontowana chodnica z 620 TI, Nie będę puki co wkładał tej OEM
O a tutaj OEM
pozdro
[ Dodano: Czw Lip 28, 2016 19:39 ]
Bry
Dokończyłem w końcu montaż IC, nie będę dużo smęcił w skrócie. Musiałem podciąć zderzak parę cm, zrobiłem nowe mocowanie wiatraków, ze by je cofnąć bliżej chłodnicy.
DZIAŁA i jest szczelne.
Teraz czas na wydech i heble, bo Markzo się nie może doczekać
A z ciekawosci.. przy ilu Ci wstanie turbo na tym IC ?
Nie pamiętam, muszę zerknąć
Dobra, troszkę ostatnio zrobiłem przy aucie Cupejka stała od miesiąca, trzeba było ja postawić na nogi.
Wymieniłem pompę wody na nową, profilaktycznie
W końcu zamontowałem większe heble z przodu. Teraz auto hamuje jak trzeba, różnica jest znaczna względem OEM konfiguracji, ale to tez mogla być wina moich starych tarcz i klocków, których praktycznie nie było. Tu taj dzięki dla Markzo, który cisnął mnie z wymianą, tak odwlekał bym temat aż hebli by zabrakło
Tarcza ATE 282mm ( z braku funduszy...). klocek TRW, i to wszystko na zacisku i jarzmie z R620 TI jeszcze swap na tarcze z tyłu i będzie miodnie
Dalej, zamontowałem wybierak biegów z klekota, w końcu biegi wchodzą jak powinny, troszkę jest luzu na tulejkach ale to się poprawi
To z czego najbardziej się cieszę to wydech z kwasowki, czekał na swoją kolej cale wakacje aż do teraz. No i zamontowałem i... jest głośno, chyba trochę za głośno... Pojeździmy zobaczymy
Tu krótki film, słabo słychać, źle ustawiłem kamerę. potem się skleci lepszy, w rzeczywistości jest basowo i głośno Samochód tez wyraźnie odżył, żwawiej się wkręca i chętniej smoli laczka, IMHO parę koników wróciło Zważając że wcześniej jeździłem na OEM wydechu z 1.6 i to jeszcze mocno zmęczonym
ale to akurat dobra tarcza i klocek jest, nie powinieneś być jakoś bardzo niezadowolony przy codziennym użyt
Zobaczymy bocian, puki co jest niebo a ziemia, ale jak mówiłem miałem heble mocno zmeczone juz.
Harry napisał/a:
Za cis k pa suje bez problemu do zwrotnicy,? Czy trzeba kombinowac?
Wszystko jest PNP, jak klocki LEGO Jakas róznica jest ponoc w zwrotnicy z klekota, tam trzeba podszlifowac delikatnie jarzmo bo tarcza trze o nie. W moim przypadku wszystko pasuje
AndrewS, Może w końcu się wybiorę kupa na zlot, jak ja wizualnie ogarnę w końcu, to porównamy
Z ciekawostek jeszcze, ogarnąłem wentylatory w końcu ECU załącza jak powinien. Jest jakaś różnica w wiązce klimatyzacji, której u mnie brak ale została wiązka po niej. Cos mieszał czujnik ciśnienia na przewodzie i ECU myślał ze klima jest załączona non stop, odpiąłem czujnik i jest git. Trzeba te wiązkę wywalić całą najlepiej
[ Dodano: Wto Paź 18, 2016 21:54 ]
Dziś powisiałem z Maniem na tel, i przyspieszyliśmy zapłon u mnie do +2.0*
Dupochamownia mówi, że motor fajniej się dokręca do końca, ile w tym prawdy?
Takie cuda wyszły, słabo widać ale wiadomo o co chodzi.
Jakoś tam to się zbiera, słabo z trakcja bo nie dość że zimówki to słabawe dosyć i wąskie
A tutaj jeszcze parę filmów z ostatniego KJS na którym byliśmy z Vigiem
Tutaj 1 OS, łysy przystojniak Pilotuje
Dowiedziałem się że przede mną jeszcze sporo nauki, w tym obycia z autem, myślałem ze moc będzie po mojej stronie, teraz jestem pewien ze słabszym autem pojechał bym dużo lepiej. Trochę tez złe było moje nastawienie do rajdu...
Nic, następna runda 30 października, o ile pogoda dopisze pojadę na pewno
Markzo, Mam OEM dokładki, ale one mi sie jakos nie widza zbytnio, zobaczy się
Dziś zamontowałem w końcu BOVa Properfekt typ II, gada to to zupełnie inaczej ale w końcu jest szczelnie, poprzedni puszczal delikatnie podczas spokojnego przyspieszania, dało się usłyszeć takie specyficzne chuchanie Teraz jest na 100% szczelnie.
Kolega z pracy wyspawal mi ładnie trójnik z nierdzewki, do pełni szczęści brakuje jeszcze sylikonu zamiast tego czarnego łącznika trójnika z zaworem
wybaczcie proszę jakość zdjęć, wszystko robione telefonem na szybko
Jakoś w listopadzie ubiegłego roku samochód odstawiłem na sen zimowy, i w sumie nic konkretnego nie robiłem przy nim, za wyjątkiem wyjęcia z wnętrza foteli oraz kanapy. I tak Roverek przestał w garażu cała zimę.
I ostatni rzut pod maskę, tak było jeszcze kilka miesięcy temu
W styczniu dogadałem termin u lakiernika. Autko miało zostać polakierowane na przełomie marca i kwietnia. Roverek miał otrzymać nowy kolor, co za tym idzie należało praktycznie doszczętnie rozebrać karoserie. Zatem wymontowałem co się dało, kompletne wnętrze, oczywiście silnik wraz z osprzętem, wszelkie listwy, spinki, boczne szyby także zostały wycięte, do tego masa innych dupereli.
Silnik już po za komorą, powieszony na stojaku, usyfiony jak szatan, ale to przecież t seria
Reszta auta także była już w tym czasie ogołocona ze wszystkiego co się dało i co przeszkadzało by w poprawnym polakierowaniu całości.
W miedzy czasie kompletowałem nowe części do auta. I tak na początek większe turbo z nissana 200sx Garrett t28 w bardzo ładnym stanie, do kompletu także nierdzewny kolektor wydechowy także z nissana.
Dalej wieczorami po pracy czyściłem silnik z syfu, masę czasu to pochłonęło
Tutaj widać jak usyfione wszystko pod pokrywą rozrządu, ale lało sie tylko z uszczelniacza wałka wydechowego, na wałku ssącym i wale sucho.
Tutaj już założony nowy kompletny rozrząd, wszystko ładnie poczyszczone i ustawione.
Blok silnika także wyczyszczony z starych syfów, odtłuszczony i pomalowany. Do teko przymiarka kolektora wraz z większą sprężarka
Jak się później okazało w takie postaci turbo i kolektor nie mieściło się w komorze silnika, turbina wystawała aż za pas przedni Trzeba było przespawać zejście do turbiny pod innym katem
W tym momencie karoseria w której zostały tylko koła, była już u lakiernika i coś tam się zaczęło już lakierować.
Ja przygotowałem sobie tez nową łapę reakcyjną silnika, oraz komplet uszczelek kolektora i turbo wyciętych z miedzi, do kompletu także uszczelki kolektora ssącego, z teflonu oraz uszczelki dekli zaworowych.
Skrzynia biegów również dokładnie wyczyszczona, zabezpieczona i pomalowana. Otrzymała nowe uszczelniacze oraz olej
Przyszła do mnie tez nowa większa lotka prosto z UK. W końcu udało się urobić angola, który wcześniej za chiny nie chciał wysłać paczki kurierem.
U lakiernika także prace postępowały.
Dobra na razie koniec moich wypocin Następna część nie długo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum