Chodzi o to, że musiałbym 3 razy z rzędu na żądanie brać przy poleceniu służbowym. Wiedzą, że mam wyjazd do Gdańska już zapłacony.
Specyfika mojej pracy (przełączenia) wymusza pracę w weekendy.
Tak swoją drogą czytając program zlotu to nie przemawia osobiście do mnie i nie wiem czy warto by było jechać. Generalnie to niczym sie nie będzie różnić od mikro zlotu w Zatorze.
Teraz do zarządu. Czy żeby rozwiązać problem z tym że każdy marudzi o odległość nie można robić zlotow w centralnej Polsce i wtedy każdy by miał do pokonania praktycznie tyle samo?
_________________ Z roverów się śmieją ale nie muszę przynajmniej pedałować.
Teraz do zarządu. Czy żeby rozwiązać problem z tym że każdy marudzi o odległość nie można robić zlotow w centralnej Polsce i wtedy każdy by miał do pokonania praktycznie tyle samo?
Z tego co pamiętam było to już kiedyś poruszane na forum.
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Tak swoją drogą czytając program zlotu to nie przemawia osobiście do mnie i nie wiem czy warto by było jechać.
Nie przemawia i nie wiem czy warto jechać - przemówi, uznasz, że warto i się widzimy albo nie przemówi i uznasz, że nie warto i się nie widzimy. W czymś konkretnie możemy pomóc?
BlackD napisał/a:
Generalnie to niczym sie nie będzie różnić od mikro zlotu w Zatorze.
Możesz rozwinąć?
BlackD napisał/a:
Teraz do zarządu. Czy żeby rozwiązać problem z tym że każdy marudzi o odległość nie można robić zlotow w centralnej Polsce i wtedy każdy by miał do pokonania praktycznie tyle samo?
Jako skarbnik a zarazem członek zarządu dziękuję za informację zwrotną.
Nie zarzucaj mi i pozostałym 14 zapisanym osobom (i tym, którzy mają zamiar się zapisać) marudzenia - żadne z nas nie podniosło takiego głosu.
Co masz na myśli mówiąc, że do centralnej Polski wszyscy mają tak samo daleko?
Wszystko można. Dlatego właśnie tej jesieni spotykamy się w Gdańsku.
Dziwi mnie marudzenie na dystanse Ja z przyjemnością pojechałbym do Gdańska, pozwiedzał, połaził po plaży itp itd. Najmilej wspominam jesienny w Bieszczadach, bo jesienią to najładniejsze miejsce w Polsce w mojej opinii. To jest forma turystyki i integracji, za każdym razem w innym ciekawym miejscu. Czy na urlop wybieracie miejsce, które jest najbliżej ? Bo mi się wydawało, że właśnie jeździ się tam gdzie nas nie było lub dawno nie było, gdzie jest fajnie i ciekawie.... ale to tylko moje zdanie.
Co do zlotów w centrum polski, to potem słychać marudzenie, że warszawka pod siebie robi zloty :LOL: jakby to była wina tego gdzie leży to miasto. Jakoś osoby z W-wy jeżdżą liczną grupa na KAŻDY zlot, niezależnie od miejsca, często przewyższają liczbę "miejscowych" . Każdy klubowicz czy sympatyk może zaproponować swoją lokalizację i program.
Niestety my z Zouzą w tym roku raczej musimy spasować, bo dziecko za małe jeszcze na takie wojaże Szkoda, bo poza Bełchatowem, do którego na chwile podjechaliśmy tylko, to będzie pierwszy zlot jaki muszę w pełni odpuścić od ... chyba 2007 Wiec ja nie marudzę, tylko wam zazdroszczę, że będziecie mogli się spotkać ! Bawcie się dobrze !
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No a ja pierwszy raz mam zlot po nosem, i co... Niestety muszę iść na weselicho, nikogo na zastępstwo nie mogę znaleźć... ale na pewno wpadnę się chociaż przywitać i pogadać
[ Dodano: Sro Paź 01, 2014 13:35 ] maniaq, może Tobie odstąpię, sobie dorobisz
Nie pękaj z dzieciakiem... byliśmy w Toruniu, jak moja córka miała niecałe 2 miesiące
Jednak tak obiektywnie, to za dużo się nie pobawisz, jak masz dzieciaka ze sobą
Pocieszę Ciebie, lepiej już nie będzie
Poza tym, masz pełną rację!
Fajnie jest poznawać nowe zakątki Polski.
Osobiście zawsze z Trójmiasta miałem daleko wszedzie, ale zawsze wiedziałem, że zobaczę coś ciekawego...
Pozdrawiam,
V.
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Slax , a co ja mam na weselu robic, w sensie foty ? Nie bawie sie w slubniaki Zawsze mozesz szybko w dzien z Roverkami polatac, a potem popoludnie/wieczor wesele
Vigoslaw, tu nie chodzi o to, że z dzieckiem, tylko o wiek... nasza gwiazda tez nie miala bedzie 2 miesiecy. Problemem numer 2 jest jeszcze pies Bilismy sie z myslami, ale rozsadek zwyciezyl
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Psa możesz zostawić u mnie
z dzieciakiem, nie będę ryzykował
Jak masz łóżeczko turystyczne, to możecie spać u nas, na zlot masz dokładnie 20 km
Jak nie masz łóżeczka, to też Wam pożyczymy
Jak jesteś zainteresowany to priv
Pozdrawiam,
V.
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
Dzieki, Vigoslaw, ale to chodzi o ogolne nalozenie sie wielu spraw, po prostu dziecko wygrywa tym razem, bo szczepienia itp itd. Nie wiesz co za psa mamy, bo pewnie bys wolal dziecko - bernenczyk, 5 miesiecy , ale juz kolo 30 kg wagi i mlodziencze adhd
Zaluje, ale coz zrobic zycie, to kwestia wyborow....
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Emes nie podnoszę głosu tylko stwierdzam fakt że program zlotu wg mnie jest mało ciekawy. Co do odległości to jest najmniejszy problem i tą kwestię pomińmy i nikomu nie zarzucam że kogoś poniosło. Co do zlotu już rozwijam. Zator. Zjeżdżamy sie na rynek do zatora potem na nocleg ognisko piwo rano kremówki i do domu. Od zlotu ogólnopolskiego można by oczekiwać czegoś ciekawszego a wg programu będzie bardzo podobnie. Tyle ode mnie. I żeby była jasność. Do nikogo nie mam żadnego ale. A co do zlotòw w centrum pl to gdzie by nie były to zawsze będzie marudzenie dlatego tą kwestię pomińmy.
_________________ Z roverów się śmieją ale nie muszę przynajmniej pedałować.
Co do zlotu już rozwijam. Zator. Zjeżdżamy sie na rynek do zatora potem na nocleg ognisko piwo rano kremówki i do domu. Od zlotu ogólnopolskiego można by oczekiwać czegoś ciekawszego a wg programu będzie bardzo podobnie. Tyle ode mnie.
Właśnie "tyle odemnie" to za mało. Napisz konkretnie czego oczekujesz na jesiennym zlocie to na przyszłość poddamy to pod rozwagę.
Zlot jesienny jest typowo integracyjny, trwa tylko "3 dni" ale te dni skracają nam się do piątkowego wieczoru, soboty i niedzielnego poranka a będzie mecz siatkówki, wystawianie aut na Targu Rybnym, zwiedzanie Gdańska z przewodnikiem, atrakcje nabrzeża Gdyńskiego, grill i jeszcze jedna niespodzianka na wieczór i robi się naprawdę ciasno.
Czy program zlotu jest mało ciekawy? To jest indywidualna sprawa. Jednemu podpasuje bardziej drugiemu mniej.
Niemniej jednak zachęcam do zapisania się nawet tych co wpadną nawet na chwile. Dla każdego przygotujemy identyfikator wraz ze smyczką, wlepę oraz materiały zlotowe.
Siemion już rozwijam. Zlot w Zakopanym był bardzo fajnie zorganizowany. Antywna forma spędzania wolnego czasu jest świetnym pomysłem. A samo zwiedzanie jest spoko ale nie spędzanie całego dnia na chodzeniu grupką po GD jest wg mnie mało ciekawe. Fajnymi rozwiązaniami są np jakieś gokarty całą zgrają lub nie wiem strzelanie wypad na jakiś tor. Bądź co bądź to zlot fanów motoryzacji więc bym coś trochę w tą srronę poszedł ale jak podkreśliłeś jest to indywidualna opinia i każdy ma swoką
_________________ Z roverów się śmieją ale nie muszę przynajmniej pedałować.
BlackD.... czym sie rozni lazenie po Zakopcu od lazenia po Gdansku tak samo aktywna, a ze miejsce inne, to chyba na plus ? MAsz zwiedzanie okretow, przewodnika co opowie ciekawostki itp.
Tor i tego typu sprawy sa zarezerwowane na zlot letni...
Ja niestety nie dam rady, a bardzo bym chcial byc na jesiennym
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum