Szkoda ze nie w sobote (ta co byla)
Bylismy Violla, Brt, MaReK na zlocie zaglowcow
Fajne miasto... ale bez GPS'a nie idzie sie odnalezc
no nie wierze, i takie rzeczy pisze czlowiek mieszkajacy w wawie szczecin to proste miasto, acz te place z gwiazdzistymi ulicami moga troszke komplikowac zycie. no ale chcieli zeby sz-n wygladal jak drugi paryz
to o ktorej dokladnie sie widzimy? 17? znajdziemy sie na tym parkingu od strony nomi? mozna sie zaparkowac na tym realowskim parkingu, ale tym przedzielonym ulica (Struga) , taki maly waski, zakupowicze tam nie staja, zawsze jest luzno.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 05, 2007 09:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zkoda ze nie w sobote (ta co byla)
Bylismy Violla, Brt, MaReK na zlocie zaglowcow
Fajne miasto... ale bez GPS'a nie idzie sie odnalezc
To czemu nie dales znac
kpt napisał/a:
to o ktorej dokladnie sie widzimy? 17? znajdziemy sie na tym parkingu od strony nomi? mozna sie zaparkowac na tym realowskim parkingu, ale tym przedzielonym ulica (Struga) , taki maly waski, zakupowicze tam nie staja, zawsze jest luzno.
Ja jestem "za"
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Czemu. czemu...
Spotakalismy sie w sobote po poludniu z kolega Sterydem.
Pomoglismy mu (wzrokiem) wymienic uszczelke pod miska
Wszystko zadzialalo, wiec z czystym sumieniem i poczuciem dobrze spelnionego obowiazku pojechalismy do Szczecina
Tam w/g wskazowek kol. Steryda zaparkowalismy na ul. Parkowej
Po ogladnieciu lodek, koncertu Piaska wrocilismy i rozpoczelismy poszukiwanie bazy noclegowej Akademik polecany przez kol. Sterdya brak miejsc, hotel Koral brak miejsc, Neptun (zrujnowalby nas finansowo)... niestety moja glupota spowodowala, ze rozwalilem jadzie (GPS'a) i nie mielismy jak poruszac sie po Szczecinie Mapa, ktora kupil Brt byla swietna, ale nie potrafilismy sie ok. 0:00 odnalezc, dlatego ruszylismy na Stargard zeby znalezc jakis motel. Niestety... wszystko zajete wiec co musielismy zrobic?
Pyszna kolacja w McDonald i sen na parkingu stacji benzynowej PEKAES
Ok. 4:10 ruszylismy do domu...
Oprocz kol. Steryda nikogo innego z okolic Szczecina nie udalo nam sie zlapac
Ale Szczecin jest jednym z niewielu miast, ktore z calego wybrzeza nam sie podobalo i do ktorego chcieli byśmy wrocic
Pozdrawiam,
Ps.
Macie zadżebiste wesołe miasteczko
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Po ogladnieciu lodek, koncertu Piaska wrocilismy i rozpoczelismy poszukiwanie bazy noclegowej Akademik polecany przez kol. Sterdya brak miejsc, hotel Koral brak miejsc, Neptun (zrujnowalby nas finansowo)... niestety moja glupota spowodowala, ze rozwalilem jadzie (GPS'a) i nie mielismy jak poruszac sie po Szczecinie Mapa, ktora kupil Brt byla swietna, ale nie potrafilismy sie ok. 0:00 odnalezc, dlatego ruszylismy na Stargard zeby znalezc jakis motel. Niestety... wszystko zajete wiec co musielismy zrobic?
Pyszna kolacja w McDonald i sen na parkingu stacji benzynowej PEKAES
Ok. 4:10 ruszylismy do domu...
...a trzeba bylo dac znac, to by sie cos zalatwilo.......
MaReK napisał/a:
Oprocz kol. Steryda nikogo innego z okolic Szczecina nie udalo nam sie zlapac
..... i wiecej osob by sie spotkalo.......
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
no dzisiaj z kol. KPT mieliśmy mniej szczęścia i w okolicy parkowej szukaliśmy 45 minut miejsca
niestety dalem sie prowadzic intuicji kol. sTERYDA i to nas zgubilo
musze tylko dodac ze powrot byl jeszcze ciekawszy, bo korek zaczynal sie juz zaraz za mostem dlugim, jadac w kierunku prawobrzeza
a co do spotkania to przebieglo w milej atmosferze, udowodniona zostala wyzszosc R400 nad R600
karszera to wymagala jedynie sTERYD'owa 400, ale "ten typ tak ma"
dobra dobra, Twojej też by nie poszkodziło
u mnie bardziej z zewnątrz by się przydał (ach te muchy -samobójcy )
a poza tym nawet po 20 latach pracy karszerem i tak by nie wyglądał tak jak Adama
Miło było kogoś napotkać mimo, że frekwencja niezanajlepsza
ADAM1 napisał/a:
marthinez napisał/a:
Do następnego...
Jestem za
i ja, i ja
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum