You Can Drive wcale nie jest najlepszą i najtańszą opcją dla młodocianych za kierownicą. OC jest drogie, jest cholernie drogie i nic na to nie poradzimy.
Mam jeszcze wielką nadzieję, że nie wprowadzą tego, że szkodę będzie się pokrywało z własnego OC, bo to będzie tragedia, wszyscy zobaczą co to znaczy ogromna cena ubezpieczenia komunikacyjnego.
_________________ Pozdrawiam,
pelson91
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 28, 2014 16:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ze współwłaścicielem to dobry pomysł, ja tak pierwsze auto miałem ubezpieczone.A co do kalkulatorów, to cuk ma całkiem niezły , przynajmniej mi się wygodnie na nim przelicza.
Tu się muszę zgodzić, bo ja sobie na tym kalkulatorze znalazłem polisę o prawie 400 zł tańszą, od tej co mi "po znajomości" agent proponował.
Nie dalej jak przedwczoraj byłem w CUKu. Propozycja Liberty na nowy rok to 1070zł. W CUK 634zł na cały rok. Mały minus bo sporo niższa kwota NNW (10k). Bez namysłu kupiłem i jestem zadowolony.
Siłą rzeczy polecam CUK.
Pomógł: 18 razy Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 224 Skąd: Międzylesie
Wysłany: Wto Mar 10, 2015 22:28
pelson91 napisał/a:
You Can Drive wcale nie jest najlepszą i najtańszą opcją dla młodocianych za kierownicą. OC jest drogie, jest cholernie drogie i nic na to nie poradzimy.
Mam jeszcze wielką nadzieję, że nie wprowadzą tego, że szkodę będzie się pokrywało z własnego OC, bo to będzie tragedia, wszyscy zobaczą co to znaczy ogromna cena ubezpieczenia komunikacyjnego.
Ja mam u nich pełne zniżki, więc sobie chwalę. Płacę 570zł za cały rok - samochód 2 litry diesel. Doliczają mi dodatkowo jakieś niemałe procenty za nieosiągnięty 26 rok życia. W moim indywidualnym przypadku - bezkonkurencyjni,
Ale zawsze trzeba szukać, czytać, dzwonić i przeliczać. Za przeniesienie z innej firmy czasem dają ciekawe rabaty więc lojalność nie zawsze - a nawet nigdy- się nie opłaca.
Jak 4 lata temu ubezpieczałam auto w PZU doliczyli mi za niski wiek. Dotyczyło to osób, które nie ukończyły 30 lat i zamiast 100% zostało mi naliczone 120 %. Za rok zapłaciłam 780 zł
CUK jest najlepszy cały czas tam chodzę i ubezpieczam auto. A chyba najlepsze rozwiązanie będzie takie że twoja siostra będzie współwłaścicielem a jak skończy 25 lat wtedy będzie mogła wpisać się jako właściciel pojazdu.
przedwczoraj fartem udało mi się mega tanio (jak na mnie ) ubezpieczyć r75 462zł/rok w mDirect, czyli ubezpieczenia mBanku. W cenie jest OC i mini-assistance rzutem na taśmę trochę na to wpadłem, bo wszędzie wychodziły mi stawki od 700 w górę
przedwczoraj fartem udało mi się mega tanio (jak na mnie ) ubezpieczyć r75 462zł/rok w mDirect, czyli ubezpieczenia mBanku. W cenie jest OC i mini-assistance rzutem na taśmę trochę na to wpadłem, bo wszędzie wychodziły mi stawki od 700 w górę
sam jesteś w dowodzie ? czy jako współwłaściciel ?
ja wŁodzi jako współwłaściciel płace ok. 400zł za 1.4 99r
sam jesteś w dowodzie ? czy jako współwłaściciel ?
w tym przypadku sam
niestety przy ubezpieczaniu Coupe już nie było tak kolorowo, najtańsze OC w Allianz 694 zł i takie też musiałem kupić, bo dziś wypowiedziałem starą umowę OC na poprzedniego właściciela. Z tym, że w Coupe w dowodzie jest jeszcze współwłaściciel
Link4 ma fajny bajer.. na którym ja mam juz swój enty samochod i motocykl.
Ty jesteś jako jedyny właściciel pojazdu a Twoj ojciec/matka (ktos ze zniżkami) jest wpisany jako jedyny kierowca tego pojazdu.. W moim wypadku OC na mnie było ok. ~2k ... przy takim patencie zapłaciłem chyba nie cale 600zl za rok
za moto z x hajsu wyszło mi 49zł za ubezpieczenie litrowego ścigacza haha
Jedyny myk tego jest taki, ze w razie wypadku spowodowanego przez Ciebie ubezpieczyciel może zarządać dopłaty po rekalkulacji ale nie koniecznie sie to musi stać A w razie gdy w Ciebie ktoś uderzy to masz normlanie bezproblemowo Ja tak śmigam i zyje Zaoszczędziłem juz chyba kilka tysięcy tym patentem
Powiem Ci, ze gadałem z ubezpieczycielką i jest to totalnie legalny patent..
coś na zasadzie - pożyczyłem samochód i pojechałem.. czesto jest tak, że nawet dopłacać nie trzeba.. tak jakbyś miał swój samochód i pożyczył go harremu a on by przydzwonił.. No trudno.. stalo sie a auto ubezpieczone
Wpierw przegadałem temat i wiem, że mogę smiało : )
Twoj ojciec/matka (ktos ze zniżkami) jest wpisany jako jedyny kierowca tego pojazdu
coś się stanie, kto prowadził... ? ktoś inny niż wpisany w OC jako JEDYNY kierowca, a zatem będą robić problemy z wypłatą jeśli w kogoś wjedziesz, czego nie życzę.
Tak sie składa, że 2 lata temu na tym patencie wsunąłem motocykl pod auto..
przyszło tylko pismo z prośbą o potwierdzenie danych kierowcy podczas wypadku.. ani nie dopłacałem ani nic.. i do tej pory dalej ubezpieczone mam tak auto i motocykl
Ja osobiście mam ubezpieczenie samochodu w PZU.
Jestem współwłaścicielem z teściem. Ze zniżkami za rovera z silnikiem 1.6 płacę 560zł oraz mam megi 1.4 i płacę 480zł.
W koszt ubezpieczenia wliczone jest coś takiego jak ochrona zniżek 20-40zł w zależności od czasu ubezpieczenia pojazdu. Za rok będą z mojej strony kolejne zniżki z racji ukończenia 25 lat, tak więc nie ma tragedii a ubezpieczalnia solidna i wypłacalna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum