No i co z tym podlasiem, Roverków przybywa a inicjatyw spotkania jakoś niebardzo Wawa o 20 to ciut malo komfortowa godzina
Moja propozycja to Jeżewo pod Atlantą w jakiś sensowny, ładny dzionek. Chetnie bym sie poznal i wymienił a raczej nabral doswiadczenia od posiadaczy Roverków.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 08, 2008 19:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No i co z tym podlasiem, Roverków przybywa a inicjatyw spotkania jakoś niebardzo Wawa o 20 to ciut malo komfortowa godzina
Moja propozycja to Jeżewo pod Atlantą w jakiś sensowny, ładny dzionek. Chetnie bym sie poznal i wymienił a raczej nabral doswiadczenia od posiadaczy Roverków.
haha Jeżewo już objechane pierwszy spocik odbył sie w Jeżewie właśnie pod Atlanto bylo milo kris druga 75 tylko ropka
NO PODLASIE SKLADAC ZAMOWIENIA http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=24469
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Nie Mar 09, 2008 11:14
Znaczy sie Kris zakupiłem i w temacie dziekowy za pomoc.
Marcin G i pozostali klubowicze/smpatycy z podlasia - miejsce spotkania jest nieistotne - poprostu wydało mi sie najlepsze to miejsce do tzw. zlotu gwiaździstego (zambrów/łomza/siemiatycze/białystok...i reszta miejscowości. Ja ogólnie zawodowo sporo podrużuje po naszym regionie więc ew. dalsze jazdy i trase możemy uzgadniac dowolnie (w granicach rozsadku i mozliwosci finansowych oczywiście).
Tak czy siak styknąc sie trza jakoś.
Przed świętami już pewnie nic nie wyjdzie a po świętach moja 600-tka ląduje u blacharza na 2-3 tygodnie.
Ale jak nabuntuję brata to wpadniemy jego 75
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Pon Mar 10, 2008 08:10
Spokojnie, spokojnie...narazie od dzis czeka mnie legalizowanie furki na nasze dziury w drogach (bo przecież nie drogi ) a co do świąt lub przedświąt...w sumie na ,ze tak powiem baranka moznaby sie styknąć, byle chetni byli. A jak nie wyda to po świętach. Nie wiem czy mam dobry pomysl, ale po zakupie i ogledzinach kompleksowych jak wsio okaze sie ok. to bym chciał na swięta wyskoczyc do rodzinnej Jeleniej Góry
No w sumie to czemu nie, ja na swieta wpadam do Polski to mozna na jakis spocik wyskoczyc. Jak dla mnie Jezewo pasi jak najbardziej, nie jest az tak daleko. Wiec kiedy?
Dawno mnie nie bylo ale jestem uziemniony na zwolnieniu drugi tydzien a czuje sie tak swietnie ze modle sie bym w trzech tygodniach sie zmiescil z dochodzeniem do siebie.
byłoby miło gdyby zrobilo sie cieplej...moze 30 marca w niedziele?
skoro nie chcemy Jezewa/Tykocina to zostaje Łomża lub Białystok.
Na razie nas jest mniej wiec wyglada na to że zrobimy sobie z Marcinem wycieczke
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum