dzelo23, hmhmhm wydaje mi się że pierwsza z gładkim beżowym wyklejeniem było lepsze niż obecne z tymi przejściami, chyba za bardzo chciałeś osiągnąć efekt takiej grubej napompowanej skóry taki jak np. w R800. Ale próbuj dalej na pewno za następnym razem będzie lepiej, powodzenia.
Witam. Gdzie kupowałeś taką skórę? Ile kosztuje zakup takiego materiału na 4 drzwi? Lepiej się trzyma z tymi szwami? Te fragmenty zszywałeś czy po prostu naklejałeś poszczególne kawałki lekko na siebie?
Witam. Materiał to chyba eko skóra, bardzo miękki. Wpadł mi w oko w sklepie z materiałami, na lewej stronie ma napis Zawisza. Koszt zakupu wraz z puszką kleju to około 90zł. Kawałki materiału zszyła krawcowa i jak narazie trzyma się dobrze.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Przepraszam że tak wtrącę z innym samochodem ale fajnie to wygląda i mam pytanie czy ktoś jeszcze może oprócz mnie myślał o oklejeniu (w przypadku R200) konsoli środkowej albo nawet deski rozdzielczej?? Czy byłoby to trwałe, biorąc pod uwagę palenie słońca w lato, czy klej by nie puścił.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Wydryszek, ja myślę o oklejeniu boczków tych materiałowych w drzwiach, bo mi po zmianie na półskóry nie pasują
Dzielo, u mnie trochę mniej tego jest na drzwiach i trochę mniej skomplikowane kształty, ale chyba klejem i tak bez sensu?
Krzysi3k, mi tam gdzie mówisz odłaził materiał, zdemontowałem te "wkładki" boczków i jeden troszkę pękł na długości 2cm ale wszystko jest ok, owinięte takim śliskim brązowym materiałem...nie wiem czy to satyna czy co.
Fajnie wygląda ciemny brąz mieniący się. Tymczasowe wyjście bo w przyszłości chciałbym zrobić jakaś odmianę w środku i wiem że może by lipa z tego wyszła ale czy jak mam czerwony samochód to nie zrobić w ciemnej eko skórze całej deski, środkowej konsoli i boczków. Niestety wtedy byłby dysonans między modem a fotelami standardowymi.
Na razie póki co myslę o konsoli środkowej. Etap - wizja i dopytanie czy to będzie działać i nie odejdzie po tygodniu
[ Dodano: Pią Wrz 17, 2010 13:40 ]
Tak sobie zwizualizowałem prymitywnie czerwoną deskę, powiedzmy że pod kolor auta podchodzi. Zastanawiam się czy zaczynać nowy temat czy szybko tu uzyskać odpowiedź i nie mieszać OT. Może osoby klejące boczki w R400 się wypowiedzą jak to widzą
W załączniku zdjęcie
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
mnie sie wydaje, że będzie zbyt oczojebnie i ogólnie przekombinowane
Jak komuś się bardzo wnętrzne nie podoba auta, to powinien wsiąść do MG ZR zastanowić się, czy tutaj jest lepiej. Jak tak to zamawiać wnętrzne z ZR + Półskóry wymienić plastiki drewnopodobne na carbon z ZR'ki jak jeszcze za mało dorzucić aluramki na zegary i nawiewy.
Gdy nadal nie będziemy zadowoleni to zmienić ten materiał z boczków na materiał kolorystycznie podobny do naszych ZR'owskich siedzeń.
Na tym bym zaprzestał. A jak jeszcze mało to tarcze indiglo z podświetlanymi zegarami (choć to kwestia gustu mnie nie bardzo podchodzą) I nic więcej ja bym nie zmieniał we wnętrzu a mnie się wydaje, że czerwona konsola będzie rozpraszać
Krzysi3k, mi tam gdzie mówisz odłaził materiał, zdemontowałem te "wkładki" boczków i jeden troszkę pękł na długości 2cm ale wszystko jest ok
a jak demontowałeś te "wkładki"? bo mi też ten materiał odchodzi i sypie się spod niego. Już jakiś czas zamierzam się za to wziąć ale to dopiero jak rozwiąże problem wody w bagażniku . I jak montowałeś nowy materiał? Nie chciałbym czegoś zepsuć niepotrzebnie
Już jakiś czas zamierzam się za to wziąć ale to dopiero jak rozwiąże problem wody w bagażniku
Ja z wodą w bagażniku do dziś się morduję, od 2 lat... a jak pada 4 dni a później słońce i w aucie smierdzi z tyłu jakby mi ryba leżała 2 tygodniowa
no nic wywierciłem dziury w bagazniku w kole zapasowym, bo tam było najwięcej wody, ale jak mi dali tam butle z gazem, to to zaklajstrowali, i teraz zaś śmierdzi jak leje i jest upał, daremna sprawa, wożę w bagażniku choinkę zapachową
shudder, mi też właśnie odłaził i sypała się gąbka.
Nie zważając na materiał a najlepiej po jego oderwaniu, umiejętnie aczkolwiek z użyciem siły należy kawałek po kawałki podważać ten plastik który był oklejony materiałem. Ja zaczynałem w 3 drzwiowym od rączki w drzwiach, był dobry dostęp i najlepiej odchodziło, podklejone to to jest na takiej jakby fizelinie mocnym klejem. Mocno się trzyma ale trzeba unikać skrajnego wyginania tworzywa bo pęknie.
Potem dobierasz materiał i przycinasz tyle ile trzeba (z zapasem na zawinięcie pod spód) a potem technika dowolna, klej, taśma, łączenie nićmi, zszywanie, w zależności od rodzaju materiału i możliwości technicznych.
Dobrze naciągnij materiał żeby Ci się nie marszczył potem.
Co do ponownego montażu tego plastiku, ja to zrobiłem na solidną porcję kropelki i nie we wszystkich miejscach związało idealnie.
Prawdopodobnie w niedługim czasie albo na wiosnę zrobię jeszcze z innego materiału i wtedy przykleję na amen
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Już jakiś czas zamierzam się za to wziąć ale to dopiero jak rozwiąże problem wody w bagażniku
Ja z wodą w bagażniku do dziś się morduję, od 2 lat... a jak pada 4 dni a później słońce i w aucie smierdzi z tyłu jakby mi ryba leżała 2 tygodniowa
no nic wywierciłem dziury w bagazniku w kole zapasowym, bo tam było najwięcej wody, ale jak mi dali tam butle z gazem, to to zaklajstrowali, i teraz zaś śmierdzi jak leje i jest upał, daremna sprawa, wożę w bagażniku choinkę zapachową
[ Dodano: Wto Wrz 21, 2010 11:49 ]
a najlepsze jest to, że ost miałem mokro w nogach tylnego pasażera od góry dywanik był suchy a od dołu mokry - magia wodna nie zna granic
Wydryszek Dzięki za podpowiedź pewnie w niedługim czasie się za to wezmę bo brzydko wygląda
A co do wody w bagażniku - lampy sprawdzałem i tamtędy się nie leje. Wprawdzie w lewej lampie miałem wodę ale tylko w jej środku, a do bagażnika się nie lało tamtędy. Woda dostaje się gdzieś od góry. Sprawdzałem to wyciągając wszystko z bagażnika i się w nim zamykając, a dziewczyna lała wodą z węża po tylnej klapie i po chwili woda zaczęła się sączyć (dosłownie po kropelce) w narożnikach bagażnika, powyżej podłogi...
shudder, mówię ci jak masz "dziurawego" R to kapa nie wygrasz z wodą lepiej wierć dziury w kole zapasowym - tam producent nawet zrobił miejsce na otwory , wystarczy wywiercić w miejscu zalecanym przez producenta
Na dniach będę robił czarną podsufitkę i boczki też w czerni, mam szarą tapicerkę i fotele ale wydaje mi się że pieknie się to zgra co Wy o tym myślicie??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum