Wysłany: Sob Wrz 19, 2015 21:29 [R75] Wysoka "falująca" temperatura 2.0V6
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam,
ostanio jeżdząć po mieście zaczęła mi się podnosić temepratura na maximum wskażnika, poświeci chwilę i opadać.
Ostrzega o wysokiej temp. i po paru chwilach (raz dłuzej,raz krócej) temparatura opada do połowy tak jak zwykle.
Wentylator chodzi (nie wiem czy na wszystkich biegach ale chodzi). Wentylator chodzi nawet chwile po wyłączeniu samochodu.
Raz jednak jak się zatrzymałem to płyn w zbiorniczku się zagotował.
Przeglądałem formum i temat chłodzenia jest poruszany wielkrotnie i z każdej storny, jednak chciałem zapytać przez rozbieraniem całego auta od czego zacząć poszukiwania. Termostat ?czujnik temp. ? biegi wentylaora ?
Pozdrawiam Piotr
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 19, 2015 21:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Miałem to samo 3 miesiące temu. U mnie się skończyło uszczelką albo prawdopodobniej głowicą. Zaczynało się właśnie tak, że podczas jazdy wskazówka na czerwone pole na 3 sekundy, potem w dół. Na początek sprawdź stan płynu chłodniczego i czy masz w ogóle ciepłą chłodnicę.
Jeżeli wentylator pracuje nawet jak wyłączysz silnik oznacza to, że wszedł na tryb awaryjny, krytyczna temperatura.
Zobacz jaki masz poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym jeżeli w ogóle jest w nim płyn. Przeczytaj też tutaj dokładnie procedurę odpowietrzania układu, https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=553057#553057
W prosty sposób sprawdzisz dokładną temperaturę rozgrzanego silnika na diagnostyce OBC rozdział 7 więcej masz tutaj : https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=85346#85346 zobaczysz jaką temp ma silnik i przy jakiej temp włącza się wentylator, może jeździsz bez biegu wentylatora możesz mieć problemy z HGF no i zrób test na CO2 tak jak pisze SeniorA
Dzisiaj troche popatrzyłem w auto i próbowałem dolać płynu i odpowietrzyć układ.
Niestety na niskich obrotach doszedł do 110 stopni i wentylator ani drgnął i wszystko się gotowało.
Przy dolewaniu płynu, ściągnąłem filtr i dolot powietrza i okazało się że wszystko jest w oleju i z przepustnicy ciągle wypływa olej albo olej z płynem.
Tak czy inaczej skoczyńy się pewnie na wymianie uszczelek i regeneracji/wymianie wentylatora.
A że się nie znam, nie mam narzędzi ani miejsca do grzebania to odwiozłem auto do warsztatu i zobaczymy co jutro powiedzą.
Ja bym dla pewności sprawdził zawartość CO2, jak pisał SeniorA, wtedy będziesz mieć jasną sytuację.
A odnośnie oleju w dolocie, to jak wspomniał rafalmis1 jest to normą, u siebie miałem to samo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum