Co sądzicie o tym egzemplarzu? Stosunkowo drogo ale jesli wszystko gra to chyba sie opłaca ?znaczek na tylnej klapie jest odpowiedni do rocznika? http://olx.pl/oferta/czar...html#746b664b8b
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 18, 2015 17:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ładny prawie taki ładny jak mój tylko że w dieslu prawdopodobnie blenda była wymieniana na klapie bo są dwa loga rover a powinno być tylko to na klapie. Nisko siedzi tył podejrzenie czy nie ma złamanych sprężyn z tyłu trzeba było by koła zdjąć i sprawdzić. Ogólnie to auto jest na pewno kogoś z forum bo ma forumowe naklejki na ramkach rejestracji i mapy wgrane
taak, przepiękny egzemplarz, wydaje mi się, że warty jest kasy, miałęm okazję rozmawiać z włąścicielem niejednokrotnie, wygląda na to, że poważnie go traktował i nie oszczędzał na niczym.
taak, przepiękny egzemplarz, wydaje mi się, że warty jest kasy, miałęm okazję rozmawiać z włąścicielem niejednokrotnie, wygląda na to, że poważnie go traktował i nie oszczędzał na niczym.
Czyli opłaca się za taką cene? i co z tymi oznaczeniami na klapie to normalne w tym roczniku? martwi mnie tez ze maska z przodu nie zamyka sie równo, na zdjęciach widać szparę i to dosyć sporą.
faktycznie klapa równo nie leży, ale może to głupota, trzeba się przyjże na miejscu. Oznaczenia na klapie są i z przed i po 2002r. Blendę można zmienić, powodem może być ułamanie jej mocowania, albo uszkodzone ścieżki w oświetleniu tablicy i wpadał nowa blenda. Za niewiele więcej można kupić MG ZT i to młodszego. Mimo za perfekcyjny stan uważam, że trosze za dużo. Dlaczego tak mówię?? Ponieważ ile jest wart mój jak takim z fabryki nie dało się wyjechać
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
I nie wiem czy to przez moje problemy ze sprężynami ale mam wrażenie, że tył trochę 'siedzi' (przynajmniej w porównaniu z przodem).
Co do ceny nie ma się co za bardzo rozwodzić. 16 tyś za 2.0 mimo, że v6 i do tego 2000 rok to gruba przeginka. Wiem, że od strony właściciela wygląda to inaczej - sam swojego poniżej 20 bym nie puścił... Co nie zmienia faktu, że wartość rynkowa (w moim przypadku klekota) przedlifta w bdb stanie to 12-13 tyś max.
I nie wiem czy to przez moje problemy ze sprężynami ale mam wrażenie, że tył trochę 'siedzi' (przynajmniej w porównaniu z przodem).
Co do ceny nie ma się co za bardzo rozwodzić. 16 tyś za 2.0 mimo, że v6 i do tego 2000 rok to gruba przeginka. Wiem, że od strony właściciela wygląda to inaczej - sam swojego poniżej 20 bym nie puścił... Co nie zmienia faktu, że wartość rynkowa (w moim przypadku klekota) przedlifta w bdb stanie to 12-13 tyś max.
No widzisz manuel święta za pasem i nie wiem skąd mi się ta v6 ubzdurała. Moim zdaniem realna wartość diesla w bdb stanie to ok tych wspomnianych 12-13 tyś. Nikt więcej nie da za taki samochód (co nie zmienia faktu, że za mniej niż 20 tysi mojego nie puszczę ).
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pon Gru 21, 2015 16:54
prebenny napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że wartość rynkowa
Wiesz wartość rynkowa, a wartość konkretnego egzemplarza to co innego
Fakt, wartość rynkowa może być punktem odniesienia do ceny konkretnego auta. Lecz nie bardzo to się sprawdza w przypadku R75.
Taka uśredniona wartość rynkowa za 75, to myślę że będzie 7-8 tyś za roczniki przedliftowe. Lecz tutaj ta średnia to obejmuje moim zdaniem, "75 JESZCZE zdatne do użytku".
"75 NIE zdatne do użytku" można kupić za 3-4 tyś,
natomiast za takie jak twoje " 75 DO JAZDY" trzeba zapłacić conajmniej te 14-17tyś
Ot zobacz jaka rozbieżność.
Ostatnio mnie rozbawiło jak mi w ubezpieczalni na AC wyliczyli za mojego 75 2005r 10200zł No kuźwa, za tyle, to ja oddam siedzenia, silnik i koła
I Malo kto kupi 75 za 14 czy 17 tys z 2000 rocznika, jesteśmy narodem który szuka okazji i Cena Czyni Cuda. Jak dasz komuś 17, to kupi styrane mlodsze audi niz rovera w idealnym stanie
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Gru 21, 2015 21:42
longer86 napisał/a:
I Malo kto kupi 75 za 14 czy 17 tys z 2000 rocznika, jesteśmy narodem który szuka okazji i Cena Czyni Cuda. Jak dasz komuś 17, to kupi styrane mlodsze audi niz rovera w idealnym stanie
Ale zobacz po ile chodzą inne auta tego segmentu z rocznika 2000
chodzą po tyle ile ludzie dadzą, a jak dają sobie wmówić że coś jest lepsze bo droższe... a często na tych samych podzespołach i z bardzo zblizonym wyposażeniem, to sorry
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum