Wysłany: Nie Sty 03, 2016 19:52 [R75] Mrozy. Paliwo, czy może coś innego?
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam. Otóż samochód stał na mrozie jakieś ~18h, po czym pod odpaleniu całkiem sprawnie, zdążyłem wjechać na podjazd przed garaż (jakieś 5m w tył, i 5m w przód), w trakcie czuć było brak mocy, po czym samochód mi zgasł ot tak. Odpalam ponownie, pochodził z 2 sekundy i zgasł. Więc wepchnąłem go do garażu. Następnego dnia około południa odpalił w miarę sprawnie, musiałem chwilę dłużej pokręcić niż zwykle, ale odpalił i chodził dobrze ale nie długo bo około 4-5 min. po czym sam go zgasiłem. Dziś akumulator padł całkiem, po naładowaniu samochód nie odpala wcale, nawet z plakiem. Zastanawiam się czy to może być spowodowane zamarzającym paliwem, czy może czymś innym. Aktualnie samochód od 2 godzin stoi w garażu gdzie jest trochę cieplej.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 19:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pojawiły się siarczyste mrozy, więc tematy o nieodpalaniu pojawiają się jak grzyby po deszczu.
Zapewne zamarzło Ci paliwo.
Warto zainwestować w zimowe paliwo np na Statoilu lub Bp
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Dziwne. Jest zaledwie -15*C. Mój dieselek stoi na mrozie na zewnątrz. Dwa dni nie jeździłem, a pali ładnie, prawie jak w lato.
Ale fakt, że leję Vervę i na zimę dodaję Diesel Skydd. Mam nowy akumulator, świeżo wymieniony olej na Valvoline SynPower 5W40 i świeży filtr paliwa.
Jedyne z czym miałem problem, to przymarzły mi cięgna od zmiany biegów i dopóki samochód się nie rozgrzał, to drążek trzeba było naprawdę na siłę przesuwać.
Jak koledzy piszą - zapewne zmętniał olej napędowy i przypchał się filtr paliwa. Dodaj do paliwa jakiś depresator na przyszłość.
A jak układ świec żarowych?
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Z paliwem nie mam problemów, rozmawiałem ze znajomym ze stacji ze dostawy z uszlachetniaczem sa na dużo przed zimą. Jeśli auto stoi w garażu i nie odpala wcale zwłaszcza po rozładowaniu aku to spytam czy odmaczałeś aku i czy po ponownym podlaczeniu zamknales auto z pilota , otwarles i dopiero odpalales? Dodam ze mój aku po 4 dniach postoju na -7\-10 st wyzional ducha, ale ma juz 4,5 roku
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 20:20 [R75] Mrozy. Paliwo, czy może coś innego?
MokraWoda, przy tych temperaturach może się już wytrącać parafina w gorszym paliwie. Super że masz garaż, jak jest w marę ciepły to jest szansa że się rozpuści z powrotem. Niestety dolewanie depresatora do baku przy wytrąconej parafinie już niewiele daje
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
U mnie dzisiaj (w nocy było -18C) a jak odpalałem -15C problem był całkiem podobny. Silnik odpalił od strzała, ale zdechł po 10sek. pracy. Potem to samo... w końcu za trzecim odpalił i przytrzymany na obrotach lekkich doszedł do siebie. Podjechałem na stację zatankowałem 5l benzyny 95 oraz na full ropy. Takie zabiegi stosuję co zimę. Na szczęście za tydzień ma być już na +
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 22:43
Oprócz jakości paliwa, znaczenie ma też podobno jego ilość w baku(pomijam nasze kłopoty z pompką paliwa). Ja w czasie mrozów staram się uzupełniać zbiornik do "fulla", gdy poziom spadnie po niżej połowy. Dolewam też do paliwa SKYDDa. No w ilościach większych niż zalecane, ale nigdy wtedy nie mam kłopotu z odpaleniem Roverka. Raz mi nie odpalił przy -20°C, ale wtedy akurat zapomniałem wlać ten dodatek
A ja nie stosuje żadnych dodatków i jak na razie mi dobrze 600tka odpala, chociaż kręci z 2 sekundy dłużej niż podczas cieplejszych dni.Kiedyś wyczytałem na jakimś portalu ( może i na naszym forum), że po lecie warto doładować akumulator prostownikiem.
To prawda, że im więcej paliwa w zbiorniku tym lepiej.
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie Sty 03, 2016 23:52
Kilka lat temu miałem przykre doświadczenie z zamarzającym paliwem w trasie i od tej pory zawsze w większe mrozy leję depresator do zbiornika bo niedowierzam sprzedawcom. Wtedy też niby lałem we Wrocku "zimowy napęd", a po kilkudziesięciu minutach na A4 (w środku nocy) z filtra paliwa zrobiła się świeczka. Na szczęście w tamtym aucie filtr był rozbieralny i jakoś sobie poradziłem.
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 08:28 [R75] Mrozy. Paliwo, czy może coś innego?
Tankowanie do pełna powinno zminimalizować skraplanie wody z powietrza na zimnej ściance baku. ( pusty bak=dużo powietrza z którego skrapla się woda+duża powierzchnia ścianek na których skrapla się woda). Z drugiej strony wilgotność powietrza przy minus 15C jest praktycznie zerowa. Jeśli nawet w minimalnym stopniu może to pomóc, to zatankować do pełna zawsze warto...
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 08:39
Zgadza się, ale jeśli rozmawiamy o dieslach, to problemem jest parafina która potrafi się tak skrystalizować że praktycznie zakorkuje przewody paliwowe.
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 63 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Sty 04, 2016 09:17
Na mieście tyle aut się dzisiaj parowało przez kable że głowa mała Ja zawsze robię tak-
1. paliwo leję zawsze do pełna, normalne ON chyba że promocja na dynamic lub vervę (wspieramy polskie stacje!)
2. wlewam depresator (po zimie w marketach są przecenione do 5zł z 20zł za 0.5l więc się zabezpieczyłem)
3. Jak mam możliwość to podładowuję aku raz na miesiąc (a mam 5 letnią centrę)
I działa, trzeba dłużej pokręcić ale taki już urok romansu klekota z panią zimą.
to problemem jest parafina która potrafi się tak skrystalizować że praktycznie zakorkuje przewody paliwowe.
Dlatego jak miałem diesla to od listopada do końca marca praktycznie na każdy bak lałem PB95 5l na bak
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pekabens każda stacja powinna sprzedawać zimowe paliwo (niezależnie od jego nazwy).
Nawet jak gdzieniegdzie jest -20 to na prawdę ja się pytam - gdzie Wy tankujecie Ja na paliwie z auchan bez dodatków przy -10 bez zająknięcia odpalałem (teraz sam się przyznaję do dolania antyżelu ale problemów z odpalaniem nie było i nie ma).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum