Jestem nowy na forum, ostatnio gdzieś zobaczyłem przypadkiem MG ZT i się chyba zakochałem Powiedzcie mi szczerze czy warto, jakie są minusy (bo o plusach się chyba oczytałem sporo i naoglądałem). Oczywiście w grę wchodzi tylko 2.5 190 KM ale LPG. Aha no i o co chodzi konkretnie z tym VIS-em? Jestem zielony w temacie jeśli chodzi o V6 także proszę o laickie wyjaśnienia. Pozdrawiam wszystkich
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 16:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sztopro temat już miliardokrotnie wałkowany zarówno w dziale 'chcę kupić' jak i technicznym odnośnie R75/MG ZT. Nie oczekuj od nas, że będziemy pisać elaborat na 10000 znaków w każdym temacie gdzie ktoś zada pytanie co się psuje.
Poświęć popołudnie i poszukaj tematów, poczytaj. Na prawdę znajdziesz wszystko co Cię interesuje
po za VIS'em zdarzają się awarię wysprzęglika/pompki sprzęgła, wentylatora chłodnicy i sporadycznie awarie zamków drzwi, które po prostu kończą żywota, ale dostępność częśći jest na chwilę obecna ogromna i nie stanowi to większych problemów niż przy autach innych producentów...
nie wiem czy traktować to jako minus, ale większość mechaników jak widzi R to sie boi, albo widzą okazje aby naciagnąć na koszty.
Więc podstawa to znaleźc dobrego mechanika lub jeśli lubisz sam pogrzebać to zająć się czytaniem forum bo znajdziesz tu na pewno masę przydatnych informacji
nie ma się czego bać w tych samochodach, wóz jak każdy inny. Jedynie mogę dodać, że tych samochodów na sprzedaż jest mało więc trafić na zadbany egzemplarz trzeba mieć cierpliwość. W okolicach Podkarpacia mogę ci zaoferować pomoc przy kupnie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Przepraszam że tak emocjonalnie do tego podchodzę ale po prostu wiecie jak jest człowiek się zajawił, dziękuję wszystkim za informacje. Teraz czas odkładać kasę i studiować forum. Pozdro!
PS. rafalmis1 dzięki za chęci, mieszkam blisko podkarpacia (Tarnów) więc gdyby kiedyś była okazja to chętnie skorzystam
To auto sprzedaje Tomi z Gonią Czyli Tomateam kto jak kto ale oni znają markę na wylot, więc raczej będzie dość pewne, przy czym nie mogę tu na 100% nic powiedzieć bo ich po prostu aż tak dobrze nie znam. Podejrzewam że Mariusz418 go serwisował.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
sztopro ! Dodaj proszę zrzut ekranowy ogłoszenia zgodnie z zasadami kącika.
Brak zrzutu ekranowego kwalifikuje temat do usunięcia.
Jeśli nie wiesz, jak wykonać zrzut ekranowy, zapoznaj się z tym tematem
przy v6
rozrząd !!...mineło 5 lat i teraz boli bo za tą cenę byś już kupił coś co jezdi
mi mineło te 5 lat i rozrząd robię (autko sprzedaję od 2 lat mam od 6 ale go ode mnie nie kupisz no chyba ze dasz dwie dychy:) )
nienawidze tego auta bo mi pali ponad dyche
nie stać mnie na niego....tylko opchnąć.....
no ale ....
ale...
zasiadam za kierownicą odpalam silnik i oj... co ja tam wcześniej pisałem ...a pisałem coś:)
Z tą sprzedażą nie demonizowałbym. Swojego sprzedawałem chyba 5 dni, a i cena nie była niska, targować też się za bardzo nie zamierzałem. Samochód jak każdy, a czy będziesz zadowolony zależy od tego jak dbali o niego poprzedni właściciele. Teraz mam alfe Crosswagon 4x4 i też wszyscy mnie przed tym modelem przestrzegali. A na razie sprawuje się idealnie. Jesli buda nie jest ulepiona z trzech i nie ma rdzy, to z mechaniką zawsze można sie uporać. Teraz dla odmiany zapaliłem się na Jaguara X type 4x4 3.0 też wszyscy odradzają, ale jeszcze się nie sparzyłem na niepopularnych markach. Zreszta mazania są po to by je spełniać
Ja swojego auta i tak nie sprzedam
żona mnie męczy abym się go pozbył stąd sprzedaż od 2 lat(bez wystawiania ofert)
dawali 17 z pół roku temu 16 tys
teraz stoi na serwisie i robię wszystko co było nie tak
a ostatnio i tak prawie 3 koła włożyłem
nienawidzę tego auta ..bo zawsze co 6 miesięcy zmieniałem 2 auta mój i żony
teraz tylko żonie zmieniam ale musi być ekonomiczny rodzinny itd...
nienawidzę tego auta...bo ładuję w niego kupę kasy i łamię moją zasadę pojeżdzić pobawić opchnąć
nienawidzę tego auta ...bo przez 5 lat nie dołożyłem prawie złotówki i było się pozbyć
Kolegę batix chyba ponosi troszkę haha to ja już nic z tego nie wiem: "bo ładuję w niego kupę kasy i łamię moją zasadę pojeżdzić pobawić opchnąć " czy jednak: "przez 5 lat nie dołożyłem prawie złotówki" hm?
sztopro można nie wkładać w auto w naprawy a eksploatacja i tak kosztuje, pali trochę, rozrząd trochę też kosztuje, hamulce się zużywają, sprzęgło się zużywa, zawieszenie się zużywa i wymieniać trzeba a jak się nawet nie zużyje, to tak jak mój kumpel, kupił sobie ładniejszą kierę, dołożył roletę, można też jakieś felgi sobie zapodać i wydatki są i to są z miłości
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
widziałem wczoraj to autko w ogłoszeniu i pierwsze co pomyślałem, ze to wlasnie może byc Twoje (ktt + kolor) hahah jak widać kamerka bezcenna w takich sytuacjach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum