Wysłany: Pon Kwi 04, 2016 16:52 [Rover 25] Klekotanie/stuki w silniku - film
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000
Witam serdecznie.
Na początku chciałby zaznaczyć, że jestem bardzo zielony jeśli chodzi o kwestie mechaniki samochodowej. Moje użytkowanie samochodów ogranicza się tylko do jazdy, więc proszę o nie besztanie mnie
Wymieniaj olej! Jak mówisz że jesteś zielony to nie wiadomo co ci ktoś nalał i czy w ogóle wymienił go jak wymieniałeś. Ja tu słyszę popychacze bardziej niż klekotanie. To może być przyczyna.
Też mi to na popychacze wygląda nawet kilka popychaczy. Wiesz może jaki olej Ci wlał? Jak zdecydujesz się zmienić to użyj płukanki do oleju. Ile auto ma przejechane??
Jak masz rozklekotaną hydraulikę to Ci żaden olej nie pomoże.
Doradź mu jeszcze wymianę pompy, zakup najdroższego oleju na rynku (a najlepiej niech kilka od razu kupi), przeczyszczenie popychaczy, później ich wymianę na nowe, udrożnienie kanałów olejowych, a ja tu wrócę i pośmieję się znowu.
Jak masz rozklekotaną hydraulikę to Ci żaden olej nie pomoże.
Doradź mu jeszcze wymianę pompy, zakup najdroższego oleju na rynku (a najlepiej niech kilka od razu kupi), przeczyszczenie popychaczy, później ich wymianę na nowe, udrożnienie kanałów olejowych, a ja tu wrócę i pośmieję się znowu.
Nic takiego nie pisałem. Wystarczy że kolega zmieni olej. Może być nawet z najniższej półki byle półsyntetyk i będzie wiedział czy to olej czy nie olej. Wiem co potrafią mechanicy. Nawet w serwisach wymieniają połowę oleju bo reszta już idzie bokiem.
Wiem bo szwagier pracuje w warsztacie i przywożą mu m.in. z serwisu Opla.
Teraz jak by mi ktoś wymieniał olej w moim samochodzie to stoję i patrzę jak odlakowuje bańkę i leje tyle co powinno być. Żadnych beczkowych itp.
mam to samo i popychacze hydrauliczne zaworowe czy cos takiego, mechanik mowil zeby sie tym nie przejmowac i nie trzeba tego robic dopoki nie zacznie brac oleju.
BTW. olej wymienilem na nowy i nadal stuka tyle ze mniej
Zaczęło się tak dziać zaraz po wymianie oleju ma 10W40 Castrol Magnatec semisyntetic. Wcześniej cicho pracował(nie klekotał tak). Jakis syf musiałbyć wlany aby wygłuszyć...
Klekocze różnie: na zimnym na rozgrzanym około minuty lub trzech...
Licznik(??)107000Km.
Poza tym wszystko ok - beż zmian...
Komputer pokazuje tylko błąd p0136 - chyba coś z sondą.
wywal tego castrola z silnika zanim więcej szkód narobi. Polecam Valvoline maxlife, w freelu klekotało, dostał ten olej i ucichł żadnych świństw nie potrzeba. Castrol ostatnimi czasy to gówno jakich mało
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Też mogę z czystym sercem polecić Valvoline. Już w drugim samochodzie go leje, a Rover po zakupie miał niewiadomoco wlane i po wymianie ożył i przez cała zimę na dotyk palił.
Mój rowere tak samo klekocze. Lecz po minucie półtorej już sie unormuje. Podejrzewam że u mnie spowodowane jest to tym że moje auto przed tym jak ja go kupiłem stało nie używane dość długo.
Kamil97 klekocze popuychacz i dobry olej może temu zaradzić
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum